13.06.2019, 05:32 | #91 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
Opis z aukcji na allegro mówił, że rodzaj powierzchni zależy od wielkości kulek, ja właśnie tym się kierowałem:
Dostępne wielkości granulometryczne i efekt końcowy: 40-70 µm .= .(0,04-0,07 mm)..powierzchnia matowa najdelikatniejsze 70-110.µm .= .(0,07-0,11 mm)..powierzchnia matowa 90-150.µm..= .(0,09-0,15 mm).powierzchnia matowa 100-200.µm .= .(0,10-0,20 mm)..powierzchnia pół matowa 150-250.µm .= .(0,15-0,25 mm).powierzchnia pół matowa 200-300.µm .= .(0,20-0,30 mm)..powierzchnia połysk 300-400.µm .= .(0,30-0,40 mm).powierzchnia połysk 400-600.µm .= .(0,40-0,60 mm) utwardzanie powierzchni. (stosowane również jako wypełnienie do kołderek obciążeniowych) Ja wybrałem 100-200 i faktycznie był pół mat. Ciekawe czy średnica aż tak wpływa na rodzaj powierzchni. No i raczej tu była mowa o zabawie w piaskowanie, a nie o profesjonalnym sprzęcie Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
13.06.2019, 09:58 | #92 | |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Cytat:
Kulką piaskuje się wyłącznie na sucho, komory inżektorowe lub ciśnieniowe. To jak wygląda detal po zabiegu zależy tylko i wyłącznie od frakcji użytej do piaskowania ALE RÓWNIEŻ od tego w jakim stanie jest 'ścierniwo'. Celowo dodaję cudzyslów bo świeża kulka daje raczej efekt 'młotkowania' a nie działa jak ścierniwo. Jeśli materiał masz już przerobiony kilkukrotnie piaskujesz tak na prawdę grysem szklanym, który powoduje akcję ścierną i uzyskuje się porowatość powierzchni, zamiast tego jedwabistego połysku. Tak więc nie zgodzę się z tym co napisano powyżej. Dodatkowo powiem, że na czyszczeniu suchym lodem, które to czyszczenie jest właśnie nazywane 'vapour blasting' , gdzie granulat zestalonego CO2 sublimuje po zderzeniu z obrabianym przedmiotem, trochę zębów też zjadłem bo firma wówczas chciała wejść szeroko w obróbkę strumieniową wieloma rodzajami materiału. Mieszasz pojęcia Kolego. @Czarny - wielkość kulki ma kluczowe znaczenie jeśli idzie o wygląd powierzchni. Dodam, że im mniejsza kulka tym jej trwałość jest lepsza. Najlepsza jednak powierzchnia jest z dużej kulki ale tu masz MAX dwa razy przerób i będzie już gorzej. Zachodzi wtedy młotkowanie powierzchni i jej powierzchowne utwardzanie/zagęszczanie. Jeśli jesteś zainteresowany zobacz 'shot peening' - proces używany przy wzmacnianiu naaaaprawdę odpowiedzialnych części. BARDZO dobre efekty uzyskuje się przy piaskowaniu bardzo drobnymi frakcjami korundu. Jeśli idzie o doczyszczenie powierzchni, przygotowanie pod wyprawę malarską, lub późniejszą obróbkę kulką gdzie lecisz tylko raz grubym materiałem po czystym. Korund zajebiście czyści i ścierniwo jest wieczne można powiedzieć, niemniej jednak jesli nie wykonasz później obróbki kulką na materiałach, które zostają niepokryte będą się one brudzić, chłonąć olej itd bo powierzchnia będzie chropowata. Może nie dla ręki ale jednak. Przy czyszczeniu części silnikowych, otwartych karterów, głowic itd - nie jestem w stanie wystarczająco podkreślić jak istotne jest odtłuszczenie i dokładne umycie PRZED obróbką, jak i późniejsze powtórne mycie. Możesz mi wierzyć lub nie ale pył szklany przedostaje się wszędzie i piaskowanie silnika w całości to jest proszenie się o wpierdol. Tłuszcz akumuluje kurz i drobiny ścierniwa ale to wiedzą chyba nawet dzieci znam jednak kilka przypadków zatarcia silnika po takiej robocie. Jedno BMW R65... gruz. tyle ode mnie - info sprawdzone naocznie, własnoręcznie i własnonożnie
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 13.06.2019 o 10:09 |
|
13.06.2019, 10:22 | #93 |
Śledzę wątek i jestem pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu i wykonanej pracy - tej faktycznej, i tej montażowej, żeby wykonać taki znakomity tutorial.
