przestroga Straż Graniczna w Bezledach i wyłudzenie mandatu

[graphia]

Walczyć do końca. Nie odpuszczać zbyt pewnej siebie władzy!

[smigacz]

Krótko węzłowato i powołaj się na monitoring, prawdopodobnie nie macie żadnych innych świadków w zdarzenia oprócz was 3 ( oświadczenie kierowcy/ów którzy was puścili w kolejkę dobrowolnie ).Nie zgłosiłeś też faktu wpuszczenia i ominięcia części kolejki funkcjonariusz granicznemu (to na twoją niekorzyść), niemniej zachowanie SG było bardzo naganne i nieprofesjonalne całej zmiany włącznie z kierownikiem, który powinien był podjąć decyzję. I zrezygnuj z tych wszystkich opisów na metody z czasów PRL. Na Waszą korzyść przemawia to, że było was 3, a Funkcjonariusz SG tylko jeden, jeśli monitoring potwierdzi waszą wersję to wygraliście. A i poproś o zabezpieczenie tego monitoringu bo jest nadpisywany chyba co 2 tygodnie.

[majki]

Tak jak przedmówcy piszą, tylko suche fakty, bez powieściopisarstwa, koloryzowania i przypuszczeń. Złożyć skargę na piśmie do wyższej instancji.

[ArtiZet]

Nie przyjeliście mandatu- a to wezwanie na wyjasnienia do Bezled to do kogo się macie udać do SG

[Ascona]

Funkcjonariusz stojący "na szlabanie" to zapewne był młody leszczyk świeżo po szkoleniu w Kętrzynie, albo i bez tego, jeżeli ma dobrego tzw. "garba" (czytaj: wysoko postawionego znajomego albo członka rodziny bliższej lub dalszej, który "załatwił" mu służbę na GPK-u a nie w Ketrzynie...)
Potraktowani zostaliście tak jak traktowane są "mrówki" (a przynajmniej były za czasów, gdy byłem jedną z nich )
Też kiedyś dostałem mandat za "przekroczenie prędkości" na odcinku pomiędzy szlabanem a budką, w której siedzą pogranicznicy i sprawdzają paszporty
Przyjąłem go tylko dlatego żeby nie robić sobie "gnoju" w miejscu pracy
Wasza sprawa to zupełnie co innego! Od razu atak ze skargą do komendanta przejścia granicznego:
Placówka Straży Granicznej w Bezledach
11-200 Bartoszyce
tel. +48 89 763-02-00
fax:+48 89 763-02-05
Komendant przyjmuje w sprawie skarg i wniosków w każdą środę w godz. 10.00-12.00
http://www.wm.strazgraniczna.pl/inde...d=23&Itemid=49

A jeżeli tam z jakichś przyczyn nie zostaniecie należycie wysłuchani czy potraktowani to trzeba zaatakować wyższą instancję jaką jest W-MOSG w Kętrzynie:
http://www.wm.strazgraniczna.pl/inde...d=35&Itemid=74

Tam, zrobiwszy odpowiednią, aczkolwiek przemyślaną i dograną w szczegółach aferę, możecie zdziałać więcej

A tak trochę odbiegając od tematu Waszej sprawy, ale pozostając "na granicy", a dokładniej w strefie nadgranicznej, to KAŻDY funkcjonariusz SG zatrzymujący was obojętnie czy to na drodze czy gdzieś w krzaczorach orzących glebę MA OBOWIĄZEK wyrecytować dosyć długą, nudnawą i niechcianą formułkę Jest w niej mowa o przebywaniu w strefie, prowadzeniu działań, ble ble ble i takie tam. Jeżeli takowej regułki nie usłyszycie (raczej norma... ) a udowodnicie to funkcjonariuszowi, który na przykład zacznie siupać jak ten z budki przy szlabanie, to możecie mu trochę narobić koło doopy
Zyczę powodzenia w dochodzeniu sprawiedliwości!
Pozdrawiam!
ascona

[magrafb]

Napisał ArtiZet

Nie przyjeliście mandatu- a to wezwanie na wyjasnienia do Bezled to do kogo się macie udać do SG

Mandatu nie przyjeliśmy, tak naprawde z nas trzech to ten sierżant sztabowy spytał tylko jednego kolegę czy przyjmie mandat (nie mówiąc oczywiście za co), on odmówił. My czekaliśmy dalej aż dopiero po ok15min przyszedł drugi funkcjonariusz który zebrał paszporty dla wszystkich. Wezwania mamy do SG, w celu złożenia wyjaśnień. Pewnie radcy prawni SG muszą przygotować linie obony, znaleść światków, skasować monitoring itd

