Kupno Afri

[jez]

To mój pierwszy post na forum AT, witam więc wszystkich Forumowiczów
Od kilku lat jeżdżę znów na motocyklu – głownie choppery – honda vt. Pewnie jak większość użytkowników AT, kiedy zobaczyłem ja pierwszy raz, to po prostu zapadłem na chorobę o nazwie „chcę taką mieć”. Oglądałem wczoraj model rd07 – dobrze i ładnie utrzymany sprzęt (tak mi się wydaje) od motocyklisty. Chcę jednak dopytać Szanownych Użytkowników w pewnych kwestiach.
Czytając fora pojawia się odwieczny problem: czy mając dany wzrost poradzę sobie na AT. Otóż i mnie ów dylemat dopadł. Mam 174cm wzrostu i 76kg wagi i…w trakcie wczorajszego przymierzania się do AT, nie poczułem się zbyt swobodnie „na niej”. Dotykałem co prawda stopami ziemi ( nie tylko palcami) i trzymałem motocykl bez obaw, ale o luzie trudno było mówić (pewnie też ze względu na tremę, że ma się „pod sobą”, takie cudo). Cóż mówi się: „że nie rozmiar się liczy lecz technika”, ale ja przyznam, że moje obawy czy sobie poradzę na AT z lekka podcięły mi skrzydła. Uważam po prostu, że trzeba czasem przyznać się do tego jak jest, nie zaś naginać rzeczywistość do swoich wyobrażeń i co tu dużo mówić, fakt pozostaje faktem, że lepiej byłoby mieć więcej wzrostu i pewniej czuć się na AT.
Wiem, że być może zaraz padną na mnie gromy pt. „temat wałkowany, odgrzewanie kotleta, poczytaj na forach itp.”. Z góry więc proszę o wybaczenie, ale zadam to pytanie: jak radzicie sobie na swoich AT Użytkownicy o podobnych do moich warunków fizycznych? Pytam o codzienne użytkowanie sprzętu – miasto, trasa, lekki teren. Jaki efekt daje obniżenie zawieszenia AT i o ile efektywnie można to zrobić, nie tracąc przy tym właściwości (cudnego skądinąd wyglądu) zawieszenia i jego skuteczności w AT?
Ponadto w trakcie oglądania odpalania AT, pojawiła się kwestia o której czytałem na forach, ale na która nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, a mianowicie: po nie bardzo długiej pracy motocykla na wolnych obrotach, właściciel mocno go przegazował i z rury co jakiś czas poleciała chmurka czarnego dymu, właściciel sam był zdziwiony tym faktem (AT długo stała nie odpalana). Czy to kwestia regulacji czy jest jakaś inna przyczyna – czytałem o uszczelniaczach, a nawet przepuszczających pierścieniach. Sprzedający zapewniał mnie, że AT nie bierze mu oleju ponad wartości eksploatacyjne. Dodam raz jeszcze, że kolor dymy był czarny nie biały, a ni nie niebieskawy jak to się czasem także dzieje, gdy silnik pożera olej.
Raz jeszcze prosząc o wyrozumiałość dla moich banalnych pytań, z góry dziękuję wszystkim Forumowiczom za udzielone mi odpowiedzi.