Dom na emeryturę

[furman]

Od lat ten dzwonek powiadamia mnie o smsach .

[consigliero]

Dla mnie to był szok jak mi telefon zadzwonił, nie da się ukryć że się ludzie dziwnie patrzą. Wracając do kredytów i tych wycieków danych to z ciekawości sprawdziłem co na mnie mają w BIK. Muszę napisać że jestem trochę skonfundowany że moja ocena to 78%. Jednym z kryteriów działających na minus jest wypunktowany fakt że składam zbyt dużo wniosków kredytowych. Wyjaśnienie jest takie że jeżeli składamy dwa wnioski w odstępie nie przekraczającym 14 dni to są traktowane jako jeden wniosek. Czyli takie niby niewinne zapytania o kredyt składane w sklepach nie dla idiotów są dla nich śmiertelnie poważne, a chodzi przeważnie o jakieś bzdety. To niestety przekłada się na ocenę. Jednym słowem ten ekspres kupię za gotówkę, tak naprawdę to też na kredyt, bo zapłacę kartą. Ta jest oczywiście wykazana w naszym zobowiązaniu i również podlega ocenie BIK.

[nabrU]

Dobry credit score to podstawa w dzisiejszych czasach Marku
U mnie takich rad udzielają aby sobie polepszyć CS:

https://www.experian.co.uk/consumer/...cts-score.html

[Bohun]

Napisał nabrU

Dobry credit score to podstawa w dzisiejszych czasach Marku
U mnie takich rad udzielają aby sobie polepszyć CS:

https://www.experian.co.uk/consumer/...cts-score.html

Jak masz odpowiedniego człowieka na odpowiednim miejscu z sygnetem na małym palcu, niekoniecznie z Jadeitu. To je..ać taki credit score.

Ale w przyszłości taki social score, ________________ niekoniecznie.

[consigliero]

Napisał consigliero

Może w końcu dostaniemy kredyt. W zasadzie to zapłaciłem już ze środków własnych 270 klocków a miało być na motocykl, a kredyt wnioskowany na 250 i wczoraj pani sprawdzała budowę, musiałem powiesić tablicę. Moja mama już się szykuje na zimowanie na wsi a ja nie bardzo wiem czy to będzie możliwe, dom mają przywieźć 22 października, trochę martwi mnie pogoda i stan drogi dojazdowej. W zasadzie po przejeździe 2 gruszek z betonem jeden przepust w drodze trochę się zapadł a asfalt przy domu jest pokruszony, nie wiem jak sobie poradzi ten tir . W dalszym ciągu nikt nie chce pieniędzy za wykonanie oczyszczalni ścieków. Jest też reakcja z WFOŚiGW w Kielcach wniosek przyjęty i oczekuje na opinię, znaczy się jest nieźle. Nasz staruszek znalazł sobie fajne miejsce do leżenia, pasuje mu piach przy fundamencie, kot sobie też upodobał to miejsce. W dalszym ciągu mam chaos jeżeli chodzi o planowane prace. Poszukuję też dostawcy deski np barlineckiej do sypialni i gresów albo jakiejś ceramiki na resztę podłóg. Muszę też wymyślić jakąś bramę z kawałkiem płotu od frontu, gdzieś muszę postawić skrzynkę z prądem.

Upgrade.

Coś muszę wykombinować z garażem. Tym który jest na zdjęciach. Jedyne co mi przychodzi do głowy to go przebudować i wydłużyć. Tam mam miejsce, zmieniłbym przy okazji układ dachu, aby układ był identyczny jak w domu. Chyba to będzie najlepsze rozwiązanie a burzenie wszystkiego i stawianie od nowa. Dzięki temu mógłbym zmieścić i motocykle a także mieć możliwość wjazdu samochodem. Widzę że zdjęcia się nie zaciągnęły z cytowanego postu

[Emek]

Brzmi jak plan 👍

[consigliero]

I tak chciałem kiedyś rozbić tą betonową opaskę i zrobić izolację pionową, bo na 100% nie ma. Wybiłbym okno od południowej strony, a na poddaszu dał duźe przeszklenie i być może udałoby się wykombinować galerię od garażu do domu i w końcu byłby dostęp do domowego poddasza. Muszę znaleźć jakiś podkład aby spróbować to zwizualizować.

[consigliero]

Kawę już pijemy, ale że starego ekspresu. Sprzedałem Canona M6 bo posiadanie M6 mk2 to było za dużo. Jest też następca Canona RP ale nie miałem czasu jeszcze otworzyć, podobnie jak nie mamy czasu odtworzyć czegokolwiek na urządzeniu które mnie kusiło od jakiegoś czasu. Wprawdzie chciałem większą wersję ale po analizie uznaliśmy że mniejsza w sypialni wystarczy. No ale czasu na odpakowanie nie starczyło, kotom na razie musi wystarczyć sąsiadka która je karmi. Nie damy rady jeździć pomiędzy wsią a Krakowem z dwoma kotami i moją mamą. Ogaciłem i przedsionek w starym domu i mają wejście na strych

[nabrU]

Widać, że grzeczny byłeś w tym roku i się Mikołaj postarał . Takie prezenty

[consigliero]

Tak sobie kombinuję że może powinienem przejść na wcześniejszą emeryturę. Taki artykuł wpadł mi w oczy i piszą o warunkach szczególnych. Biorąc pod uwagę że od 2013 roku mieszkamy na ulicy Szewskiej gdzie jednicześnie pracujemy, to można to chyba zakwalifikować jako warunki szkodliwe. Hałas z pobliskiego klubu mamy co noc. Czy ktoś ma jakieś rady w tym temacie? Pracował bym sobie dalej na pół gwizdka a obciążenie dla firmy byłoby mniejsze.