ID.3 1st

[nabrU]

Co do ładowarki to racja jak z trójfazówki daje
Tyle, że co niektórzy jak na telefonie zdjęcia oglądają i im się wzrok na starość pogorszył (czekam na nowe soczewki multifocale) to wtyczki nie zauważą

U nas to ze świecą chałupy szukać która ma 'siłę' podłączoną, więc te wszystkie 'granny chargers' to max 10A mogą czyli 2,3kW (no może w porywach 13A czyli niecałe 3kW, ale wtedy strach takie coś używać całą noc aby chaty nie spalić).

[consigliero]

Pierwszy miesiąc używałem tego co dali, według waszej nomenklatury granny chargers i na wycieczce

[nabrU]

Jak to mówią: "jak się nie ma co się lubi (czytaj: zanim zainstalują wallboaxa), to się lubi co się ma (czyli ładuje z ładowarki do gniazdka)". Ale tak to z pionierami nowych rozwiązań bywa

[consigliero]

Dziś sobie zrobiłem zdjęcie nowego mocniejszego haka do wożenia rowerów. Może w końcu się uda nawet zamontować platformę i przynajmniej wypróbować czy wszystko działa. Nie ma to jednak znaleźć się z powrotem na własnych śmieciach, gdzie wszystko jest pod ręką a spalanie jednak niższe niż w tym klocku zwanym ID.4/Eniaq. Mimo wszystko czekam na docelowe ID.Buzz. Wymiana zgodnie z dżentelmeńską umowę doszła do skutku bez przypominania się z mojej strony. Powrót do Krakowa z Mielca po fajniejszej stronie Wisły a odcinek od Żabna w kierunku Szczurowej fajnie pozakręcany jakby zrobiony pod ID.3

75618421-66A5-4494-A9EB-97A929A1B988.jpg

C1DF21BD-D44D-4C62-B569-554D59B13060.jpg

[consigliero]

Pojawił się problem, nie znam przyczyny, ale skutek taki że mamy tylko informację o tym aby jechać ostrożnie. Nie wiem czy to zgodne z homologacją aby nie było informacji o prędkości. Po przyjeździe do domu trzasnąłem drzwiami i po kilku minutach było ponownie sprawne. Podejrzewam że gdybym się zatrzymał na chwilę i zastosował powyższą metodę naprawczą to bym jechał z prędkościomierzem.

9E5E112F-8601-4C48-8722-138B82F643FD.jpg

0BC7DB1A-FD4E-4FBC-A612-A488559EE419.jpg

https://www.o2.pl/informacje/auto-na...4366667463296a

[consigliero]

Twardym trzeba być, jak się ma motocykl z płonącym dyfrem to kwestią konsekwencji jest posiadanie płonącego auta. Swoją drogą te chwytliwe tytuły i padające w tekście że to pewnie polskie baterie są winne.

[GregoryS]

LG w srodowisku elektromobilnych, budujacych samodzielnie swoje rowery, hulajki, i inne wynalazki jest pod szczegolna uwaga juz od jakiegos czasu. To sa dobre ogniwa, ale pojawiaja sie glosy ze padaja czesciej niz ogniwa innych producentow. Na razie statystyka tego nie potwierdza ale pewien szum wokol tego producenta juz trwa.
Przypadki pozarow tez sie zdarzaly, ale nie tylko LG. Ostatecznie zawsze okazywalo sie ze ogniwo wybuchlo czy zapalilo sie bo ktos grzebal przy baterii, kombinowal przy ladowarce, albo przekraczal i to grubo dopuszczalne parametry pracy. Ale tu, w fabrycznym pojezdzie, sytuacja jednak inna.
Przy okazji, Chevrolet rozpoczal akcje serwisowa elektrycznego Bolta tez jezdzacego na LG. Powod - przypadki pozarow.

[consigliero]

Dzisiaj w ramach dobrej kultury technicznej, oraz ze zwykłego skąpstwa spowodowanego chęcią pokonania jak największego przebiegu na fabrycznym komplecie ogumienia, zdecydowałem się zrobić rotację kół. Jednocześnie wyważenie oraz mam nadzieję kontrola ciśnienia w owych kołach. Wszystko przebiegło sprawnie i szybko uszczuplając mój portfel ma kwotę 150PLN ale po ujechaniu jakiś 2 kilometrów, żółty alarm na pokładzie, utrata ciśnienia w przednim prawym kole. Znalazłem miejsce aby się zatrzymać ale na oko koło wyglądało dobrze, tylko wchodząc w szczegóły błędu pojawiła się informacja dodatkowa, skontroluj ciśnienie i zatwierdź przyciskiem. Tego po zmianie nie zrobiłem, a może panowie zapomnieli o jednym kole, może wentylek się źle ułożył . Podjechałem na stację nabiłem wszędzie 2.6 i po powrocie do pierwszego wydawało mi się że uciekło ciśnienie. To dobiłem wszędzie do 2.7 i poczekałem kilka minut, wydaje mi się że było ok. Zatwierdziłem ciśnienie i wróciłem do do,u, alarm nie pojawił się ponownie. Wygrzebałem motocyklowego schradera aby jutro ponownie skontrolować ciśnienie i ustawić żądane 2,5 , mam nadzieję że to był przypadek a nie naruszona dziurka która się samouszczelniła. Wychodzi na to że podobnie jak w motocyklu do bagażu włożę kompresorek oraz wzmiankowany wcześniej przyrząd do pomiaru ciśnienia w kołach. Ostatnio korzystałem z tego zestawu w Jordanii

E4F0DEC0-DC83-4BE0-93DE-04FA00FC0F0D.jpeg

EBA85CDF-B719-49BA-AB74-CD53811F24B6.jpeg

Być może podobnie jak w tamtym przypadku zemścił się brak obsługi codziennej. Ciśnienie w oponach sprawdzane było jak koła były zakładane na wiosnę, pewnie z minimum 10 kkm temu. Miałem też jakieś 2 tygodnie temu podczas ruszania z ulicy Szczepańskiej incydent z rozjechaną dość głośno butelką która w jakiś sposób znalazła się po tylnym lewym kołem, tym które teraz jest z przodu.

[consigliero]

W sierpniu jeździliśmy zdecydowanie mniej, za to mieliśmy trochę pracy ale chyba już się skończyła dobra passa. Może bistro trochę podciągnie temat bo ostatnia impreza finansowo była super, tylko mój kręgosłup ucierpiał.