Zmiana ogrzewania domu - z węgla na gaz?

[Tygrys 74]

Dokładając palnik na pellet do tego pieca Masz zawsze możliwość palenia bez peletu zwykłym opałem . Niestety oprócz palnika trzeba dołożyć wkład do komina i conajmniej zawór 3 no i zawory termostatyczne do grzejników .

[aadamuss]

Saunier Duval to w sumie Vaillant. Masz jeszcze Buderusa czyli Junkersa, Brotje sprzedawane przez Bims, Włoskie Beretta i Immergas. Zobacz też Viessmann czasami kosztuje tyle co włoskie a w środku jest lepiej. Generalnie marki niemieckie są bardziej naprawialne, rozbieralne, mniej jednorazowe. Wszystkie marki mają swoje lepsze i gorsze modele. Zacznij od sprawdzenia co instalatorzy montują w Twojej okolicy i czy masz w pobliżu serwis. Najlepszy kocioł czy model będzie ten do którego serwis masz najbliżej :-) pozdr adam

[zimny]

Odpowiadając na różne pytania, celem ułatwienia diagnoz:

1. Gaz tak, oczywiście jest w budynku, jest w okolicach pieca więc podłączenie nie stanowi żadnego problemu. Gaz zasila także termę do wody w garażu.
2. Rurki stare, grzejniki w prawie całym domu są takie aluminiowe, generalnie te nowsze o mniejszej pojemności. Został jeden lub dwa żeliwne w mniej ważnych miejscach.
3. Nie ma żadnych termostatów, nie ma też jako takich zaworów do regulacji na codzień, w części chyba jest po takim zaworze żeby odciąć wodę do demontażu, ale nie jestem pewien, popatrzę.
4. Odnośnie ocieplenia - z tym że dobrze może przesadziłem ale całość jest w styropianie 10 lub 15cm + tynki akrylowe. Co do dachu i stropu to ma on z pół metra grubości. Bo dom kiedyś miał dach płaski, w okolicach początku lat 20 dom rozbudowaliśmy o dodatkowe wejście, pokój i łazienkę - doszedł wtedy dach dwuspadowy. Także tu gdzie stop jest gruby nie ma dodatkowych izolacji zapewne, a w miejscu dobódówki gdzie był cieńszy jest na nim od góry położona wełna dość gruba. Ogólnie dom nie wychładza się jakoś mocno i jak na konstrukcję i gabaryt nie jest wg rodziców mega pożeraczem energii cieplnej. Grzeją na ogół na 40-50 stopni wodę wg czujnika przy piecu, bardzo rzadko jest więcej. Aha, okna wszystkei są dwu lub trzyszybowe PCV.

Wczoraj rozmawiałem w temacie z rodzicami. Generalnie chcą gaz głównie, o pellecie nie myśleli. Chodzi im o to, że póki co obsługa pieca nie stanowi problemu ale to się może zmieniać i chcieliby mieć altenratywę bezobsługową, mimo że droższą. Rozumiem ich oczywiście. Mówili że sąsiedzi tak zrobili, nasza rodzina i ludzie są zadowoleni bo jak przyjdzie gorszy moment czy niemoc to odpalają gaz i jest bezobsługowo.

Sam węgiel nie jest wielkim problemem bo mamy na niego zasobnik obok pieca także, zatem nie ma wielkiego noszenia itp. Ale możliwości seniorów się mogą zmieniać a ja nie zawsze będę w pobliżu żeby pomóc.

Ostatnia kwestia - dom jest wieloletni, ma zalety, ma i wady. Rodzice z dużą ostrożnością podchodzą do wielkich inwestycji w tą chałupę bo raz, że jest cała ogarnięta, dwa z dachowca tygrysa się nie zrobi i nie przeskoczymy pewnych przypadłości i wad starego budownictwa. Ja nie mam zdania ale czasem kur.... leciały jak odkrywaliśmy i poprawialiśmy z ojcem dziadka konstrukcyjno-budowlane pomysły.

Dziękuję za info nt. pieców - w okolicy z tego co się zorientowałem to te Saunier Duval najpopularniejsze. W bloku w mieszkaniu mam kaloryfery i termostaty Viessmann, cóż mogę powiedzieć, działają.

Czyli Buderus, Viessman, Junkers to marki niemieckie rokujące na większą elastyczność w razie napraw/awarii?

Dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam,

zimny

[aadamuss]

Nie pakowałbym rodzicom pelletu czy innego węgla. Dzisiaj jeszcze ogarniają ale za chwilę może się okazać, że będziesz musiał robić za palacza. Lepiej dorzucić się do gazu niż pilnować palenia palenia w piecu. Stare rury czy grzejniki nie robią różnicy. Do porównania jeszcze długość gwarancji.

[zimny]

Napisał aadamuss

Nie pakowałbym rodzicom pelletu czy innego węgla. Dzisiaj jeszcze ogarniają ale za chwilę może się okazać, że będziesz musiał robić za palacza. Lepiej dorzucić się do gazu niż pilnować palenia palenia w piecu. Stare rury czy grzejniki nie robią różnicy. Do porównania jeszcze długość gwarancji.

No dokładnie tak jak piszesz, myślę że obok obecnego pieca zostanie zainstalowany gazowy. I w razie potrzeby będzie można wybrać źródło ogrzewania..

Bo to jest taka zmiana/uzupełnienie ogrzewania w domu nie przez widzimisię czy eko potrzebę a raczej w wyniku okoliczności związanych z tym że z wiekiem pewne rzeczy będą trudniejsze a nie łatwiejsze.

[sysiek300]

Jeżeli mają kocioł weglowy np. 7-8 letni, czyli taki który teoretycznie spokojnie 5-6 lat powinien pociągnąć - zalezy tez jak w nim jest palone, można spokojnie to zrobić na tzw. wymienniku ciepła. Po prostu montujesz kocioł gazowy w bardzo małym układzie ZAMKNIĘTYM, kocioł gazowy pcha ciepło do wymiennika, a z wymiennika pompa wyciąga na obecny układ węglowy.

Trzeba doliczyć pompe i wymiennik to tak minimum pewnie z 1000-1200 zalezy jaki wymiennik (jaka moc, a powinien być zawyżony) i pompa. Do teki kilka "pierdół" jak przejścia, kolanka, zawór zwrotny, jakiś odpowietrznik.

W takim układzie w każdej chwili rodzice mogą sobie palić w kotle węglowym, na starym UKŁADZIE, otwartym.

Do końca czerwca albo lipca tego roku chyba w gminie trzeba określić czym się pali - jakim kotłem, z tego co wiem do końca tego roku kotły poniżej 4 klasy muszą być zlikwidowanie, nie chcę jednak wprowadzać w błąd, tak samo jak nie do końce wierze, że to wyegzekwują.


Hydraulik na miejsc musiał by ocenić w jakim stanie jest instalacja, być moze stare rury są okej, może by się i obeszło bez płukania instalacji ale konieczne jest gdybyś wywalał ten kocioł węglowy zastosowanie filtro-odmulacza, jest to filtr z magnesem który wyłapuje te wszystkie syfy co pozostały w instalacji z kotła węglowego, tak żeby nie zapchały WĘZOWNICY w kotle gazowym, są to teraz delikatne jednostki.

Raczej przestrzegam przed kotłem na ekogorszek, jest to totalny badziew, pellet lepszy wg mnie, ale też na początek ktoś musi go DOJRZEĆ po swojemu, to nie jest tak, że CYK przycisk i działa to doskonale, bezobsługowo, trochę trzeba nad tym pokimać żeby fajnie hulało dodatkowo teraz tyle osprzętu do tego trzeba ze kocioł + osprzęt i robi się kwota kosmos, żeby to było na 20-25 lat to okej, ale to pewnie 10-14 lat i dżiękuje.

Konieczne by było założenie zaworów odcinających na powrocie i termostatycznych na zasilaniu, trochę trzeba będzie przy tym poklęczeć bo rury stalowej idealnie nie dogniesz, trzeba by pewnie przejść na miedź, grzejnik trochę przesunąć, bo ciężko na tak "sztywnym" elementach dopasować nowe, ale wtedy rodzice mogą siedzieć w 2-3 izbach gdzie sobie grzeją, a w innych jest ustawione na minimum, przyjezdza rodzina na swieta i cyk juz mozna grzac.

Być może rodzicom nie potrzeba dużo ciepłej wody to by im wystarczył kocioł dwu funkcyjny bez potrzeby montowania bojlera na wodę, rozwiązanie a'la w bloku.

Pamiętaj też że teraz rozwiązań jest sporo i można komin wyprowadzić przez ścianę budynku itp.

Co do kotłów to lepiej słabszy co pracuje non stop niż mocny co się włącza i wyłacza bo ma taką moc ze szybko dogrzewa.