[KORNIK]

To nie działa tak, na razie macie wezwania w związku z odmową przyjęcia mandatu. Przed przesłuchaniem dokładnie sobie poukładaj po kolei jak to było i postaraj się wtedy wytknąć błędy proceduralne, tylko nie daj się zbić z tropu bo pewnie będą chcieli napisać protokół tak jak im pasuje- czytaj dokładnie co podpisujesz, muszą umieścić w protokole wszystko co powiesz(oczywiście bez jakiś głupot). Co do skargi to zupełnie inna sprawa, najlepiej gdybyś złożył ją na piśmie i to do Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału (poważniej potraktują skargę tak skierowaną), no i jak przyjdzie do rozpatrzenia na Bezledy to muszą na nią odpowiedzieć a Komendanta Oddziału to raczej nie oleją.

[mirek81]

Jeśli chodzi o Wasze "przewinienie" to na pewno o ominięcie kolejki przed szlabanem. Postawy kolegi (sam jestem z SG) nie będę komentował - żałosne!!! Jakie niestosowanie się do znaków...itd? Kierowcy z kolejki sami was przepuścili, nie stwarzaliście zagrożenia w ruchu. Podjechaliście pod szlaban na jego polecenie, zatrzymaliście się również na jego polecenie wiec o co kaman?
- Na bank będzie z Wami rozmawiał funkcjonariusz śledczy.
- Mówcie po kolei co i jak, bez zbędnych pierdół.
- Monitoring jest bez głosu jak wspominał ktoś wcześniej i co jakiś czas jest nadpisywany.
- Wg mnie cała procedura (odmowa przyjęcia mandatu) ruszyła więc powinno skończyć się ewentualnym pouczeniem.
- WALCZYĆ DO KOŃCA!!!!

A skargę złożyć macie prawo. Funkcjonariusz ma obowiązek się przedstawić i pokazać (nie dać do rąk) swoją legitymacje i umożliwić spisanie numeru służbowego.

[puszek]

Kurna, chwila złego humoru jakiegoś zupaka i włóczenie się tam i z powrotem...Nieprzyjazne państwo w osobie swojego urzędnika potrafi obrzydzić rzeczywistość...I tu pojawia się zapytanie kim jesteśmy...

[magrafb]

Napisał mirek81

Jeśli chodzi o Wasze "przewinienie" to na pewno o ominięcie kolejki przed szlabanem. Postawy kolegi (sam jestem z SG) nie będę komentował - żałosne!!! Jakie niestosowanie się do znaków...itd? Kierowcy z kolejki sami was przepuścili, nie stwarzaliście zagrożenia w ruchu. Podjechaliście pod szlaban na jego polecenie, zatrzymaliście się również na jego polecenie wiec o co kaman?
- Na bank będzie z Wami rozmawiał funkcjonariusz śledczy.
- Mówcie po kolei co i jak, bez zbędnych pierdół.
- Monitoring jest bez głosu jak wspominał ktoś wcześniej i co jakiś czas jest nadpisywany.
- Wg mnie cała procedura (odmowa przyjęcia mandatu) ruszyła więc powinno skończyć się ewentualnym pouczeniem.
- WALCZYĆ DO KOŃCA!!!!

A skargę złożyć macie prawo. Funkcjonariusz ma obowiązek się przedstawić i pokazać (nie dać do rąk) swoją legitymacje i umożliwić spisanie numeru służbowego.

Ja tez mysle ze to go ubodlo, tzn ze sie przytulilismy to kolejki. Spodziewalbym sie wiec czegos typu widzialem jak wjechaliscie,mi sie to nie podoba, stancie przy osi poczekajcie, proponuje sie cofnąc czy cos takiego. Dodam ze w tamtym roku na Gołdapi funkcjonariusz "wybrał" nas z kolejki i kazał jechac na szlaban.
Dla funkcjonarisza sledczego mysle zrobic psikusa i odmowic skladania wyjasnien, nie bedą mogli przygotowac "wymyslonej wersji"
Slyszalem rownież ze wtedy rozprawa w sadzie moze odbyc sie zaocznie, tzn my dostaniemy tylko listem wyrok. Wolałbym być w sądzie i zeznac tylko prawdę.