chyba fajna praca

[Rector]

Napisał JarekO

Super oferta. Nawet nie napisali co oferują.... Państwowe instytucje to totalna amatorka (pewnie wyjątki są) IMO.

Jak to nie napisali ?

Przecież jest wyraźnie napisane:

"Instytut Biochemii i Biofizyki PAN zapewnia wyposażenie w odzież i sprzęt specjalistyczny oraz bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie w okresie trwania Wyprawy."

Napisał Rector

Jak to nie napisali ?

Przecież jest wyraźnie napisane:

"Instytut Biochemii i Biofizyki PAN zapewnia wyposażenie w odzież i sprzęt specjalistyczny oraz bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie w okresie trwania Wyprawy."

Super. Dopadnie Cię grypa i podjedziesz sobie przychodni, a potem do apteki po aspirynę :-)

[Rumcajs_zlasu]

szkoda, że leśniczego nie potrzebują

[chemik]

Zauważcie, że w wymaganiach nie ma ani słowa o tym, że trzeba mieć wykształcenie informatyczne... Interpretujcie to jak chcecie, ale ja startuję...

[myku]

A moze napiszemy do tej firmy ,ze moze informatyka im nie damy,ale moga miec architekta,lesniczego,goscia robiacego wykonczeniowke i kto tak jeszcze chcialby pojechac

[Mirmil]

Napisał Agent

Mój kolega ze studiów spędził tam blisko półtora roku.
Mocna psycha to mało powiedziane co trzeba mieć by tam wytrzymać.
Te wszystkie piękne zdjęcia, które oglądamy, są robione przez te 5% ładnych dni w ciągu roku. Reszta to szalejące burze śnieżne i ciemność.
Do tego masa cudnej dzikiej przyrody, w którą nie wolno ingerować, a która na Twoich oczach rządzi się swoimi prawami.

Jeśli by sie ktoś interesował bardziej tym tematem (i nie tylko - w chwili obecnej Piotek siedzi w Sudanie Południowym ) zapraszam na jego bloga:
http://phontour.pl/polska-stacja-ant...rctowskiego-4/


ps. Ludzie ciekawi jak najbardziej, ale ich liczba ogranicza się do kilkunastu osób.

W Sudanie Poludniowym Pajak(kuba) potrzebowal tez jakis ludzi do pracy w swojej firmie, w zeszlym roku poleciala tam znajoma na miesiac(jako architekt), miala zpewnione utrzymanie i przelot, nie wiem, jak z reszta, ale byla miesiac i wrocila bardzo zadowolona.

Jak jestes chetny do pracy( a nie masz dwoch lewy rak), to mozna napisac do Ojca Darka z Kamerunu, on teraz buduje drugi dom dla dzieci, wiec pomoc sie przyda. Jedzenie,picie,spanie zapewnione, a takze motocykl do wieczornych wypadow na miasto
i wekendowych wyjazdow w dzungle,czy nad ocean. Wystarczy kupic sobie bilet + wyrobic wize i fru do kamerunu

[Agent]

Napisał Mirmil

W Sudanie Poludniowym Pajak(kuba) potrzebowal tez jakis ludzi do pracy w swojej firmie, w zeszlym roku poleciala tam znajoma na miesiac(jako architekt), miala zpewnione utrzymanie i przelot, nie wiem, jak z reszta, ale byla miesiac i wrocila bardzo zadowolona.

Jak jestes chetny do pracy( a nie masz dwoch lewy rak), to mozna napisac do Ojca Darka z Kamerunu, on teraz buduje drugi dom dla dzieci, wiec pomoc sie przyda. Jedzenie,picie,spanie zapewnione, a takze motocykl do wieczornych wypadow na miasto
i wekendowych wyjazdow w dzungle,czy nad ocean. Wystarczy kupic sobie bilet + wyrobic wize i fru do kamerunu

Nie chce być źle zrozumiany, bo wydawało mi sie, że w żadnym wypadku nie sugerowałem, że marzy mi sie takie życie.
Wręcz przeciwnie, nie wyobrażam sobie siebie w takim miejscu na dłużej i wiem, że by mi sie nie podobało :P
Poza tym ja jestem korpo dziadem, potrzebuję swoich rąk do pisania na laptopie i do drapania sie po tyłku
http://www.youtube.com/watch?v=dVxaDbgH7WQ


Nie mniej jednak dla ludzi żądnych wrażeń jak najbardziej polecam i jeszcze raz zachęcam do odwiedzin bloga Piotrka
http://phontour.pl/