Vaillant to wyższa pólka, zależnie też od modelu, spoko jest wersja PRO, pamiętaj też, że cena kotła to nie wszystko, bo dochodzi tak jak wczesniej pisałem koszt innych elementów, i może się uzbierać do kotła dodatkowe 2000-3000 zależy jak duża przeróbka, to nie jest wymiana kocioł gazowy na kocioł gazowy. Gdybyś obecny układ otwarty zamykał, czyli likwidował naczynie przelewowe, i robił z niego układ ciśnieniowy mogą się pojawić jakieś wycieki, bo dawniej ciśnienie było mniejsze. Rzadko, ale zdarza się szczególnie jak ktoś sam kocioł wymienia a zawory chce zostawić z lat 80tych.

Kupując kocioł zwracaj też uwagę na cene i co jest w zestawie. Czasem warto kupić tzw. PAKIET który ma np. przyłącz do komina w zestawie, zasobnik niż inny tańszy kocioł i dokupywać osobno podzespoły.

Ja nie mam gazowego, taki Vaillant Pro fajna sprawa, ale nie wiem czy bym dał 6000-7000 jeżeli mógłbym kupic np. Termet za 3200-3500, a i tak te wszystkie kotły są wg plotek obliczane na 10-12 lat, często coś klęknie na płycie głównej i samemu możesz szukać, bo to może być pierdoła - czytam takie tematy na forach jak ludzie sami naprawiają takie rzeczy jak są kumaci, a przyjedzie Ci serwisant i powie 2000 za robote i płyte głowna i mówi Panie kocioł 7 lat to lepiej nowy kupic jak 2000 za naprawe.

Wg mnie kocioł gazowy dwu funkcyjny i koniecznie termostaty, ewentualnie polaczenie tego gazoweg z weglowym wymiennikiem by było dobre.

Dobry hydraulik ma dalekie terminy to wczesniej dogadaj termin a nie na listopad czy grudzien

Aha ... cena miedzi teraz to kosmos, raczej wybij sobie z glowy wymiane instalacji - tak mnie sie wydaje ....

Powodzenia

[Tygrys 74]

Piece gazowe przez ścianę do 21 kw więc wielkiego wyboru nie ma a dwufunkcyjny w domu który ma 200 m i pewnie 2 łazienki + kuchnia to słabo . Piece jak wszystko dziś liczą odpalenia potem siada płyta główna jeżeli zawory termostatyczne to tyłko danfoss droższe ale na wieki wieków ( cienki trzpień nie zacina się po latach),

[sysiek300]

Co z tego, że dom duży jak dwoje ludzi być może na jednym piętrze? Sam zdecyduje.

A co do komina przez sciane, to rzeczywiście jest taki przepis i co z tego? Możesz tym przepisem manewrować jak chcesz, możesz sobie zalozyc kocioł 30 kW a ustawić na 20 i wpisac w papiery, a w zwyklych domach nikt tego nie przestrzega, juz dawno nawet odpuscili producenci instalacje gazowych przy weglowym, bo sporo osob tak chcialo i by sie im rynek zbytu skurczyl, no to problem sam sie rozwiazal

[Tygrys 74]

Jak nikt nie przestrzega -od tego jest kominiarz do gazowni trzeba zmienić umowę z junkersa do grzania wody na piec co + próba szczelności +odbiór kominiarski i nie zdławiony tyłko to co na tabliczce znamionowej. kominiarzy co nie widzieli budowy a przybijali protokoły coraz mniej- wykruszają się (czyt zapijają) a żaden młody się już nie podkłada.

[sysiek300]

Stary kominiarz powie co zrobić, mało tego, nawet "pewien" nadzór to zrobi, młodzi się nie podkładają, Oni by kasowali za pieczątkę, a komina wyczyścić nie umieją, barany, juz cos o tym wiem, jak ktoś chce to sam z siebie zrobi niewolnika, oczywiście dom co innego niż kamienica czy blok gdzie pierdnąć sobie legalnie nie wolno. Aha ... jeszcze nie spotkałem na domach prywatnych oporów do takich przepisów, a mój przykład to z hali produkcyjnej gdzie kolejny mistrz po studiach przewidział kocioł do ogrzewania hali przez sciane a do ogrzewania małego socjalu tradycyjny - tak teraz uczą i wymyślają przepisy, w "starej" szkole by sie to nie zdarzylo, ale jak ktos jest noga z budownictwa to mu nawet i systemowy komin wcisną.
'