Co warto posłuchać...

[diego]

pałeł, szynszyll - to jak chodzi o power-metalowe klasyki, kojarzycie?





no i włosi z Rhapsody.. symfoniczny power metal.. oni chyba do tego zostali stworzeni, słuchałem.. do bólu




kurde, na kasetach to mialem.. ale to były sztosy.

[pałeł]

Przyznaje szczerze że trochę kojarzę ale co jak i gdzie to jednak umnie slabo wiele płyt udało mi się przesłuchać ale żeby to były kasety które zdarłem do bulu w uszach to nie to. Propo kaset pierwsze kupione za swoje jakieś pieniądze to była najtańsza kaseta w sklepie muzycznym i był to o album Exploted z 81' kupiona w ciemno bo jakas fajna okładka i akurat te 25000 zl a chyba wzystko inne kosztowalo 100k akurat mialem to czemu nie i przypasowało.

A potem notorycznie wymieniało się taśmami ze ze znajomymi nagrywało winyle na taśmy znajomym a swego czasu tego troche było i były różne splity zamierzone czy nie bo 90 minut trza było wykorzystać a ile.razy dograłem coś czego nikt nie znal ile muzyki się z radia zgrywało np studnia z Opola czy program Urka ten człowiek mial więcej płyt .niż radio pewnie ma ich nadal w huj ale w radiu już nie robi.

Ile kaset się wymianilo na mieście z walkmana do walkmana i ktoś tam przychodzi ty to jest ultra wyczesane co to ? I standard czego słuchasz; zaminimy sie jutro odam klika paluszków w kieszeni i 3 kasety do bulu świetne czasy muzyka ciągle na uszach

Ale metal hiphop oraz disco to nie jest mój konik wybacz.
Ale np kupę muzyki z tresora znałem kupę płyt szlo przez ręce kupę się tego pożyczało . Teraz jest prościej yutube i Spotify kiedys dc++ mianianie ripowanie i mp3

[diego]

Z kasetami to tak właśnie było. Te metalowe to kupowałem w liceum bo okładki były ciekawe a kumpel przynosił takie katalogi z których się wybierało i on to zamawiał. Potem się wkładało do magnetofonu a tam rzeź z głośnika.
Mój konik to też nie jest ja raczej sobie skakam po gatunkach i słucham wszystkiego co mi wpadnie w ucho - od wszelakiego techno, popu, klasyki, rocka, hip-hopu. Na wiejskiej zabawie to i disco polo wejdzie na lekkim cyku W kazdym gatunku znajdzie sie cos co mi podejdzie

[majki]

Trochę cięższych klimatów, z zaskakującym, damskim wokalem...lubię takie z pierd.lnięciem znienacka...

Sicksense, dobry mix wszystkiego


Infected Rain (Lena nadal w topie)


Hellfreaks (Węgry), dziewczyna ma super przejścia...trzeba cały kawałek przesłuchać...




Blind Ivy (Rus)


Stinky (Fra)...fajny hardcore...


The Warning (Mex), trzy siostry nieźle wymiatają...a urodzone są w tym millenium...


A tak zaczynały... (9-14lat)

[consigliero]

Napisał pałeł

Przyznaje szczerze że trochę kojarzę ale co jak i gdzie to jednak umnie slabo wiele płyt udało mi się przesłuchać ale żeby to były kasety które zdarłem do bulu w uszach to nie to. Propo kaset pierwsze kupione za swoje jakieś pieniądze to była najtańsza kaseta w sklepie muzycznym i był to o album Exploted z 81' kupiona w ciemno bo jakas fajna okładka i akurat te 25000 zl a chyba wzystko inne kosztowalo 100k akurat mialem to czemu nie i przypasowało.

A potem notorycznie wymieniało się taśmami ze ze znajomymi nagrywało winyle na taśmy znajomym a swego czasu tego troche było i były różne splity zamierzone czy nie bo 90 minut trza było wykorzystać a ile.razy dograłem coś czego nikt nie znal ile muzyki się z radia zgrywało np studnia z Opola czy program Urka ten człowiek mial więcej płyt .niż radio pewnie ma ich nadal w huj ale w radiu już nie robi.

Ile kaset się wymianilo na mieście z walkmana do walkmana i ktoś tam przychodzi ty to jest ultra wyczesane co to ? I standard czego słuchasz; zaminimy sie jutro odam klika paluszków w kieszeni i 3 kasety do bulu świetne czasy muzyka ciągle na uszach

Ale metal hiphop oraz disco to nie jest mój konik wybacz.
Ale np kupę muzyki z tresora znałem kupę płyt szlo przez ręce kupę się tego pożyczało . Teraz jest prościej yutube i Spotify kiedys dc++ mianianie ripowanie i mp3

Kiedyś winyle, kasety i najpłodniejszy okres dla nas CD. Teraz przenieśliśmy muzykę na wieś ale czas kiedy płyta lądowała w odtwarzaczu w jakiś sposób przeminął. Jest często jak piszesz, streaming a ja jeszcze kiedyś zgrałem wszystkie CD w jakości która Apple nazywa lossless i płyty czekały na swój czas a jak całą kolekcję ze zdjęcia mam na 250 GB. Z książkami mam podobnie, moja kupa wstydu tylko rośnie.

[pałeł]

Napisał consigliero

Kiedyś winyle, kasety i najpłodniejszy okres dla nas CD. Teraz przenieśliśmy muzykę na wieś ale czas kiedy płyta lądowała w odtwarzaczu w jakiś sposób przeminął. Jest często jak piszesz, streaming a ja jeszcze kiedyś zgrałem wszystkie CD w jakości która Apple nazywa lossless i płyty czekały na swój czas a jak całą kolekcję ze zdjęcia mam na 250 GB. Z książkami mam podobnie, moja kupa wstydu tylko rośnie.

kupa wstydu fajnie napisane

nie ma sie czego wstydzic

"wysyła do mnie wagony swiatła
wysyła do mnie moja gwiazda"









i optymizm na koniec

[matjas]

Mnie ostatnio rozbiła płyta Chrisa Cornella EUPHORIA MORNING - trzeba się przyłożyć do słuchania i trochę poczytać tekstów. Nietypowo jak dla frontmana Soundgarden ale trzeba to po prostu odsunąć. Polecam. Szkoda ze nie będzie kontynuacji tego trendu w jego wykonaniu :/

[pałeł]

muzycznie zapraszam tak



warszawiacy to i tak maja za legendę słoiki pewnie mniej ale i dla mnie książka warta czytania lub słuchania bo ludzie są leniwi ostatnio łapcie audiobooka tylko 4h potrzeba


zły Leopold Tyrmand

[wierny]

63 dni...

[Gończy]