Nie wiem czy to odpowiedni dział bo właściwie nie wiem gdzie leży problem.
O jakiegoś czasu moja Afryka wariuje z obrotami. Gdy silnik się nagrzeje (nie przegrzeje a po prostu osiągnie normalną temperaturę pracy) coraz częściej po odpuszczeniu gazu, wrzuceniu na luz czy też wciśnięciu sprzęgła obroty nie spadają a utrzymują się między 2000 a 3000. W takim momencie po dodaniu gazu obroty nie spadają od razu a bardzo powoli, po czym zostają na wspomnianym poziomie 2-3 tyś. Afryka momentalnie się grzeje i włącza się wentylator. W trasie bywa ok, choć nie zawsze, natomiast problem pojawia się od razu przy jeździe "miejskiej".
Gdy jechałem wczoraj w chłodzie i deszczu, wszystko było ok.
Co ciekawe, po szybkim on/off kluczykiem obroty wracają do normalnych wartości (choć nie na długo)
Niedawno była robiona synchronizacja i czyszczenie gaźników.
Myślałem,że może coś nie tak z samym gazem czy może ssaniem ale linki zostały sprawdzone i przesmarowane a problem nie zniknął.
Jakieś pomysły