Jakiego kupić duala?

[Gilu]

Przejechałem się XR400,zrobiłem 2tkm XR650 po Kirgistanie,jeździłem na XTku na Husce 610Te,mam w domu z duali DR650se i DRZtę
Ta ostatnia do poprzednich to kosmos,założony kit450 z gaźnikiem od RMzety,ma co trzeba pierdolnięcie i przełożenia enduro dobry zawias i jeżdżę z chłopakami na KTM 350 i nie odstaję,myślę że ze starszych konstrukcji nie ma konkurencji
Na dłuzszy wyjazd mam wygodną kanapę i zbiornik 17l,starzeję się imyślałem o zamianie na 690 ale na razie mi przeszło

[Peterka]

TE610 ie mam od 6 lat, 138kg bez paliwa, zbiornik 12l, spalanie ok 4l, 6 biegów, mocy nie brakuje na zadnym Jakbym miał na coś lepszego zamienić to widzę tylko Huskę 701. Moje subiektywne odczucia w porównaniu z TE610 - Drz ma zawias z ciasta, XT zawias z bakłażana i to sprzęt bardziej na asfalt ;-) z dużych duali to jedynie KTM 690R wypada dobrze choć moim zdaniem bardziej czuć masę niż w Husce.

Te610 ma oczywiście kilka drobnych wad ale łatwo je usunąć.

[materna]

A jak z awariami w tej TE610? Jakie interwały serwisowe i dostępność części? Też szukam jakiegoś dobrego duala.

[Jac]

Mam Te610 z ostatniego gaźnikowego wypustu, czyli 2006 na fcr41. Przesiadłem się z Drz-y. W porównaniu do suzuki do dziki - dzik (mam ja już dwa lata i dalej tak uważam). Duuuzo, dużo lepszy zawias, o niebo lepiej lata, dużo gorzej skręca - w sensie to nie jest sprzęt na trudne góry i techniczne single/tracki, zreszta jak każdy kloc od około 600ccm w górę.
12,5l standardowego baku wystarcza na 250 km spokojnego endurowania i 200km ostrzejszego.
Podsumuje tak, jeśli na UA konkretnie popada lepiej mieć mniejsza moc i każdy kilogram waży x 2 (dla mnie leszcza), ale jak jest w miarę, to to jest zajebisty sprzęt.
A i ciągnąć xt600 można po górach przez 15km do cywilizacji, bo ma i moc, i moment jak trzeba.

A na koniec dodam, ze na miejscu kolegi poszukałbym yamahy wr250R i jestem przekonany, zd to byłby lepszy wybór niż prastare xr400 lub przyciężkie (w wersji s) dzr400.
Jac

PS. To jest raczej wysoki sprzęt. 94cm siodełko, zatem wyżej niż w typowych popularnych dualach.
No i faktycznie szukać należy w DE i nawet tam nie wiszą one długo, jeśli właściciel nie jest fantastą cenowym. Ja swojego również kupiłem tamże.

[Peterka]

wg manuala wymiana oleju 10W60 co 5tys km i co tyle samo sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja jest na śrubkach.
Typowa usterka to padnięta pompa paliwa, może paść nawet po 10tys km, ja wożę zapasową jakby co, zamiennik kupiłem za 99PLN, wymiana zajmuje pół godziny bo wymaga zdjęcia baku, pompa jest taka sama jak w ktm 690.
Wszystkie części zamienne bez problemu do dostania, a każdą oryginalną część można zamówić np w https://www.husqyparts.com/

Silnik jest bardzo trwały, ten model Huski jest popularny w USA, na adv forum goście podają przebiegi 70tys mil bez remontu silnika.

W swojej Husce wzmocniłem tez aluminiowy subframe pod wyprawy.

[materna]

Znowu ta pompa Czy każdy dobry sprzęt musi mieć z tym elementem problem?
A różnice konstrukcyjne, silnikowe jeżeli chodzi o wersję SM są jakieś duże? Czy tylko koła?

[Peterka]

Różnią się zawiasem, tarcza z przodu w sm jest większa, chyba reszta w tym silnik i skrzynia są takie same.

[materna]

SM jest chyba łatwiej trafić.

[Boldun]

A jak w konfrontacji z TE610 wypada MZ 660 Baghira?
O Husce jest już sporo, natomiast o MZ cisza, zawias ponoć robi lecz silnik już nie tak żwawy
Przyznam że będę stał przed tym samym dylematem co autor wątku w przyszłym roku.
Nad DRZ z Big Bore także dumałem... a 650SE małe,gumowe toto troszkę a i modzić sporo trzeba żeby był oki

[Dymkaaa]

wr250 słabe, powydziwiane, dual ma być prosty.. Wole prastarą 4 setke.

Ale napiszcie więcej o tej husqy 610, bo ciekawy sprzęt. Szkoda, że ze względu na stare modele ma opinie dość chujofą.