Wino...niestety bluszcz + szybki żywopłot

[majkowski1]

Ruondup nawet mi nie pomógł mimo 3 letnich opryskiwań i smarowań (trochę pobliskie tuje zniszczył), tyle tego korzenia pod ziemią, że i tak co roku wyłazi, a nie mam jak szpadlem czy innym narzędziem się dostać w takie miejsce, nic tylko ciąć...
Można spróbować Boraksem, ale mega trujący dla innych roślin i trza nim smarować liście....
A z paleniem uważaj jaki masz bluszcz, bo jeśli jeden z gatunków "trujących", to ciężko bez oddechu spalić...

[dawid8210]

Emek- ten co pokazałeś na pierwszej fotce to trojklapowy.
Trojklapowy nie jest aż tak ekspansywny jak pieciolistkowy. Trojklapowy wystarczy uciąć przy korzeniu i zalatwione. Nie ukorzeniają się pędy. Natomiast oderwać to od sciany to wyzwanie. Pędy mają przyssawki. Po zdrewnieniu taka przyssawka trzyma jak wsciekla.
Pięciolistkowy natomiast ukorzenić się potrafi z każdego pędu puszczonego na ziemi. Jedyną metodą jest mechaniczne usuwanie tego. To jest jak perz.
Mam jedno i drugie od wielu lat Jak ten pierwszy zaczyna kwitnąć budynek mam w roju pszczół i os

Wilq. Z zywoplotem jak chcesz go gęstego i zwartego to nie może być szybko. Niestety.
Rozejrzyj się po okolicy, przypatrz jakie krzory dobrze rosną w takiej ziemi i posadz to. Grab, jaśmin, cis-(odmiany szybko rosnące) lipa, swierk. Albo dereń. Będzie dereniówka

[wilq.bb]

Niestety u mnie 5palczasty i jak widać wiekowy. To co na zdjęciu nr2 widać to ok. 1/6 długości płotu na którym mam problem z tym zielem...a ten pas bez trawy to ziemia odzyskana w zeszłym sezonie i tu właśnie chciałbym jakiś szybki żywopłot posadzić. Ostatnia fota, to czereśnia zbita przez bluszcz - tzn powyżej kadru ma jeszcze liście i nawet kwitła...








Wysłane z mojego moto g(8) przy użyciu Tapatalka

[dawid8210]

Grube pędy. Stary skurczybyk. Dzika działka pewnie w diabły poprzerastana nim. Chyba tylko ciągle wycinanie tego zostaje.

[matjas]

myślę, że mam dla Ciebie rozwiązanie... poczekaj tylko aż sąsiedzi wyjadą na urlop
i pamiętaj, na matjasa zawsze możesz liczyć i wisisz piwo

http://wojsko.com.pl/lekki-miotacz-p...ia-p-1240.html

[garbaty]

Nigdy więcej bluszczu na chacie. Włazi pod opierzenie, pod parapety, pod deski na balkonie... z biegiem czasu rozsadza co się da. Nie do oderwania dziadostwo. Trułem karbidem wpuszczając go w pień.

[Emek]

Można upitolić i zaszczepić grzybem, który rozłoży korzeń ale to ze słyszenia. Nie praktykowałem.

[ArtiZet]

I pomyśleć, że wydałem kilka stow na sadzonki Pięciopalczastego, zeby tylko zasłonić ten piekny betonowy płot somsiada

[wilq.bb]

Jakby kto zaszczepki/pędy chciał - zapraszam za darmo oddam - ba nawet na kawą ugoszczę albo innym napitkiem. Tylko trzeba sobie samemu wykopać

Proszę więcej info o karbidzie i grzybie - jak to stosować. Bo ja tak sobie dumam karbid + miotacz jak od matjasa i bluszczu już nie będzie ...i nie tylko bluszczu, tylko paprotek nie mogę uszkodzić bo wtedy mnie żona zabije.

[Emek]

https://sklep.poradnikogrodniczy.pl/...owania-id-1103