Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Lejdis

Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 05.03.2012, 21:53   #38
wilczyca
 
wilczyca's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
wilczyca jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 35 min 12 s
Domyślnie

hej, hej!

W nadplanowy dzień tego roku, czyli ostatniego dnia lutego, słońce nie odpuściło, dopóki nie wyciągnęło mnie z domu. Kasku prawie nie trzeba było odkurzać, bo nie zdążył przykryć się szarą kołderką na zimę. Ubranko nadal uwalone rumuńskim błotkiem, macedońskimi muchami i albańskimi komarami (całość zakonserwowana chorwacką solą).
Ale nie o pogodę chodzi w tym wątku ani o pamiątki z ubiegłorocznych wakacji.
Chodzi o la'gi.
E, polawiruję sobie jeszcze pobocznie - jak to po dłuższej przerwie w jeździe na pierwszych kilka metrów... kilometrów to pełne skupienie, wyostrzają się zmysły. A po większym remoncie szczególnie zmysł słuchu. Tak więc po zaliczeniu paru starych, dobrych dziur [i tych świeżych, pozimowych też] zdiagnozowałam stuki... Obmacałam zegary, ale urażone stwierdziły, że "to nie one". Cóż było robić? Powrót do garażu i... tak - to nie mogą być moje zgrabne lagi, one by mi tego nie zrobiły. No więc centralka, przednie koło do góry i za lagi Stonkę! Są luzy. Na łożyskach główki ramy. Przy ich wymianie bardzo starałam się, żeby nie przegiąć z dokręcaniem, koło miało luźno opadać po spoliczkowaniu go. Może za lekko je klepnęłam? W każdym razie do dzieła - dokręciłam do momentu zlikwidowania luzu i po kontrolnej przebieżce stuki ustały.

DSC07891 (Small).JPG

Dziś słońce w mojej okolicy znowu postanowiło na mnie wpłynąć... Rzuciłam wprawdzie okiem na termometr, nie było minusa przed cyferkami, co natchnęło mnie zadowoleniem. To, że cyfra przed przecinkiem była okrągła, nie zbiło mnie z tropu. Moturek odpalił, choć średnio chętnie, i wyruszyłam po części do... rozkopanego aktualnie samochodu no dobra, zegarów. Niestety zimowe rękawiczki mają właśnie wakacje, są gdzieś w krainie świętego Mikołaja, więc skórkowe musiały wystarczyć. Jako że palce nie odpadły mi w przeciągu tych paru kilometrów [nie mam jeszcze szyby i listków], zachęcona tym sukcesem popędziłam do sąsiedniego miasteczka odwiedzić mechanika i poprosić go o regulację gaźnika [hm... nikt mi tu nie chciał wytłumaczyć, jak ten temat ugryźć... trudno ] Test na długiej prostej [zimnej] wyszedł również pomyślnie - żadnych shimm'owatych nie było, zakręty w obie strony wporzo.
Coś jeszcze? Hm... prawdę powiedziawszy ciężko jest się skupić na diagnostyce, kiedy słyszysz dawno niesłyszany, cudowny dźwięk jednego garka i przypominasz sobie perspektywę znaną tylko jednośladowcom... mmm...

No i wyszło mało technicznie...
Lewa w górę!

ps. Po powrocie termometr pokazywał już większą wartość: 2,5. Na minusie.
wilczyca jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Stabilizator przedniego zawieszenia konieczny? borut Rama, zawieszenia, napęd 4 28.06.2011 17:42
Mocowanie przedniego koła BIAŁY Hamulce, kola, opony 33 27.10.2010 23:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.