Kącik ortopedyczny

No i bomba. Zdrowia !

[Zuczek38]

dzisiaj mija 5 miesięcy od fatalnej soboty na Beskid rally .
po pieciu miesiącach można powiedzieć że jest dobrze , nadgarstki się zrosły przetrwały żniwa , nic nie odpadło . Lekarz w lipcu powiedział że mogę już motorkiem jeździć ,więć powoli z pewnymi oporami dosiadam trampiszona i zwiedzam okolicę . Pewne ograniczenia są w głowie , i w rękach w głowie to może i na plus , w rękach trochę gorzej bo ciężko poderwać trampka na koło w offie , i po długiej jeździe lekko drętwieją ręce .
Sąsiedzi i okolica są jakby trochę zdziwieni że po takim wypadku jeszcze się pcham na motorek , trochę też jestem odrobinę zdziwiony że mi ta pasja nie przeszła , dobrze że podczas operacji mi krwi nie przetaczali więc benzyna nadal krąży w żyłach .
Pozdrawiam wszystkich kuracjuszy tego tematu , i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności .

[Sierdiukov]

Napisał Zuczek38

dzisiaj mija 5 miesięcy od fatalnej soboty na Beskid rally .
po pieciu miesiącach można powiedzieć że jest dobrze , nadgarstki się zrosły przetrwały żniwa , nic nie odpadło . Lekarz w lipcu powiedział że mogę już motorkiem jeździć ,więć powoli z pewnymi oporami dosiadam trampiszona i zwiedzam okolicę . Pewne ograniczenia są w głowie , i w rękach w głowie to może i na plus , w rękach trochę gorzej bo ciężko poderwać trampka na koło w offie , i po długiej jeździe lekko drętwieją ręce .
Sąsiedzi i okolica są jakby trochę zdziwieni że po takim wypadku jeszcze się pcham na motorek , trochę też jestem odrobinę zdziwiony że mi ta pasja nie przeszła , dobrze że podczas operacji mi krwi nie przetaczali więc benzyna nadal krąży w żyłach .
Pozdrawiam wszystkich kuracjuszy tego tematu , i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności .

Zbierałem Cię po tej glebie z kilkoma chłopakami, widziałem również sam lot międzyplanetarny. Cieszę się, że dochodzisz do siebie. Zdrowia!

[_-aska-_]

Napisał Zuczek38

dzisiaj mija 5 miesięcy od fatalnej soboty na Beskid rally .
(...) ciężko poderwać trampka na koło w offie

5 miesięcy po złamaniu nadgarstków bierzesz się za stawianie motocykla (i to dość ciężkiego) na koło? Szacun dla Ciebie i dla lekarzy! Oraz Twoje zdjęcie powinno znaleźć się w encyklopedii jako ilustracja hasła "twardziel nie do zdarcia".

[sambor1965]

Czesc.Pacjent z wieloodłamowym złamaniem miednicy oraz centralnym zwichnięciem prawego stanu biodrowego. Wypadek w Tadzykistanie, poleciał gość w skały na 690tce. Stało się t6 tygodni temu. Po 5 tygodniach (!) po wypadku stabilizacja kości miednicy, obecnie ograniczenie zgięcia w stanie kolanowym i porażenie nerwu strzałkowego.
Pacjent to Steve, jest Australijczykiem i bywał na naszych zlotach. Pracuje dla mnie w Advfactory, generalnie najlepszy jeździec jakiego znam i chyba też najlepszy kumpel.
W tej chwili pionizowany, zdjęć Wam oszczędzę, żebyście nie nabrali wstrętu do motocykli.
Szukam podpowiedzi co z nim robić. Rehabilitacja w domu? Jakiś wyjazd? Turnus gdzieś? Radiolog podpowiesz coś
Aha, poskładano mu tyłek w Otwocku.

