Oswietlenie wnetrza namiotu.

[Franz]

O Wojtuś na zdjeciu!
Latarka dobra jest.

Chomik ta Twoja Petzl robiona jest na tej samej chinskiej ulicy co moja ,tylko przecznica dalej . Ma inne metki i kosztuje trzy razy więcej.
Tak dokładnie jest z ciuchami gorotexowymi i zwykłymi ( o ile pamietam komplet
wiatrodporny ktoś kupił w Kirgistanie za połowę ceny) dobrej ,bo markowej fimy która zapewne robi i dla Hein Gericke czy Polo.
Tak jest z elektryką i powoli innymi produktami. Każdy obniża koszty, chce być konkurencyjny, chce sprzedawać i przenosi produkcję do Chin gdze tamtejszy mały pracowity ludzik robi to za miskę ryżu dziennie.
Pracodawca nie jest obciążony Zus -em a podatki są niskie.

Chińczycy się jednak uczą, podnoszą poprzeczkę i swoje fabryki przenoszą do Korei gdze jest wyzszy poziom technologii i pracują również małe ludziki ze skośnymi oczami tyle ,że za trzy miski ryżu dziennie.

[chomik]

Napisał Franz

Chińczycy się jednak uczą, podnoszą poprzeczkę i swoje fabryki przenoszą do Korei gdze jest wyzszy poziom technologii i pracują również małe ludziki ze skośnymi oczami tyle ,że za trzy miski ryżu dziennie.

Wydaje mi się, że tylko po części masz racje... Produkty chinskie może i robią Ci sami ludzie ale materiały jakie stosują są o różnej jakości... I te z metkami towary moim zdaniem jednak są lepsze.

[Franz]

Ależ oczywiście, nie przeczę. Chińczy zrobi ten sam towar np. żarówka
za 20groszy i złotówkę. Za 20groszy spala się po wkręceniu w oprawkę,
za złotówkę nie ustępuje Osram czy Philips.
Zresztą żarówki Osram które dostaję robione są teraz w Rosji przez ciągle pianego byłego kołchoźnika któremu zabrano emeryturę

Ten temat Sambor najlepiej zna bo częsciej jest w Chinach niż w domu