21.04.2009, 08:55 | #21 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Kraków
Posty: 81
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 16 godz 54 min 42 s
|
moje propozycje żeby było bezpieczniej:
1. prawo jazdy z większą ilością kategorii A, limitowanych mocą pojemnością i wiekiem. Oczywiście wszystkie zakazy i ograniczenia nie wyeliminują % osób, buntowników którzy i tak się nie dostosują i tak i tak będą śmigać bez papierka!! Aż strach pomyśleć. 2. brak dziur w asfaltach chyba oczywiste. W końcu afryka mogłaby służyć jako terenówka a nie wygodny motocykl szosowy!! 3. budowa torów gdzie będzie można pośmigać BEZPIECZNIE 4. System szkolenia kierowców, czyli kursy na których będzie dużo teorii MOTOCYKLOWEJ oraz praktyki na różnych nawierzchniach. Wiadomo że koszty takiego szkolenia będzie wyższy ale chodzi o bezpieczeństwo życie młodych nie doświadczonych kierowców motocykli. Poza tym w tym momencie płacąc za kurs PJ w granicach 1000-1500 pln nasze oczekiwania są spore żeby się czegoś dowiedzieć. Niestety w zamian dostajemy gó..... więc może dlatego nie za bardzo młodzi chcą zdobyć PJ 5. Uświadomienie nowicjuszy o istotności ubioru nawet tego nie najdroższego i najbardziej lansjerskiego Pozdrawiam. I scaliłbym z tym tematem http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3134
__________________
Łukasz było KLE / było XRV / jest GL |
21.04.2009, 09:57 | #22 |
Ktoś sie mocno nie zastanowił - to na pewno nie powstało w policji, tylko w zewnętrznej agencji, w której najwyraźniej nikt nie był motocyklistą, ani nie wiedział za dużo o psychologii.
Podobnie jak akcja z czarnymi punktami była niewypałem i teraz je likwidują, bo ludzie (zgodnie z odruchem, którego nabraliśmy dawno temu w ewolucji) w reakcji na zagrożenie przyspieszają, a nie zwalniają, żeby oddalić się od niebezpieczeństwa. Oczywiście w tym zastosowaniu odruch jest kontrproduktywny, ale jest w nas głeboko i można to było wymyslić wcześniej, a nie ładować kasę w czarne punky, a potem się orientować, że efekt jest odwrotny od zamierzonego. Podobnie tutaj - hasło z warzywami ma generalnie wydźwięk wykluczający, tzn. zamiast włączyć w motocyklistach jakiś sygnał pozytywny, z przekazem że jak się lubi jeździć to warto jeździć dłużej, to się ich naznacza jako gorszych. Tych co zasługują na bycie warzywem bo sa takimi idiotami, że chcą jeździć na motocyklu. Nawet tu, w towarzystwie nie zajmującym się raczej ulicznym stuntem, wypowiedzi są raczej poirytowane, a jestem przekonany, że w środowiskach ścigaczowych podniesiony środkowy palec będzie najczęstszym komentarzem do tego hasła. Wiadomo, że jeśli akcja ocali choć jedno życie itd. ale jest pytanie czy za te pieniądze nie mogłaby ocalić np. dwóch jakby była lepiej zrobiona - a może i siedmiu. Drugie pytanie jest czy przypadkiem ona nie ocali dwóch kosztem zniszczenia sześciu, bo młodzież na plastikach będzie się frustrować i odreagowywać - chcecie warzywa? a ja i tak pojadę jak mi się podoba! Poza tym trzeba pamiętać, że akcja jest do motocyklistów, ale odbiorcami sa wszyscy - równiez kierowcy samochodów. Oni też odpowiadają za wiele motocyklowych śmierci i jeszcze więcej niebezpiecznych sytuacji - jakaś część tych zdarzeń pewnie ma związek z niechęcią do dzielenia się droga i opinią, że motocykliści to wariaci, którym trzeba by hurtem odebrać prawa jazdy i motocykle. Wzmacnianie takich przekonań sugestią, że zdaniem policji jesteśmy warzywami z wyboru na pewno nie wpłynie pozytywnie na zdanie kierowców o motocyklistach i bezpieczeństwo. Hasło w majowym Motocyklu "ja lubię powoli" jest już dużo fajniejsze. Przynajmniej w tym sensie, że jest pozytywne i usiłuje być dowcipne, czyli podoba się mniej lub bardziej, ale nie ma potencjału na budowanie złej emocji. Może będą na tyle otwarci na feedback że po trochu powycofują się z warzyw w obrębie akcji i podsuną jakieś pozytywne wersje. |
|
21.04.2009, 10:09 | #23 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,425
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 1 tydzień 6 dni 10 godz 20 min 13 s
|
Marcin - zgadzam się z Tobą w stu procentach. Budowanie jakiejś kampanii na złych emocjach powoduje wzrost frustracji i jeszcze gorsze zachowania. Twój pomysł na kampanię podpartą ideą wolniejszej jazdy bardzo trafiony. Myślę że ogólnie powinno się społeczeństwo uspokajać, pokazywać dobre wzorce a nie straszyć śmiercią która jest tak odległa w swiadomości człowieka że zupełnie o tym nie myśli...
