Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Jasna Góra

[WojtasA]

Z ostatnich badań wynika ze od dystansu dużo ważniejsza jest maseczka i wentylacja, wiec na świeżym powietrzu powinno być ok. Chyba ze całuski będą ...

[Melon]

Napisał radiolog

Już to widzę jak moto będzie stało 2 m od kolejnego, no i wszyscy będą chodzić w maseczkach tez z dystansem.

A to ciekawe, motocykiel może się zarazić?

[nabrU]

Jeśli poniższa fotka z FB ze zlotu na Jasnej Górze jest prawdziwa, to tym motocyklistom, którzy tam się wybrali życzę szczerze zdrowia

[Melon]

Jak by nie pozamykane hotele też bym tam był. Nie popadajmy w panikę lub jej nie siejmy.

[matjas]

No nie pierdolcie ze to serio z tego roku

[Melon]

Tak z tego roku. Jedni na Jasnej Górze byli inni na motobazarze w W-wie.

[nabrU]

Napisał melon1968

Nie popadajmy w panikę lub jej nie siejmy.

Stary, miałeś COVID, bo ja tak i nie było lekko (i zaraziłem się mimo pracy z domu od ponad roku, w czasie gdy w UK ostatnio były minima zachorowań). Mój kuzyn w PL (facet wiek czterdzieści parę lat bez żadnych wcześniejszych problemów zdrowotnych leży w poważnym stanie od tygodnia w szpitalu), a Ty mi mówisz, że sieję panikę.
Mam gdzieś czy jedziesz na Jasną Górę czy na zlot miliona innych motocykli i czy zachorujesz bo to Twoja broszka, interesuje mnie tylko fakt ilu ludzi potencjalnie zarazisz i ile osób oni zarażą itd, bo w pewnym momencie moi dość starzy rodzice czy teściowie w PL mogą potrzebować pomocy, a nie będzie komu i czym tej pomocy udzielić.
Trzeba troszkę patrzeć dalej niż czubek własnego nosa...

[muszel72]

Nie podniecajcie się za bardzo. W takich miejscach wirus nie działa a żeby wszystko było zgodnie z przepisami to i organizatora się ukarze okrągłą kwotą 20 zł

[calgon]

Nie zróbmy gnoju z tego wątku...

Ja nie zamierzam jechać na ten zlot nawet gdy nie będzie Covida, nie przeszkadza mi on ,ale coś czuje ,że tu zaraz wjadą tematy polityczno religijno obyczajowe i zrobi się bigos!

[Melon]

Nabru zluzuj, jak bym tak myślał jak Ty to już dawno bym z głodu zdechł. Pracuję w firmie transportowej gdzie kierowcy jeżdżą po całym kraju. Właśnie jeden jest pod tlenem,koleżki córka 11lat ma depresję, wszędzie jest zaraza ale życie toczy się dalej.