Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01.02.2016, 11:45   #41
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 33 min 32 s
Domyślnie

Dzień 12,

Rano tankuje i pomału myślę juz o domu ... wbijam w nawigację dom, a tam jeszcze przeszło 3500 km, co studzi moje optymistyczne nastroje.
Postanawiam się turlać dalej bezpłatnymi drogami wzdłuż hiszpańskiego wybrzeża gdzieś pomiędzy Malaga i Almerią nie świadomie zbaczam z drogi i wjeżdżam w pasmo gór Sierra Nevada - i ot trafiam do MOTOCYKLOWEGO RAJU
Idealny asfalt, zero ruchu i winkiel za winklem .. plątam się pól dnia gdzieś po omacku .. widoki super .. przewyższenia spore. Złapałem głupawkę .. asfalt zdecydowanie lepiej trzyma niż w Maroku .. można poobdzierać kufry
Print Scren wycinka mapy

Sierra.jpg

Kręciłem się po tych górach z 250 km ... no ale trza jechać w stronę domu .. do wybrzeża daleko .. to postanawiam ściąć trasę do Walencji, gdzie docieram już późnym wieczorem.. niestety leje jak cholera. Poszukiwania rozsądnie cenowego hotelu spalają na panewce to nie pozostaje mi nic jak jechać dalej . Odjeżdżam w jeszcze z 80 km w stronę Barcelony jest już po północy .. rozbijam się koło dystrybutora na zamkniętej stacji Rano spodziewałem się konkretnego opier....u, jakież było moje zdziwienie jak pracownik chcący otworzyć stację poprosił mnie grzecznie, żebym się przeniósł z majdanem trochę dalej. Tak zrobiłem i dałem dalej w kimę

Zrobiłem jedynie kilka fotek:

20151008_122321.jpg

20151008_120659.jpg
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20151008_120656.jpg (688.1 KB, 4 wyświetleń)
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 12:26   #42
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 33 min 32 s
Domyślnie

Dzień 13

Kierunek Barcelona - tam spędzam z pól dnia .. zwiedzam pocztówkowe punkty oraz zaliczam plażowanie i kąpiel w morzu

Wieczorem przekraczam granice hiszpańsko-francuską. Kima na wypasionym parkingu dla tirów ... sanitariaty pierwsza klasa.

Tego dnia nie przejechałem za dużo kilometrów, nadmorska droga nie pozwala na połykanie kilosów ... ot takie powolne snucie się do przodu .. widoki ładne to i lokalne tempo można wytrzymać.

20151009_141732.jpg
20151009_143135.jpg
20151009_145817.jpg
20151009_150313.jpg
20151009_154045.jpg
Dzień 14

Wstaję ok 9 do drogi jestem gotowy ok 10 30. Cel kierunek dom drogami lokalnymi biegnącymi przez Alpy ... jadę w stronę GAP a granicę francuska - włoską mam zamiar przekroczyć w okolicach miejscowości Brianncon i tak czynię
Dosłownie jedynie kilka razy się zatrzymuję aby zatankować i jakąś fotkę pstryknąć. We Włoszech melduję się po 17 ... wygrzebuję z dolnych pokładów kufrów ostatnią obiadową konserwę i szamam.

20151010_145331.jpg

Jakaś parada na zaończenie sezonu we Francji
20151010_152007.jpg

20151010_164650.jpg


Postanawiam lecieć już autostradami w kierunku domu. Turyn - Mediolan- Bergamo - Werona - Venecja, gdzie zaczęło mocno padać, godzina 23. Chwilę się waham czy nocować czy jechać dalej ... postanawiam jechać ..przecież deszcz nie będzie długo padał ... padał aż do Austrii gdzie przeszedł w deszcz ze śniegiem Nie miałem już nic suchego, a temperatura spadła do ok 1 - 2 na plusie ... w takich warunkach jadę 50 km/h autostradą Super
Nad ranem do śniegu z deszczem jeszcze doszła mgła ... elegancko postanawiam zjechać ok 5 30 na stację ... jak zwykle w takich momentach stacji nie ma przez jakieś 50 km ... po 6 jest .. zjadam śniadanie, suszę rękawiczki ( próbuję ) w suszarkach łazienkowych i sprawdzam pogodę.
Pogodnka nie brzmi zbyt optymistycznie ... śnieg .. i temperatury bliskie zera przez dwa następne dni. Opcja przeczekania odpada trza jechać dalej, nie ma wyjścia. Doturlałem się do Wiednia gdzie przestało padać i sypać .. ale za to temperatura jeszcze spadła... wpadam do maca susżę rękawiczki w piecu ( dzięki uprzejmości kierownika restauracji) robię łunycki z suchych ręczników i owijam nogi, całość do worków na śmieci
No i dzida jeszcze jakieś 500 do domu. Pod dom dojeżdżam ok 16 -- czyli w trasie bez snu byłem jakieś 30 godzin i zrobiłem dystans grubo ponad 2000 tys - mój rekord jak na raz

