Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.12.2016, 18:11   #1
Marulin
 
Marulin's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2013
Posty: 79
Motocykl: DL650, XT660Z
Marulin jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 21 godz 12 min 26 s
Domyślnie

Ale Wam zazdroszczę wyprawy!
Rewelacja!
Marulin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2016, 18:31   #2
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 326
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 27 min 50 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Marulin Zobacz post
Ale Wam zazdroszczę wyprawy!
Rewelacja!
Rozumiem, że kompletnej wyprawy z kraksami które już były i z tym co się jeszcze wydarzy
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2016, 22:35   #3
wezyr
 
wezyr's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: Kraków
Posty: 402
Motocykl: już nie mam ;(
wezyr jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 16 godz 32 min 27 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał henry Zobacz post
Rozumiem, że kompletnej wyprawy z kraksami które już były i z tym co się jeszcze wydarzy
Przynajmniej macie co opowiadać i wspominać! Co to był by za wyjazd jak by się nic nie działo?! - co byś tu pisał? ....Pojechaliśmy (kilka fotek), dojechaliśmy (kilka fotek), wróciliśmy.... ale był zajebisty wyjazd!!
Teraz każdy ściska nogi nie mogąc się doczekać kolejnej części opowiadania, nie mówiąc już, że każdy widzi się na Waszym miejscu i z zazdrością czyta relację zazdroszcząc Wam każdego przejechanego kilometra!
wezyr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.12.2016, 08:08   #4
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,867
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 4 dni 44 min 5 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wezyr Zobacz post
Teraz każdy ściska nogi nie mogąc się doczekać kolejnej części opowiadania, nie mówiąc już, że każdy widzi się na Waszym miejscu i z zazdrością czyta relację zazdroszcząc Wam każdego przejechanego kilometra!
Tak to wszystko ładnie wygląda z punktu widzenia domowego fotela. Piękne krajobrazy, nowi ludzie, cudowne drogi, wspaniałe przygody. Tylko doświadczając tego na miejscu gdzie po drodze doświadczasz problemów, 2 wypadki, rozwalony na oczach koń, zmęczenie, cierpienie i ból tysiące kilometrów od domu to perspektywa postrzegania wyprawy jest trochę inna. Pamiętam moją rozmowę z Henrym po jego powrocie.
Cytat:
Przejebane, więcej nigdzie nie jadę, nawet mi się nie chce opowiadać,tragedia i dramat....
Dawaj dalej Heniu, dopiero połowa drogi i jeszcze pewnie będzie się działo .
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.12.2016, 08:35   #5
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 598
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 8 godz 29 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Tak to wszystko ładnie wygląda z punktu widzenia domowego fotela. Piękne krajobrazy, nowi ludzie, cudowne drogi, wspaniałe przygody. Tylko doświadczając tego na miejscu gdzie po drodze doświadczasz problemów, 2 wypadki, rozwalony na oczach koń, zmęczenie, cierpienie i ból tysiące kilometrów od domu to perspektywa postrzegania wyprawy jest trochę inna. Pamiętam moją rozmowę z Henrym po jego powrocie.

Dawaj dalej Heniu, dopiero połowa drogi i jeszcze pewnie będzie się działo .
Święte słowa. Tylko czemu po kilku dniach po powrocie człowiek znowu siedzi przed mapą i knuje nowe wojaże. Pamietam, że gdzieś u Ruskich powiedziałem do was, że to chyba już mój ostatni daleki wyjazd na motocyklu ... a teraz knuje w głowie nowe wypady.

Wyprawy motocyklowe to bardzo nielogiczne zajęcie:
Na własne życzenie, za własne ciężko zarobione pieniądze, wykorzystując urlopy do cna sprawiamy organizmowi mega wpierdol i co dziwniejsze robimy to z uśmiechem na twarzy.

Henry dawaj dawaj dalej bo do wiosny się nie wyrobisz
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.12.2016, 08:46   #6
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,867
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 4 dni 44 min 5 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Nynek Zobacz post
Tylko czemu po kilku dniach po powrocie człowiek znowu siedzi przed mapą i knuje nowe wojaże.
Sam jestem ciekaw planów Henrego na 2017, bo przecież już nigdzie miał nie jechać .
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.12.2016, 09:52   #7
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 598
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 8 godz 29 min 57 s
Domyślnie

Idealnie filmik się wpisuje w dyskusję

Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.12.2016, 16:04   #8
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 326
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 27 min 50 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Sam jestem ciekaw planów Henrego na 2017, bo przecież już nigdzie miał nie jechać .
Myślę, że wiele zależy od tego, jak bardzo dostałeś w dupę, jaki masz charakter i psychikę i czy widzisz w tym sens.
Wiem, że czas leczy rany. Zaraz po powrocie, powiedziałem żonie " To już koniec '', ( mówię oczywiście o wyjazdach ) na co żona bardzo się ucieszyła. Teraz, po kilku miesiącach widzę, że popełniłem błąd, bo już nie jestem pewien, że rzeczywiście nigdzie nie pojadę. Tym bardziej, że czasu mamy coraz mniej i " Jeśli nie teraz, to kiedy ? "
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.12.2016, 06:45   #9
Mieciek


Zarejestrowany: Jan 2016
Miasto: Kalwaria Zeb.
Posty: 729
Motocykl: nie mam już Afryki
Mieciek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 5 dni 16 godz 6 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Nynek Zobacz post
Wyprawy motocyklowe to bardzo nielogiczne zajęcie:
Na własne życzenie, za własne ciężko zarobione pieniądze, wykorzystując urlopy do cna sprawiamy organizmowi mega wpierdol i co dziwniejsze robimy to z uśmiechem na twarzy.
Nie tylko motocyklowe. Chyba ten gatunek ludzi tak ma. Motocykle, MTB, 4x4, Bushkraft itp.
Co kto robi nie ma znaczenia efekt taki sam.
Ilez to razy w srodku nocy trzęsąc sie z zimna, przemoczeni ubłoceni odkopywalismy auto z jakiegos żompla.
Po powrocie nigdy wiecej.
Po tygodniu juz sie knuje nowy wyjazd.
__________________
Ex moto: RD04, WFM 1972, WSK 1967, WSK 1982, MZ ETZ 1991
Mieciek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów" Emek Trochę dalej 175 04.09.2017 13:28
Proszę Pana jak Pan szuka uniwersalnej opony to ja polecam Heidenau... Dziurawy asfalt i troche szuterku. Czyli jak w sierpniu 2016 byłem na Ukrainie Pils Trochę dalej 9 15.10.2016 22:02
Baby na motóry 2016, czyli V zlot czarownic zaczekaj Lejdis 98 21.07.2016 11:30
Azja środkowa, Pamir 2016 Emek Umawianie i propozycje wyjazdów 29 18.04.2016 20:27


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.