Kamera na kierownicy - Austria - Prawo

[Mirek Swirek]

W nawiązaniu do Mutt-a wypowiedzi, powiem dwa słowa więcej. Prawo jest prawem i ludzie go respektują. Jakie to polskie nie szanować prawa, mieć własną wizję i mieć w poważaniu, bo ja wiem lepiej. Jeśli wszyscy są tacy odważni i pewni siebie i wiedzą lepiej, to zróbcie sobie pod górkę, choć raz, by się sprawdzić, czy faktycznie jest tak kolorowo. Wyjąć killera, zawiesić kamerę, czy rozmawiać przez telefon, bez zestawu, czy słuchawek na uszach jadąc autem na wakacje. Przekraczajcie dozwoloną prędkość itd. Proszę potem podzielić się doświadczeniami na forum, ale tak szczerze. Ja chętnie poczytam.

I ja bym się przejmował mocno nie przestrzegając prawa,bo zarobić od 200-500 zawsze można, bez trudu. A później już tylko beczenie...

[CzarnyCzarownik]

Dziwne. Kiedyś też wyczytałem o tym przepisie i pytałem o to znajomego Austriaka - sam był zdziwiony i mówił aby w razie jakiś problemów mówić że nagrywam prywatne wideo i że nigdzie nie będzie publikowane.

Sam jeździłem sporo z kamerką po Austrii i nigdy przypału nie było. Ale moze po prostu miałem farta

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

[rafal78]

Z tego co wiem to bardziej chodzi o videorejestratory. Latem od groma skuterow i motocykli lata z kamerkami i nie ma problemu. Z CB radiem tez nigdy nic nie mialem a jezdze tu ciezarowka. 20 lat temu to fakt, za samo PL juz byl problem i bloczek mandatowy otwarty. Sporo sie zmienilo.

[Sierdiukov]

Napisał MotoGdyniaMariusz

@up pewnie ochrona prywatności czy inny badziew który narusza prawa człowieka.
Swoją drogą zakazał bym tych zasranych dronów, wszyscy robią co chcą, wlecą na teren firmy, czyjąś posiadłość itp. totalne łamanie prywatności

Parę dni temu koleś przyjechał z Bydgoszczy do Gdyni i sobie nagrywał, chciał wlecieć nad kanał, jestem ciekaw jak wygląda taki dron na drodze śmigłowca które bardzo często lecą tamtą trasą z lotniska na babich dołach ...

Kolego, to nie drony są zasrane (stosujesz taką samą retorykę jak przeciwnicy motocykli) tylko ludzie używający dronów nie mają świadomości łamania prawa.

Drony w PL podlegają dość restrykcyjnym przepisom i aby robić to legalnie i bezpiecznie trzeba mieć na ten temat wiedzę (np. o strefach, o ograniczeniach wysokości, o konieczności zgłoszenia lotu itp.) oraz uprawnienia.

Nie trzeba niczego zakazywać - polskie regulacje są jasne, proponuję najpierw poczytać a potem wrzucać wszystko do jednego wora.

Jeśli gość miał zgodę zarządzającego strefą do lotów w okolicy lotniska - to nie ma żadnego problemu (jest w stałym kontakcie i wie kiedy może latać a kiedy ma siadać i czekać). Jeśli nie ma takiej zgody to zwykły bandzior generujący duże ryzyko wypadku lotniczego.

https://aspoland.com/2020/12/19/aktu...-stycznia-2021

[muszel72]

Mój DJI nie podniesie się w strefie zakazanej lotów. Musiałem tez zrobić uprawnienia w ULC.