Dojechałem w ostatniej chwili - rano jak wstałem nierozpakowany jeszcze motocykl wyglądał tak:
20151012_092033.jpg

Łączny przebieg całego wyjazdu to 10 tyś bez 20 km.


Dzięki za uwagę na deser jeszcze parę fotek
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20151010_164731.jpg (732.4 KB, 4 wyświetleń)
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 13:01   #43
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 33 min 32 s
Domyślnie

20151004_125211.jpg

20151004_135637.jpg

20151004_102945.jpg

20151004_175531.jpg

20151005_130251.jpg

20151005_095941.jpg

20151005_100006.jpg

20151006_102726_000.jpg

20151006_110650_000.jpg
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 13:37   #44
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,241
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 6 godz 33 min 31 s
Domyślnie

No ładnie! Super wyprawa

wytapatalkowano
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 14:06   #45
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 528
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 7 godz 58 min 0
Domyślnie

Super wyprawa
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 14:30   #46
GATEWAYFL
 
GATEWAYFL's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Tarnów
Posty: 69
Motocykl: xt660z TENERE
Galeria: Zdjęcia
GATEWAYFL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 20 godz 27 min 9 s
Domyślnie

Piękna sprawa...
GATEWAYFL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 15:15   #47
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 1 min 31 s
Domyślnie

Fajne fotki i fajnie napisana relacja. SZKODA, æe byøes sam w okolicy Merzougi... Latanie dookoła Ergu , troche wydm miau
Poza tym Droga do Zagory wzdłuz granicy tez jest niesamowita... A z Zagory jeszcze przelot przez m'hamid do Foum Zguid...To jest esencja Maroka no i góry..
Ale fajna traska .Szacunek.
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 15:30   #48
bigboykr
 
bigboykr's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2014
Miasto: Kraków
Posty: 657
Motocykl: nie mam AT jeszcze
bigboykr jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 17 godz 49 min 16 s
Domyślnie

Czad Nynek, czad... a jakby to powtórzyć na MZ?
__________________
Wolniej ale dalej
Cierpliwości
bigboykr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.02.2016, 09:28   #49
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 33 min 32 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał puszek Zobacz post
Fajne fotki i fajnie napisana relacja. SZKODA, æe byøes sam w okolicy Merzougi... Latanie dookoła Ergu , troche wydm miau
Poza tym Droga do Zagory wzdłuz granicy tez jest niesamowita... A z Zagory jeszcze przelot przez m'hamid do Foum Zguid...To jest esencja Maroka no i góry..
Ale fajna traska .Szacunek.

Postanowiłem sobie będąc w okolicach Merzugi, że wrócę tam rozliczyć się z pustynią na lżejszym moto. Przedzieranie się moim czołgiem np. przez fesz fesz mogłoby mnie zabić ,a na pewno nie byłoby to zaliczane do kategorii przyjemności. Koło M'hamid sporo pojeździłem, gdyż w tamtych rejonach był OS - fakt ciekawie to wyglądało - tam to dopiero się zaczyna pustynia :0

BIG ty to będziesz kozak niedopodrypania jak MZ-ka postawi koło na czarnym lądzie
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Bluza enduro z naszym logo... sambor1965 Ciuch Afrykańczyka 123 27.09.2016 16:32
Dakar 2015. kibicujemy naszym Mirmil Inne tematy 63 01.03.2015 12:53
Koszulki z naszym logo wojtekm72 Wszystko dla Afrykańczyka 64 01.08.2011 14:51


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.