Podnośnik dla lekkiego enduraka

[Emek]

Bo 701 ma mizerny prześwit poniżej 30 cm a podnośnik ma 32 cm. W Becie powinno być bez problemów.

[tommi]

Od roku poniższym dźwigam afrę i kata. Działa. Motur stoi stabilnie.
https://allegro.pl/oferta/podnosnik-...ZWI4NDJkMWE%3D

[Emek]

Napisał tommi

Od roku poniższym dźwigam afrę i kata. Działa. Motur stoi stabilnie.
https://allegro.pl/oferta/podnosnik-...ZWI4NDJkMWE%3D

Potwierdzam.Mam to samo cudo. Podnosi wszystko. Dla mnie jedynie podstawa powinna byc szersza.

[Vidon]

Napisał dzinks

Hej,

Potrzebuję kupić stojak/podnośnik do lekkiego endurka.

Padły 3 propozycje:

1. https://allegro.pl/oferta/podnosnik-...ource=facebook


2. https://allegro.pl/oferta/stojak-pod...ource=facebook
3. https://investhoreca.pl/10060317-MSW...-4250928638540

Praktyków proszę o poradę. Chodź wysoki mi najbardziej przypadkowej że nie trzeba tak nisko się schylać

Napisał machoni

Tadzik, ale mi post wyszedł haha na końcu zdania miał być wklejony ten link:
https://allegro.pl/oferta/podnosnik-...e-82d56a28c1fd

wtedy zdanie miało by sens, a tak oczywiście zgadzam się z tobą.

Kupiłem niedawno taki gdyż zakupiłem DR 650, jest naprawdę spoko, ma kółka więc można przestawiać wraz z motocyklem, jest nawet że stabilny, jedyny minus to taki że z czasem sam opada i trzeba pamiętać żeby go blokadą zblokować, wtedy może stać. Opuszczanie i podnoszenie płynne.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[rrolek]

Witka

Napisał CzarnyCzarownik

Może do lekkiego enduraka lepiej przykręcić 2 rolki do sufirtu i zrobić wyciągarkę na bloczkach? Będzie można wyciągnąć motor pod sufit ...

Tylko że jak wieziesz sobie zabawkę do jakiej Rumunii czy nawet w krajowe góry czy na jakieś zawody, to musisz z sobą zabrać ten sufit albo szukać jakiegoś na miejscu, wiercić, wkręcać....
A lekki podnośnik wrzucasz na pake i wio.
A propo opuszczania: co znaczy dla zawieszenia "DUP" z tych kilku centymetrów? Łomot jest, fakt, ale serce wam z żalu od tego nie pęknie.

Pozdr rr

[tadzik]

Napisał rrolek

A propo opuszczania: co znaczy dla zawieszenia "DUP" z tych kilku centymetrów? Łomot jest, fakt ale serce wam z żalu od tego nie pęknie

Fakt, ale jak ta dźwignia trafi np w nogę to pęknąć może. Wiem bo mam taki stołek i stres jest.

[greenman]

Napisał tadzik

Fakt, ale jak ta dźwignia trafi np w nogę to pęknąć może. Wiem bo mam taki stołek i stres jest.

ja polecam nie jeździć na motocyklu, bo jak się spadnie z tych 80cm na nogę to może pęknąć, albo się skręcić (niestety na własnym przykładzie przetestowane) no i jest stres trochę.

Wracając do tematu to jak tylko do lekkiego enduraka, to bierz 2. Tylko zmierz sobie prześwit i znajdź taki żeby na styk wchodził pod moto, wtedy sobie najwyżej podniesiesz.
Plusem tego podnośnika jest szybkość - pyk i stoi. Smaruję łańcuch i w ułamek sekundy opuszczam.
No i przy takim "super szybkim, niebezpiecznym" opuszczaniu istnieje ryzyko, że moto się wywali na bok. Dlatego zostawiam boczną stopkę zawsze rozłożoną.

Ten co tommi i Emek mają wygląda bardzo spoko, ale nie wyobrażam sobie za każdym razem kręcić tą korbką. Mowa o motocyklu który nie ma stopki centralnej, więc na podnośniku się robi większość czynności.

[Emek]

Adrian, tą korbką to nie jest jakaś mega robota. Enduraka stawiam normalnie na stołku, bez podnośnika. Plus stołka jest taki że oba koła mam w górze i jest stabilniej niż na podnośniku bo stołek jest sporo większy i kwadratowy.
Pod DR podnośnik i tak mi nie wchodził i tu ten kręcony robi robotę.

[Tomas_XRV]

Mam poz. nr 2 i bez problemu wytrzymuje pod katem a okol 200kg bedzie.
Jaki to problem jak nie wchodzi pod moto? Na bocznej przechylasz i podkładasz stojak.

[Emek]

Odkąd ten z wajchą mi jebnął w nogę to poszedł do ludzi i więcej do niego nie wrócę. Wolę już pokręcić a do tego kręconym mogę podnieść spokojnie Afrę z tobołami a te z wajchą to raczej tylko dla enduraków lub lżejszych maszyn.