Trzymam kciuki! Ostatnio edytowane przez Lis : 13.06.2019 o 10:27 |
|
13.06.2019, 23:48 | #94 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
matjas: Jak zawsze człowiek kopalnia wiedzy wszelakiej Patrzyłem troszkę na ten shoot peening, nawet nie miałem pojęcia, że taki proces istnieje.
Lis: Dzięki za dobre słowo. Wydaje mi się, że edycja wychodzi już troszkę lepiej niż na początku. Z mechanikowaniem też. A jakieś 5 lat temu bałem się nastawić łańcuch w Romet Ogar Caffe 125, a dziewczyna nawet nie myślała, że będzie jeździć na moto i praktycznie sama go remontować... Ale wracając do tematu DR: udało się udokumentować kolejny etap prac związany z hamulcem tylnim. Znowu filmik zaczął się rozwlekać, więc ograniczyłem temat w nim zawarty. Tylni zacisk, jarzmo oraz podłączenia przewodu w oplocie. Już sam dobór części dał popalić. Pierwsze był problem z przewodem hamulcowy w oplocie. Kupiłem na allegro (nazwy producenta LML). Przewód od oczka do oczka ma mieć 600mm: oczko pierwsze fi10 60 stopni, oczko drugie fi10 30 stopni W BOK. Ja mierzyłem długość przewodu od złączki skręcanej do złączki skręcanej i w efekcie musiałem odsyłać na poprawkę... Ciekawostką jest to, że złączkę skręcamy momentem 10Nm co wydaje się być bardzo mało. Dlatego na ostatnie zwoje gwintu daliśmy trochę kleju i dokręciliśmy na około 12,9Nm. Zestaw naprawczy też nie był lepszy. Był straszny problem kupić pasujący uszczelniacz. Ostatecznie facet w sklepie stacjonarnym dobrał po wymiarach zestaw naprawczy o nazwie BCR-121 z CB600 Hornet 07-10. Na allegro 25zł, ja w sklepie dałem 50zł. Płyn hamulcowy zalecany przez producenta to DOT4, tu obyło się bez problemów. Generalnie składanie poszło już gładko. Prace tradycyjnie na filmiku: Użyteczne wartości momentów: Śruba "banjo" (ta co trzyma oczko przewodu hamulcowego) 20 - 25Nm, Szpilka trzymająca klocek hamulcowy 15 - 20Nm, Odpowietrznik zacisku 6-9Nm, Szpilka/prowadnica w zacisku 20 - 25Nm, Szpilka w jarzmie zacisku 10 - 15Nm. PODSUMOWANIE: Przewód w oplocie 99zł - parametry opisane wyżej Zestaw naprawczy 50zł - BCR-121 Płyn DOT4 12zł - jedno opakowanie spokojnie wystarczył na przedni i tylni hamulec. BONUS: Dziś miała być kontrola wałka rozrządu i ustawienie luzu. Czas pozwolił tylko na kontrolę wałka i przyklejenie pokrywy głowicy (nie ma tam żadnej uszczelki). Generalnie nie ma tam też łożysk - głowica i pokrywa zaworów robi za panewkę i to jest problem DR. Jak braknie oleju i coś się tam zatrze to ... mamy problem. A u mnie wygląda to tak, jak w załączniku. Na popychaczach zaworów widać małe przytarcia (o ile można to tak nazwać). Panewki w głowicy i pokrywie jak dla mnie wyglądają idealnie Na koniec pytanie: 1) Jak mocno dokręcać kontrę śrubki regulującej luz zaworu? W Afryce o ile pamiętam było to jakoś 20-23Nm. Tutaj jest też pomysł tak to dokręcać. (w instrukcji nie mogę tego odszukać, tylko jak to zrobić) 2) Po co w zacisku tylnym jest ten korek na środku szczęk? Myślałem, że może do kontroli klocków, ale to chyba bez sensu - prześwit zakrywa blaszka. Ani klocek ani tarcza nie znajduje się w sensownym miejscu pod tym korkiem aby coś tam kontrolować.
__________________
Zapraszam na YouTube , Instagram oraz Stronkę. Pozdrawaim, Dawid z DMMotoAdventures Ostatnio edytowane przez CzarnyCzarownik : 13.06.2019 o 23:59 |
14.06.2019, 09:04 | #95 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
KIEDYŚ - był taki wskaźnik jak bardzo rozchyla się rozpierak między szczękami, bo w miarę zużywania się szczęk musi się rozchylać coraz bardziej.
