08.04.2021, 15:09 | #11 |
Ponawoź ostro te tuje (2-3 razy do roku nawozem Substral przeciwko brązowieniu igieł - po tym roślinka dostaje turbo wzrostu) i dosadź kilka większych tujek, może w innym kolorze, żeby "złamać" jednolitość, albo dosadź parę świerków, zwykłych (to rok lub dwa poczekasz żeby "ruszyły") albo serbskich, te rosną obłędnie szybko tylko trochę więcej ich trzeba bo są chudziaki.
Dla poprawienia "widoku" możesz też posadzić brzózki, np wykopać dzikie na polu, byle były jeszcze całe białe (zanim pnie zaczną robić się brązowe bo wtedy często się nie przyjmują). Od drugiego roku azofoska i podcinasz dolne gałęzie (nie wszystkie oczywiście) - w takiej kombinacji drzewko tak bardzo chce mieć więcej listów, że zapier.... w górę niemal w oczach. |
|
08.04.2021, 15:21 | #12 |
Jak się nie boisz grabienia liści to Wiąz Syberyjski ma do 2 m rocznego przyrostu
|
|
08.04.2021, 15:24 | #13 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Posty: 79
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 dni 19 godz 33 min 13 s
|
|
08.04.2021, 15:28 | #15 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Posty: 79
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 dni 19 godz 33 min 13 s
|
|
08.04.2021, 15:33 | #16 | |
Zarejestrowany: Jul 2011
Posty: 79
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 dni 19 godz 33 min 13 s
|
Cytat:
|
|
14.04.2021, 13:16 | #17 |
Pyt. czy jest gdzies w przepisach a jesli tak to w jakich ( moze KC ?) minimalna odleglość od granicy działki/płota sąsiada w jakiej mozna posadzic drzewo Chodzi mi o duze drzewa typu brzoza, sosna itp. a nie małe owocowe lub inne ozdobne tuje.
|
|
14.04.2021, 13:28 | #18 |
trampkarz emeryt
|
Myślałem, że blok to zło. Mieszkam od jakiegoś czasu i tragedii nie ma, może w miarę dobrze trafiłem sąsiadów.
Dom z działką to super sprawa - o ile sąsiedzi są OK. Szwagier od 10 lat ma sąsiada który ma taką jakby amatorską hodowlę (w sensie dużo, bo nie wiem czy w jakichś handlowych celach) owczarków niemieckich. Masakra - i nie bardzo można z tym cokolwiek zrobić. Człowiek beton, a pieski nie bardzo chyba zadbane lubią sobie zapachnieć i pohałasować 24/7. Pozdrawiam zimny ps. radek, mam pewien pomysł, opowiem przy spotkaniu najbliższym |
14.04.2021, 15:54 | #19 |
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,224
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 7 godz 59 min 21 s
|
Arti przepisy raczej mówią co można zrobić z gałęziami lub owocami jak już drzewo jest, o sadzeniu nic nie słyszałem.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka |
14.04.2021, 16:36 | #20 | |
Cytat:
Nie ma takich przepisów dot. sadzenia drzew/krzewów. Mówimy tu bardziej w kontekście: 1) uprawnień właściciela do usuwania gałęzi/korzeni, zrywania owoców w określonych przypadkach, 2) naprawienia lub zapobiegnięciu powstania szkody - np. gdyby korzenie/gałęzie powodowały szkody na działce sąsiedniej; ewentualne osuwiska, itp. Osobną kwestią są tzw. immisje, czyli oddziaływanie jednego gruntu na drugi - czy to bezpośrednio w widoczny sposób, czy poprzez dźwięki/hałasy, zapachy, itp. Dużo zależy od stopnia uciążliwości. W razie pytań wal na . |
||
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dobrze czy źle to wygląda | Szpilon | Inne tematy | 0 | 03.05.2020 21:23 |
RD03 - Dlaczego nie warto jej mieć? | ALOSZA | Inne tematy | 16 | 19.01.2012 09:29 |