ID.3 1st

[radiolog]

No to widzę przewagę systemu opartego ma kamerze w takim przypadku

[Dario]

Napisał radiolog

No to widzę przewagę systemu opartego ma kamerze w takim przypadku

Niestety, ale większość systemów obecnie korzysta z radaru i kamery jednocześnie a awaria jednego z nich dezaktywuje system...

[nabrU]

Napisał radiolog

No to widzę przewagę systemu opartego ma kamerze w takim przypadku

Do momentu, gdy szyba lub obiektyw kamery jest czysta. Poza tym kamera we mgle, śniegu czy deszczu nie zda egzaminu. W nocy przy nieoświetlonej przeszkodzie także. A radar / laser już tak.

Poza tym kto wie, kamera jest w VW (do systemu Lane Assist i rozpoznawania znaków drogowych) więc kto wie, czy Front Assist się nią nie wspomaga w jakiś sposób.

[WojtasA]

Śnieg oblepiający znak na grillu€ wyłącza systemy również w mercach. Co ciekawe szyba przy kamerach ma ogrzewanie a znaczek nie, przynajmniej w GLC przed liftem.

[consigliero]

Tak się zastanawiam czy ten znaczek jednak nie jest grzany, bo informacja o niepełnym działaniu pojawia się na jakiś czas i po minucie może dwóch znika, jakby problem został rozwiązany. To pokawiło się tylko w czasie wczorajszym mgłowych warunków w niskiej temperaturze, gdzie na 100% pojawiało się oblodzenie, bo na krawędziach natarcie lusterek utrzymało się do dziś. Raczej nie przeszkadza działaniu systemu brud jaki miałem. Wracam do świateł bo obecnie często z nich korzystam i muszę powiedzieć że ustawienie tych matrycowych świateł jest świetnym rozwiązaniem i system reaguje dosyć sprawnie. Jazda za z informacją że jedziemy na tzw długich nie powoduje reperkusji ze strony iinych użytkowników drogi. Sama obserwacja jak są wycinane poszczególne pasma jest świetną rozrywką podczas nudnej jazdy, a nadzwyczajne efekty pojawiają się podczas jazdy we mgle, gdzie jak wiemy włączenie długich może spowodować nasze oślepienie. Tutaj wiązka daje w długą tam gdzie może, tam gdzie jest odbijany mamy odcięcie, tak naprawdę nie wiem jak one dokładnie działają od strony techniczej ale naprawdę robią robotę. Niestety auto muszę obecnie najczęściej otwierać pilotem w kluczyku, gest otwierania strajkuje, w przeciwieństwie do gestu zamykania, a to jest super sprawa gdy nie musimy grzebać po kieszeniach w poszukiwaniu kluczyka, wyciągnięciu go aby zobaczyć jaki knofel nadusić.

[nabrU]

Napisał consigliero

Sama obserwacja jak są wycinane poszczególne pasma jest świetną rozrywką podczas nudnej jazdy, a nadzwyczajne efekty pojawiają się podczas jazdy we mgle, gdzie jak wiemy włączenie długich może spowodować nasze oślepienie. Tutaj wiązka daje w długą tam gdzie może, tam gdzie jest odbijany mamy odcięcie, tak naprawdę nie wiem jak one dokładnie działają od strony techniczej ale naprawdę robią robotę.

Co prawda inny samochód VW ale potwierdzam, że LEDy matrycowe są zaje...fajne i samo "tańcowanie" świateł po drodze, wycinanie sektorów (czy wręcz pojedynczych samochodów) przed nami to rewelka. Uważam je za jedną z lepszych opcji wpływających na bezpieczeństwo bierne i gdy jeżdżę w nocy to włączam zawsze automatyczne drogowe bo spisują się one wyśmienicie.

[WojtasA]

Podgrzewanie znaczków / osłon czujników powinno być w standardzie. Zimą na trasie upierdliwe było zjeżdżanie na stację żeby to wyczyścić. Fajnie że VW rozwiązał sprawę.
Co do świateł matrycowych to mam wrażenie, że u mnie po jakimś upgradzie softu zrobiło się lepiej. Na początku ludzie mi migali, więc włączałem tylko ręcznie. Teraz jest bardzo dobrze.

[consigliero]

Wszystkiego najlepszego z okazji świąt, oczywiście przede wszystkim zdrowia

[Melon]

Dziękuję i wzajemnie.Zdrówka i końca budowy.

[consigliero]

Chyba przestanę sobie zawracać głowę serwisami VW. Oddałem auto na wgranie nowszego oprogramowania, dostałem auto zastępcze, nieszczęsny golf 8 z marnym silnikiem, którego oprogramowanie próbuje wymusić eko driving. Polega to głównie na sugestii jazdy na coraz wyższym biegu, przy moim subiektywnym odczuciu, zbyt niskich obrotach. To pozwala na utrzymanie prędkości ale nie pozwala na przyspieszanie. Po 5 godzinach telefon że auto do odbioru. Nie wiem co robili przez pięć godzin jedynym widocznym śladem było umycie auta. Z obiecanej nowszej wersji nic nie wyszło, bo dalej mam tą samą wersję na wyświetlaczu. Reasumując szkoda było tego czasu na męczenie się z golfem i jeszcze musiałem za niego zapłacić 1 PLN, słownie jedną złotówkę. Będę czekać na zaproszenie na wgranie wersji finalnej, ta będzie obsługiwać OTA i wtedy nie wiem jaka będzie rola serwisu, nawet nie wiem, muszę doczytać, czy mam robić jakieś przeglądy w stylu co rok albo co 15 kkm.