Przy ekstremalnym wychyleniu może dojść do sytuacji w której rozpierak szczęk staje poziomo i sprężyna nie ma siły go cofnąć a moto zostawia krechę na asfalcie bo koło zostaje zablokowane. We wszystkich znanych mi układach bębnowych jest taki prymitywny wskaźnik aby bez rozbierania można było ocenić na jakim stopniu zużycia są szczęki/bęben. Nie twierdzę, że to jest to ale być może tak jest. Co do kopalni wiedzy wszelakiej to miło mi to słyszeć, ale wiedzę trzeba uzupełniać i muszę w tym miejscu Koledze tomekt zwrócić honor bo vapor blasting w obecnej dobie to faktycznie jest obróbka na mokro! Myślałem w swej skorupce wiedzy sprzed lat dziesięciu z okładem, że dotyczy to tylko sodowania ale tak nie jest. Tak więc live and learn... Wszystko jednak co napisałem w temacie kulek i suchego lodu jest jak najbardziej aktualne. Żeby nie jechać jak często offtopem to pięknie tą DRkę robicie. Szkoda jej będzie na błoto
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
21.06.2019, 00:33 | #96 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
Żeby nie było, że temat umarł - to jest pierwsza strona tego komiksu
DR dziś pierwszy raz stoi o własnych, niedokręconych kołach - ale nadal w starych kapciach... Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
27.06.2019, 12:04 | #97 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
Fotka trochę słaba, bo robiona jak już jak było trochę ciemno.
Generalnie był/jest mały problem z przednim kapciem. Napompowany do 5 bar a i tak opona nie wskoczyła na felgę - w 3 miejscach ma problem. Polewane mydlinami, z 3 razy spuszczane powietrze i nabijane do 5bar, odbijane kołem od ziemi - i nic. Czytałem, aby nabić około 2 bary i pojeździć - powinno się samo ułożyć. Ktoś ma jakąś inną poradę? Tylny kapeć przy 3 barach wskoczył bez problemu. Wczoraj jeszcze motor dostał nowy napęd did z x-ringami, zębatki, nowy filtr oleju i wszystkie oringi/miedziane podkładki od przewodów olejowych. Dziś w planie złożenie gaźnika na nowych częściach W weekend jest plan, że motor zagada. Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
27.06.2019, 12:14 | #98 |
mialem podobnie w afryce kiedys , metody są dwie :
1.cisnienie 1,2-1,5 i w teren po doałach samo wskoczy 2. spoósclem calkiem powierze, powoli runda dookoła stacji benzynowej i ponowne pompowanie Obie motody sprawdzone i skuteczne
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S |
|
27.06.2019, 12:29 | #99 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
Dzięki. Na początek sprawdzę opcję 2 a potem numer 1. Ale pierwsze musi silnik odpalić
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
05.07.2019, 08:53 | #100 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,793
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 53 min 23 s
|
Jeszcze raz przydałaby się porada/pomoc od ludzi co mają doświadczenie z DR
Generalnie wczoraj została wkręcona ostatnia śrubka jakoś po północy. Motocykl na zimnym silniku odpala za 1-2 kopem na 1/2 ssania, silnik ładnie wchodzi na obroty, generalnie idealnie. Ale ... znalezienie luzu na odpalonym silniku, na postoju to jakieś jajo. Strasznie łatwo przeskakuje z 1 na 2, z 2 na 1 - z pominięciem neutralnego biegu. Czasami też dźwignia napotyka spory opór i trzeba przepychać motor w przód/tył o kilka cm. Jak moto jedzie to luz wskakuje dla mnie normalnie. Luz na lince sprzęgła raczej ok (po szybkiej regulacji, ale jeszcze raz to sprawdzę za dnia), obroty ustawione na 1500. Na zgaszonym silniku udało mi się jeszcze kilka razy znaleźć luz między biegami (jak delikatnie i nie do końca popchałem dźwignię) Czytałem wczoraj różne opinie i wygląda na to, że DR350 mają z tym problem. Aktualny plan to ściągnąć pokrywę sprzęgła i sprawdzić czy nie ma na koszu sprzęgowym nierówności w miejscu gdzie opierają się tarcze cierne i generalnie sprawdzić stan sprzęgła. Znalazłem opinię, że problem z neutralem może być spowodowany zbyt cienką, nieoryginalną uszczelką dekla sprzęgła. Najgorsza opinia dotycząca "fałszywego" biegu neutralnego dotyczyła jakiejś urwanej śrubki przy mechanizmie zmiany biegów, oraz tego że jej połowa może zostać wkręcona w tryby i zrobić armagedon. A miało być tak pięknie ... |
Tags |
dr350 , odbudowa , rebuild |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego wyjazdu | 7Greg | Trochę dalej | 217 | 21.01.2022 14:31 |
Historia pewnego mostu. | Zet Johny | Inne tematy | 12 | 07.04.2014 14:46 |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |
Historia pewnego dialogu | podos | Inne tematy | 7 | 16.10.2008 19:45 |