Dom na emeryturę

[bigboykr]

Marku, samochód na pewno tylko 366kWh?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[consigliero]

Myślę że tak, raczej nie zrobiłem więcej niż te 1800 km w miesiąc. Max 2000 km ale nie 30000 km bo auto ma 12500 km.

Napisał consigliero

Załącznik 105730

Nie wiem co napisać zużycie całkowite 18262,2 kWh
Zużycie
18262,2-10851,9=7410,3 kWh
Mama 1833,29-1288,51=544,78 kWh
Samochód 366 kWh
Pompa 406,5 kWh
Na grzałkę wentylację i całą resztę 6093,52 kWh

Co się dzieje? Co zjada prąd ?

za jaki to okres czasu ,miesiąc dwa trzy ?

[consigliero]

Wychodzi na to musiałem się pomylić, tam zamiast 8 musiała być dwójka. Muszę robić dokumentację bo można sobie powiększyć i cyferki odczytać.

[consigliero]

Miałem to zaorać w zeszłym roku bo krowy tej trawy jeść nie chciały





Mija chyba rok od założenia szamba i właśnie odkryłem że muszę je odpompować. Myślę że na ten fakt wpłynęły opady z ostatnich dni. Woda stoi w polach i chyba drenaż nie ma jak rozsączać, a nawet podejrzewam że może wręcz napełniać , choć na tym się dokładnie nie znam, ale na laniu wody całkiem dobrze i mogę niestety mieć rację. Jutro z samego rana ruszam w poszukiwaniu szambiarki

[consigliero]

Trochę wcześniej ale jutro może być ciasno z czasem

814F17E8-591E-4F3E-88EA-00EF16F824F2.jpg

13247,2-12262,2=985 kWh
Mama 2206,35-1833,29=373,06
Samochód 352,9
Pompa 269
Na grzałkę wentylację i całą resztę -9,96
Czyli co nadprodukcja prądu

[consigliero]

Ciężko się pogodzić ze stratą, ale wiedzieliśmy że kiedyś to nastąpi, być może czekaliśmy zbyt długo. Jak napisał nasz przyjaciel, trudno odrzucić egoizm i popatrzeć szerzej. Wierzymy że była to nasza najlepsza decyzja dla niego, choć pisząc to łzy mi płyną z oczu. Teraz już będzie z nami zawsze i zawsze w swojej najlepszej formie. Ma blisko nas, ulubione czereśnie i słońce mu przyświeca

8D6C76E0-37E1-4E98-BE4F-3A7F984FD1A0.jpeg

F1665093-80EB-4673-B743-7C8B561B9262.jpeg

738B1BF8-C4F8-412A-B20D-074C6911C9F7.jpeg

BC96FDD8-8AD5-477F-B781-CA22032D3A16.jpeg

[matjas]

Trzymajcie się. Jestem pewien ze Wasz Chinook, gdyby mógł,nie chciałby abyście płakali.
Na pewno zaś jest już na innej, lepszej niwie.

Dodam, ze niestety mam pojęcie o czym pisze
Do tego najstarsza nasza kotka dobiła do 16 roku życia. Jest z nami od początku naszego mieszkania razem - patrzę na nią i widzę jak mija jej czas...

M

[consigliero]

To z naszej strony, wracając trochę do życia. Myślę że czekaliśmy o conajmniej rok za długo. W momencie gdy na blacie pojawiło się pudełko z lekarstwami na cały tydzień, to było pierwszy znak, gdy nie mógł zdążyć wyjść na zewnątrz to było drugi znak a gdy nie mógł się podnieść to był trzeci znak. Julka nasz kot którym opiekowała się mama, która jak się okazało w trakcie budowy gdy przebywaliśmy z nią codziennie, sama potrzebowała pomocy ( początki Alzheimera) też żyła za długo (19 lat). Gdy zaczęła się przewracać to musieliśmy jej skrócić cierpienie, a na łokciach tylnych łap chodziła conajmniej 2 ,3 lata tylko nie zwracaliśmy na to zbytniej uwagi, bo sobie żyła, teraz wiem że cierpiała, podobnie jak Chinook.
Wracając do rzeczywistości, trzeba nam wygodnego fotela i sofy najlepiej ze spaniem, muszą być możliwie najlepszej jakości. To co kupiłem może nie wygląda źle ale z fotela, z tej skory się zjeżdża i nikt nie chce na nim siedzieć a sofa nie ma spania. Czy ma ktoś jakieś typy?

[aadamuss]

Nie lubię Ikei ale fotel rozkładany z podnóżkiem jest wygodny i tani. Inne opcje to "amerykańskie" sofy i fotele.