[doc]

Generalnie rzeczywiście nie rokuje to najlepiej. Jeśli są środki, a nie jest to tania sprawa, można ogarnąć turnus rehabilitacyjny w Constance Care na granicy Konstancina i Józefosławia. Trzeba się nim kompleksowo zająć żeby nie porobiły się przykurcze (1. z porażenia nerwu, 2.z powodu złamań przezstaeowych). Pozdr i szybkiego powrotu do pełni sił!

[matjas]

oszkurde.... pozdrów go Sambor.

[majkowski1]

Napisał sambor1965

Czesc.Pacjent z wieloodłamowym złamaniem miednicy oraz centralnym zwichnięciem prawego stanu biodrowego. Wypadek w Tadzykistanie, poleciał gość w skały na 690tce. Stało się t6 tygodni temu. Po 5 tygodniach (!) po wypadku stabilizacja kości miednicy, obecnie ograniczenie zgięcia w stanie kolanowym i porażenie nerwu strzałkowego.
Pacjent to Steve, jest Australijczykiem i bywał na naszych zlotach. Pracuje dla mnie w Advfactory, generalnie najlepszy jeździec jakiego znam i chyba też najlepszy kumpel.
W tej chwili pionizowany, zdjęć Wam oszczędzę, żebyście nie nabrali wstrętu do motocykli.
Szukam podpowiedzi co z nim robić. Rehabilitacja w domu? Jakiś wyjazd? Turnus gdzieś? Radiolog podpowiesz coś
Aha, poskładano mu tyłek w Otwocku.

W tej chwili to dokładna konsultacja medyczna, aby ocenić dokładnie co się stało z nerwem..? Nie wiadomo czy nie sama blizna powoduje porażenia nerwu, czasem nawet konieczne jest zabiegowe usuwanie blizny.. Dużo przyczyn może być...
A na początek to trzymać nogę w dużym cieple, żeby jak najszybciej się zregenerowały włókna nerwowe, nie chłodzić w żaden sposób. Dużo witamin z grupy B i może zapytać o kortykosteroidy (mam nawet tabletki, na kolano je brałem, ale nie pamiętam nazwy, sprawdzę w domu, ale i tak bezz recepty nie kupi...), coś neuroprotekcyjnego. Najważniejsze to rehabilitacja faktyucznie jak doc napisał... Zerknij na YT i poszukaj filmów na domowe ćwiczenia w tej kwesti, a żeby się nawet dowiedzieć więcej o operacjach czy leczeniach w poszczególnych przypadkach:
np.:
youtube. com/watch?v=J7-L9MFRXD8

Kumpel miał jakiś Bioness Technomex L300 takie urządzenie zakładane na nogę jak był po udarze i twierdził że pomaga, ale nie wiem czy tak dobrze. Zwykłe ortezy na opadające stopy to nawet ten co ja ostatnio używałem REH4MAT miał na wyposażeniu...
Zdrófka!

[e_elins]

Napisał sambor1965

Czesc.Pacjent z wieloodłamowym złamaniem miednicy oraz centralnym zwichnięciem prawego stanu biodrowego. Wypadek w Tadzykistanie, poleciał gość w skały na 690tce. Stało się t6 tygodni temu. Po 5 tygodniach (!) po wypadku stabilizacja kości miednicy, obecnie ograniczenie zgięcia w stanie kolanowym i porażenie nerwu strzałkowego.
Pacjent to Steve, jest Australijczykiem i bywał na naszych zlotach. Pracuje dla mnie w Advfactory, generalnie najlepszy jeździec jakiego znam i chyba też najlepszy kumpel.
W tej chwili pionizowany, zdjęć Wam oszczędzę, żebyście nie nabrali wstrętu do motocykli.
Szukam podpowiedzi co z nim robić. Rehabilitacja w domu? Jakiś wyjazd? Turnus gdzieś? Radiolog podpowiesz coś
Aha, poskładano mu tyłek w Otwocku.

Pisz na - Przebyłam już sporo rehabilitacji itp po urazie m. In. Miednicy i in. Również po zespoleniu itp.

[pałeł]

witam w gupie
ja tylko wstałem z łózką w Brennej
teraz głownie pozycja leząc