26.06.2014, 22:07 | #1 |
Osy w Motongu - czyli kurde problem
Zasadniczo nie jeździłem Królową około miesiąca.
Po tym czasie, podczas rozbierania z płaszczyka, zostałem zaatakowany przez małe czarno-żółte stworki zwane kiedyś osami. Zastosowałem moją praktykowaną od lat i wyćwiczoną sztukę walki - czyli spierdalanie z odgrażaniem. Po uspokojeniu sytuacji i zbadaniu sprawy zastałem to co na zdjęciu. Teraz pytanie do tych, co są bardziej działkowo-rolniczo-ekologiczni niż ja (blokers): Co z nimi zrobić? W naturze jak spotykam, to nie tykam i obchodzę dużym łukiem, ale tutaj się nie da. Z doświadczenia wiem, że lubią piwo (ale niestety ze sokiem) to może je udomowić i wozić jako immobilizer?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Problem z CDP?! | killjoy | Przygotowania do wyjazdów | 2 | 13.06.2014 10:56 |
Kurde, jaki to stan? Czyli niespodziewana wizyta u Saddama | Tofel | Trochę dalej | 28 | 18.04.2014 19:21 |
Problem natury elektrycznej - czyli black magic | Piękny Maryjan | Układ elektryczny i zapłonowy | 4 | 06.09.2013 11:43 |
Mam problem | Lewar | Układ elektryczny i zapłonowy | 48 | 11.03.2011 10:43 |