Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne

Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16.12.2020, 21:48   #1
daro


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Rębków k/Garwolina
Posty: 96
Motocykl: BMW
Przebieg: Duży
daro jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 14 godz 51 min 44 s
Domyślnie

I jeszcze jeden ciekawy film w temacie
https://youtu.be/6YARNGRv8VQ
daro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.12.2020, 00:35   #2
Boldun
 
Boldun's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Sep 2017
Miasto: B..wała
Posty: 311
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Boldun jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 8 godz 31 min 28 s
Domyślnie

Jak to było?
Slava gerojom?
https://www.youtube.com/watch?v=lzqUqw7gjMg

Następny Dokument
https://www.youtube.com/watch?v=7zwFfaNH6aA

A tak nawiasem mówiąc, to dziadkowie mojej Szanownej 0,5 żyją, dzięki sąsiadom ukraińcom, którzy ich ostrzegli " Uciekajcie bo juro będzie za późno"...
i o strzałach jak przez Bug się przeprawiali..
Teść chciałby do Truskawca.. trampkiem, zobaczyć. a tu życie podgryza
Boldun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.02.2021, 22:22   #3
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 7 godz 26 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Boldun Zobacz post
A tak nawiasem mówiąc, to dziadkowie mojej Szanownej 0,5 żyją, dzięki sąsiadom ukraińcom, którzy ich ostrzegli " Uciekajcie bo jutro będzie za późno"...
i o strzałach jak przez Bug się przeprawiali..

Naszła mnie Boldun taka refleksja po tym, co wyżej napisałeś:

20190810_132323.jpg

To przykład upamiętnienia takiej bohaterskiej postawy z Horodła.
Polacy są wdzięczni i pamiętają.

To kogo należy czcić? Bohaterów , którzy z narażeniem życia ratują sąsiadów, czy ich morderców?
Ukraiński badacz Wiktor Poliszczuk w swojej książce z 2003 "Gwałt na prawdzie o zbrodniach OUN Bandery" podaje szacunki 80.000 ukraińskich ofiar tej organizacji: takich właśnie sąsiadów i innych przeciwstawiających się bestialskiej przemocy.
Tak. Poszukuję odpowiedzi, czy Rusini- Ukraińcy mieli wybór.



Ale dzisiaj moja inna opowieść.

Krótka historia trzech pomników

Jakoś tak się składa, że moja pamięć o Hucie Pieniackiej przybiera co i rusz nową, nieoczekiwaną formę. Na stronie ludobójstwa @wolyn.org poniżej HP znalazłem wymordowaną wieś Wanaty:
http://wolyn.org/index.php/publikacj...-rok-1944-luty


PIERWSZY POMNIK z trudu naszego i bólu Polska powstanie by żyć


IMG_20210207_131550.jpg

Poranek 28 lutego 1944, dzień zagłady podolskiej Huty Pieniackiej, był również ostatnim dla oddalonej od niej o 500 km wsi Wanaty. To wieś nieopodal Garwolina, gdzie mieszkam, a w sąsiedztwie rodzinnej wsi mojego dziadka. Co łączy pacyfikację Wanat z wołyńskim ludobójstwem oprócz daty i nienawiści?
Bezpośrednią przyczyną spalenia obu wiosek i wymordowania jej mieszkańców była potyczka zbrojna, którą partyzanci stoczyli z Niemcami w lesie pod Bączkami tydzień wcześniej i śmierć kilku Schutzmanów. Ten tydzień to taktyczny czas na powrót do domów uciekinierów obawiających się represji.

W czasie II wojny światowej w Garwolinie i okolicach działał silny ruch oporu, Duże siły Niemców zgrupowane w okolicach Garwolina miały zahamować udział i poparcie mieszkańców wsi dla partyzantów i wiązały się z planowanym intensywnym poborem ludności na roboty do Rzeszy. Była to jedyna w powiecie tak duża pacyfikacja i jedna z największych w Generalnej Guberni.
I tu akcją pacyfikacji dowodzili Niemcy, a udział wzięli Ukraińcy w służbie niemieckiej wraz z okolicznymi żandarmami, policją granatową, funkcjonariuszami Kryminalpolizei i Schutzpolizei. Bezpośrednio mordowały tzw. oddziały pomocniczej policji ukraińskiej, w tym ten stacjonujący we dworze Zawady koło Garwolina. Wieś Zawady to moja rodzinna wieś.


IMG_20201105_130411.jpg

300m od dworu, za stawem, był dom rodzinny mojego ojca. Miał wtedy 14 lat i z braćmi zakradali się w pobliże zaspokoić dziecięcą ciekawość. Nie było to specjalnie trudne, bo brzeg stawu porastały krzaki głogu, będące jednocześnie granicą rodzinnej łąki. Zza nich dochodziło „Heili, Heilo, Heila” i donośne komendy musztry.
Żołnierze budzili strach w okolicy i u miejscowych zyskali miano Kałmuków-Mongołów. Długo jeszcze po wojnie było to okoliczne, dosadne nazwanie barbarzyńskiego zachowania.


