[Akcja charytatywna] Szlachetna paczka od FAT

Hej,

kiedyś Ola koordynowała na WTA. Może znów zrobimy w Wawie (zapraszając wszystkich Czarnuchów do współpracy)? Od kilku lat robimy z powodzeniem z Tramkarzami i chyba już nieco wiem, jak to w miarę bezboleśnie ogarnąć.

W kilku zdaniach. Jeżeli ktoś nie zna Szlachetnej Paczki, to jest to akcja pomocy materialnej konkretnym osobom. Są sprawdzone, że są poszkodowane przez los, a nie że przepijają dary, siedzą wygodnie na zasiłkach oraz licznych 500+.

Konkretnego dnia trzeba przywieźć rzeczy do wybranej osoby/rodziny. Wcześniej trzeba je zgromadzić, a jeszcze wcześniej zebrać kasę. Zbieranie kasy - możemy wszyscy się włączyć niezależnie od lokalizacji.
Gromadzenie (magazyn), transport oraz zawiezienie (a często na miejscu montaż, podłączenie, jakaś ingerencja - trzeba mieć minimum godzinę do 4) już trzeba lokalnymi siłami.

Co sądzicie? Atakujemy temat? Zobaczymy ile nas jest chętnych do działania?

Kasiaści (czyli Ci, co sypną kasą):
1. wojtekk

Skarbnik (zbierze kasę, rozliczy się z kupującymi, wytłumaczy się [jeżeli wezwany] przed Czarną Bracią z wydatków = wszystko ma być transparentnie):
1.....

Magazynier (ktoś ma miejsce aby trochę fantów przechować):
1. ....

Szukacz (ktoś musi wybrać potrzebujących):
1. ....

Tragarze, montaż, transport (przyda się większe auto lub kilka mniejszych):
1 ...

Zobaczmy, czy uda nam się zgromadzić szable. A jak nie, to też nic się nie stanie - odpuścimy.