Elegancki Kaszlak

[Dzieju]

Asiu , zostało mi coś tam do malucha, nowe sprzęgło np i jakieś drobiazgi.
Służę też wiedzą jak ożywić silniczek poprawiając tylko fabrykę bezkosztowo (135/h bez problemu jeździł), instalacji lpg nie proponuję ale jeździłem długo i spalał 6 l.

[NaczelnyFilozof]

Napisał Dzieju

Służę też wiedzą jak ożywić silniczek poprawiając tylko fabrykę bezkosztowo (135/h bez problemu jeździł), instalacji lpg nie proponuję ale jeździłem długo i spalał 6 l.

Turbinka kowalskiego.
Oddławiona rura dolotu w zespole wentylatora chłodniczego.
Spalał 4.25 na trasie :-)

[CzarnyEZG]

Prince - nie dawaj gum w sprężyny, bo to zmieni zakres pracy zawiasu.
Będzie twardziej, ale niekoniecznie lepiej.

Zobacz czy mocowanie przedniego resora do budy nie zrobiło się ruchome, bo to częsty przypadek i przez to się średnio prowadził.
Sam resor daj do dobrego kowala, żeby go przeklepał i porządnie złożył.
Daj amortyzatory gazowe.
Pojedź do DOBREGO warszatu, który ustawi geometrię a nie tylko zbieżność. I to łącznie z tyłem.

O tym, że wszystko musi być sprawne (gałki, tuleje stalowo-gumowe itd) nie wspominam.

Wbrew pozorom, dzięki rozkładowi mas i umiejscowieniu kół praktycznie po rogach obrysu, jak był sprawny, to BOB się całkiem dobrze prowadził.

ps: masz przekładnie czy maglownice?

[_-aska-_]

Napisał Dzieju

Asiu , zostało mi coś tam do malucha, nowe sprzęgło np i jakieś drobiazgi.
Służę też wiedzą jak ożywić silniczek poprawiając tylko fabrykę bezkosztowo (135/h bez problemu jeździł), instalacji lpg nie proponuję ale jeździłem długo i spalał 6 l.

Sprawy techniczne to do Prince'a, ja to bardziej myślę jaką tapicerkę na pokrowce wybrać Ale oczywiście bardzo dziękuję, naślę na Ciebie Maćka w sprawie tychże drobiazgów

Napisał CzarnyEZG

Pojedź do DOBREGO warszatu, który ustawi geometrię a nie tylko zbieżność. I to łącznie z tyłem.

Czy wspominaliśmy, że Prince w pracy zajmuje się ustawianiem geometrii? I może mu być teraz trochę przykro po tym komentarzu

[CzarnyEZG]

Napisał _-aska-_

Czy wspominaliśmy, że Prince w pracy zajmuje się ustawianiem geometrii? I może mu być teraz trochę przykro po tym komentarzu

Nie wspominaliście

Zatem sobie powinien poradzić.
Pamiętam, że z tyłu jest patent z ustawianiem wahaczy na podkładkach, a z przodu w lekki negatyw w stosunku do serii.

Tylko zatem po co pytanie co zrobić, żeby się lepiej Pożeracz Ancfaltu prowadził

[_-aska-_]

Napisał CzarnyEZG

Tylko zatem po co pytanie co zrobić, żeby się lepiej Pożeracz Ancfaltu prowadził

Bo zbieżność zrobiona, ale wszystko inne jeszcze trzeba byłoby ucywilizować.

[CzarnyEZG]

Kurde.
Mnie uczyli, że geometrię (a nie samą zbieżność) robi się na końcu, a nie na początku.
Ale co kto lubi.

[_-aska-_]

Napisał CzarnyEZG

Kurde.
Mnie uczyli, że geometrię (a nie samą zbieżność) robi się na końcu, a nie na początku.
Ale co kto lubi.

Nic się nie martw. Na koniec też będzie zrobiona.

[Prince]

Napisał Dzieju

Asiu , zostało mi coś tam do malucha, nowe sprzęgło np i jakieś drobiazgi.
Służę też wiedzą jak ożywić silniczek poprawiając tylko fabrykę bezkosztowo (135/h bez problemu jeździł), instalacji lpg nie proponuję ale jeździłem długo i spalał 6 l.

Na części bardzo chętnie! Na LPG nie, i tylko z tego powodu ze to za duża przeróbka. Gdzieś z tyłu głowy mi sie marzy żeby dało się malczasa zostawić gdzieś w estońskim muzeum.

Ożywianie silnika jeśli jest legalne to śmiało pisz tu Nie chodzi nawet o "bezkosztowe", ale turbinka kowalskiego za 5 stów to już jest srogo kosztowe do tego co to daje

Mnie uczyli, że geometrię (a nie samą zbieżność) robi się na końcu, a nie na początku.

Dobrze Cię uczyli. Ale ta sztuka miała kiere skręconą pod kątem 40 stopni i żadnej zbieżności poza fabryką nigdy nie ustawianej. Żeby nie zdechnąć trzeba było z grubsza to ustawić. Ale zanim zacznę sie pierdzielić z podkładkami to wolałbym powymieniać elementy zawiasu na docelowe
Do geo malucha trzeba około pół godziny na samo przestawienie maszyny wiec nie jest moim celem wjeżdżanie na geometrie raz w tygodniu(czasem tak robią sportowe fury).

nie dawaj gum w sprężyny, bo to zmieni zakres pracy zawiasu.
Będzie twardziej, ale niekoniecznie lepiej.

No wiem. Tzn bym nawet spróbował. Chętniej sprężyny progresywne, ale dostepne kolei są niższe a ja to bym wolał akurat wyższe . W końcu to będzie nadbałtycki szutrołaz

ps: masz przekładnie czy maglownice?

Przekładnię. Tak wołałbym żeby zostało. Tzn jak sie już robi wszystko i dalej prowadzenie tego będzie tak samo gófniane to wtedy na spokojnie usiądę i pomyślę. Ale to na końcu ostatecznie i chyba nie


Wjechały 145/80R12 Letnie. Nie ma problemu z ocieraniem, mieszczeniem sie itd.

[Dzieju]

Napisał NaczelnyFilozof

Turbinka kowalskiego.
Oddławiona rura dolotu w zespole wentylatora chłodniczego.
Spalał 4.25 na trasie :-)

Blisko ale nieco bardziej. I bez turbinowynalazków.
600ka spalała mi ok 4.5 , 650 po usprawnieniu jakieś średnio 5 czasem więcej ale gaz był używany a nie dotykany.
Z resztą jak się ma fantazję to wersje rajdowe/wyścigowe w tamtych latach osiągały 70KM . Oryginalny silnik porządnie złożony na hamowni wykazywał do 30KM a te byle jak poskładane 19KM. Domyślcie się gdzie które były sprzedawane.
Silnik malucha , podobny do silnika porsche, to wdzięczny motorek , który współczesny da radę jeździć latami z pedałem gazu nonstop w podłodze