TT600R kopaczka Bazy

[Tygrys 74]

Kol Baza z wydaje mi się że przede wszystkim trzeba wrócić do seryjnego przełożenia (w tt600s próbowałem 2zeby na tył więcej w terenie nic to nie daje trakcja się gubi silnik się kręci w nieużytecznych obrotach) choć na ancwalcie może na supermoto kołach coś to daję .Silnik chyba faktycznie jak kol Kurol radzi do ArturaS (właśnie ogarną temat szlifu i głowicy do kumpla tt(byłej mojej) .

[rrolek]

Znaczy stare enduro mieć i podziwiać, a jak już jazda to powolne prykanie dołem bo trakcja bo obroty, bo śmo bo owo....
No bez jaj, też tymi skarbami można napieprzac jeno, trudniej. Wiary a i chęci brak tym i owym.

[Baza]

Napisał kurol

Jak 5 lat temu szukalem pojedynczych zebatek do skrzyni to ceny zaczynaly sie od 450 pln za sztuke.
Nie wydaje mi sie zeby teraz bylo taniej.
Kazda jedna skrzynia uzywana do tt czy xt ktora widzialem miala tzw.pitting na zebatkach wiec kupujac uzywana z tym raczej bedzie sie trzeba pogodzic.
Jesli nie masz ochoty samemu sie za to zabierac to bym uderzal do Artura S z Zywca daleko nie ma

Pytałem nawet w zeszłym roku. Były były tryb 2 biegu kosztował niecałe 200.
Nie wiedziałem o Arturze S. Dobry trop... I na miejscu. Dzięki.

[Baza]

Napisał Prince

Połowienie silnika to raczej od 2 tyś w góre. Wywalony trybek skrzyni w tych yamahach to częsty temat. Niefajne jest tez to ze części już może nie być, albo wkrótce może nie być. Niby wszystkie te XT i TT wszelkich maści, to jedna rodzina ale jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze tu pokrywa inna, ze tu nie ma czegoś a tam jest inaczej i okazuje sie ze nie jest juz takie samo. Te yamahy robione w dużej części we Włoszech, nigdy nie miały w planach zawojowywać inne kontynenty. Wiec to nie jak z hondą np XR do której części będą jeszcze przez 50 lat bo w stanach i Australii jest tego fpyteczkę i jeszcze trochę.


Osobiście bym sie pozbył. Chociaż z drugiej strony czasem zerkam na ogłoszenia z najstarszymi TT z lat 80tych. Odtwarza mi sie film o tym jak lakieruje proszkowo ramę, jak anoduję felgi, jak zaplatam kołeczka na świeżutkich szprychach, jak wymieniam wszystkie łożyska i uszczelniacze, jak instaluje zawias po sanczezie, cycry, anodowane klameczki, rentala kiere, odnowioną kanapę, wyremontowany silniczek, czyściutki gaźniczek..... i ....i tylko na wój mi stare enduro na kopkę z taką pojemnością. Mam już podobnego śmiecia w tej klasie a kradnę kiedy mogę dwiesciepiedziesiątkę

2tyś to trochę więcej niż się spodziewałem. Chyba że piszesz z materiałem
Teraz kolega odbierał Aprilię Tuono od mechanika kóry rozpoławiał silnik i wymieniał zakleszczoną skrzynię... Zapłacił 3500 z nowym rozrządem a silnik nieporównywalnie bardziej skomplikowany. Ale w dzisiejszych czasach juz nic mnie nie zdziwi. Ktoś też to musi chcieć zrobić a za 500 to sam bym to miał w dupie.

[Tygrys 74]

Kol rolek pewnie że można ale to od kierownika zależy bylem w tamtym roku na enduro clasick Bielsko to się starych sprzętów utaplanych w błocie naogladalem j����

[Lucky Luke]

Enduro z kopką jest bardzo fajne, ale do patrzenia albo do lansu.
Niedawno naoglądałem się nieszczęśnika , który przyjechał XR600. My sobie jeździliśmy , a on kopał... My jeździliśmy , a ten biedak znowu kopał, jeździliśmy, a ten kopał i tak cały dzień.
Miałem dwie kopane XR, więcej nie chcę :P
Może na jakieś Tety i inne lajtowe jazdy kopka jest OK. Ale wystarczy trochę bardziej się zmęczyć i człowiek przeklina kopkę, z zazdrością patrzy na kolegów którzy mają rozruszniki.