Zdjęcie0770.jpg
Pomnik na cmentarzu w Łaskarzewie

W Wanatach zamordowano 108 Polaków, w tym 47 dzieci i młodzieży w wieku od 1 miesiąca do 16 lat, 37 kobiet w wieku od 18 do 78 lat oraz 24 mężczyzn w wieku od 18 do 88 lat. Pacyfikację przeżyły tylko dwie osoby: Julianna Olejnik i Władysław Górzkowski.
Mord przebiegał systemowo: bestialskie uśmiercanie, grabież dobytku, palenie- zacieranie śladów po okrucieństwie.
Przebieg i relacje ocalałych świadków:
http://free.of.pl/l/laskare/historia...39-1945_4.html

Zdjęcie0768.jpg

Cóż. Można powiedzieć – wojna i jej prawa, ale trzeba przedstawić postać wojennego starosty miasta Garwolin.
Karl Ludwig Freudenthal, doktor praw, wyższy oficer SS spokrewniony z innym zbrodniarzem wojennym, generalnym gubernatorem Hansem Frankiem. Był z tego pokrewieństwa bardzo dumny i stale je podkreślał. Zaciekły polakożerca, którego rządy zaznaczyły się pasmem okrucieństw: prawie 1000 Garwolaków rozstrzelanych i 2100 wywiezionych na roboty do Niemiec.
Po usunięciu księży rezydował na plebanii, a zasłynął z budowy basenu z macew z okolicznego żydowskiego kirkutu.
Już w styczniu 1941 r., Freudenthal usunął Żydów z Garwolina do utworzonych gett w Żelechowie, Parysowie, Sobolewie i Łaskarzewie. Gestapowcom i żandarmom wydał rozkaz każdego spotkanego w mieście Żyda na miejscu zastrzelić.

28 lutego 1944 osobiście dowodził pacyfikacją Wanat, co przelało szalę i Sąd Delegatury Rządu na Kraj polskiego państwa podziemnego zażądał wykonania kary śmierci.



IMG_20210207_131139.jpg

Rzeka Promnik w Wanatach





DRUGI POMNIK chwała bohaterom walk o wolność Ojczyzny


IMG_20210129_134208.jpg

Przy dawnej szosie lwowskiej, dzisiejszej drodze Warszawa – Lublin, 3 km przed Kołbielą, w lesie po lewej stronie drogi, znajduje się obelisk z napisem:
„W tym miejscu 6 lipca 1944r. oddział dywersyjny Armii Krajowej obwodu "Gołąb Garwolin dokonał udanego zamachu na starostę Karla Frendenthala, hitlerowskiego kata ludności powiatu garwolińskiego."
Jako bezwzględny egzekutor nazistowskiej polityki niemieckiej, Frendenthal został zastrzelony
6 lipca 1944 podczas brawurowego zamachu dokonanego przez 8 ludzi: ppor. "Ziuk" (Wacław Matysiak) – dowódca akcji, st. sierż. "Czarny" (Jan Piesiewicz) i st. wachm. "Sęk" (Stanisław Jaworski) – zastępcy dowódcy oraz wachm. "Grześ" (Franciszek Lussa), plut. "Kruczek" (Stefan Zysk), st. strz. "Grab" (Stanisław Tobiasz), st. strz. "Brodacz" (Henryk Winek) i st. strz. "Szczupak" (Kazimierz Wielgosz) – członkowie grupy dywersyjnej AK z Garwolina (KEDYW).

Moja babcia i matka wspominały lipcowy dzień 1944, kiedy do ich sklepu w Garwolinie wszedł młody chłopak i bez słów, jednym spojrzeniem porozumiał się ze Staszkiem – bratankiem pomagającym im wówczas w prowadzeniu sklepu. Ten pożegnał się słowami, że nie wiadomo, czy wróci…
O bohaterstwie wujka- Stanisława Tobiasza (Grab) publicznie powiedziano dopiero na jego pogrzebie w latach 90tych.


IMG_20210129_134148.jpg




TRZECI POMNIK Polaku wiedz Ojczyzno pamiętaj

IMG_20210207_134636.jpg

Na zemstę okupanta nie trzeba było długo czekać. Rano 8 lipca 1944 r. Niemcy przywieźli z warszawskiego Pawiaka 30 więźniów-zakładników z zagipsowanymi ustami. Rozstrzelano ich w Garwolinie, tuż za mostem na Wildze, na skarpie szosy lubelskiej. Ciała zamordowanych załadowano na ciężarówki, te same, które ich tu przywiozły z Warszawy. Nie upłynęła nawet godzina, a krwawe plamy na poboczu pokryły się kwiatami. Jeszcze tego dnia wieczorem żołnierze Kedywu ustawili krzyż i tablicę z napisem „ Cześć bohaterom ". Dziś w miejscu tym, staraniem Garwolinian stoi nowe upamiętnienie.
Przy starym, będąc jeszcze harcerzem stawałem na warcie…
„Polaku wiedz, Ojczyzno pamiętaj”
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.02.2021, 13:39   #4
zimiok

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Oświęcim
Posty: 300
Motocykl: Triumph Tiger 800XC
zimiok jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 dni 14 godz 11 min 29 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Boldun Zobacz post
A tak nawiasem mówiąc, to dziadkowie mojej Szanownej 0,5 żyją, dzięki sąsiadom ukraińcom, którzy ich ostrzegli " Uciekajcie bo juro będzie za późno"...
i o strzałach jak przez Bug się przeprawiali..
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/3136...edzi-z-wolynia

Ciekawy reportaż o tych, którzy wówczas pomagali.
zimiok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
4 slot Huta Pieniacka piotrekk Umawianie i propozycje wyjazdów 5 20.09.2013 19:44
Huta Pieniacka Barył Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 04.08.2011 09:53
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. Ciapek Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 17.08.2009 13:13
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy JuIo Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 27.07.2009 23:13
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 vostock Imprezy forum AT i zloty ogólne 7 23.07.2009 12:06


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.