Niedługo puszkarze którzy przecież też są naturalnymi odbiorcami tej kampanii będą w nas widzieć tylko warzywa a nie ludzi z pasją i ludzi szanujacych swoje zdrowie i życie.... Całkiem chybiona kampania (jak z resztą wiele kampanii organizowanych i finansowanych przez państwo). |
21.04.2009, 13:36 | #24 | ||
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 105
Motocykl: RD07
Online: 7 godz 39 min 0
|
Cytat:
To mnie zawsze najbardziej dziwiło...ja jak widzę czarny punkt to zwalniam natychmiastowo bo dla mnie jest to sygnał że jest tu niebezpiecznie (a przecież większość wypadków powodowana jest przez nadmierna prędkość), ale fakt też słyszałem że mają te punkty likwidować...szkoda Cytat:
Ktos powyżej pisał że wracając z Częstochowy widział 95% motocyklistów normalnych a 5% debili...no i podobnie jest z kierowcami jakiegokolwiek pojazdu na drodze...z tym że zawsze to motocyklista ma najbardziej przesrane w razie wypadku..i chyba właśnie o tym powinno sie trąbić. Ludzie po prostu nie zdają sobie często sprawy z tego że dla motocylkisty nie ma stłuczek...niby takie oczywiste a jednak w mieście widać na każdym kroku mijanie/wyprzedzanie/wymijanie na centymetry "bo motor to się zmieści". A swoją droga to do debili na ścigach i tak nic nie dotrze, tak jak do debili lansiarzy z wielkimi tłumikami w samochodzie, jadącymi 180 przez miasto.
__________________
...linkę gazu w ręku mam... Pozdrawiam, Arecki |
||
21.04.2009, 13:52 | #25 |
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 155
Motocykl: Tiger 1050
Online: 4 dni 5 godz 41 min 18 s
|
A mnie się nasuwa taka refleksja:
Złościmy się , że społeczeństwo wszystkich motocyklistów "wrzuca do jednego wora" i traktuje jako samobójców , a jednocześnie często sami zachowujemy się podobnie.Bo czym sie różni określanie samobójcami , debilami itp. , wszystkich jeżdżących na ścigach , jeśli nie uogólnieniem? Prawdą pewnie jest , że wśród użytkowników szlifierek można znależć największy odsetek łamiących wszelkie przepisy drogowe i ograniczenia prędkości ale dlaczego nawet wśród motoctyklistów panuje tutaj takie uogólnianie?Jeśli chcemy , żeby społeczeństwo zaczęło rozróżniać nas jako tych "dobrych" i "złych" motocyklistów wg. naszych zachowań a nie stereotypów , to zacznijmy może od siebie !! |
21.04.2009, 14:10 | #26 | |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 105
Motocykl: RD07
Online: 7 godz 39 min 0
|
Cytat:
Jak to się mówi: "Poznasz głupiego po czynach jego" i na tej podstawie wspomniałem o kolesiach jeżdżących na ścigach 180 przez miasto.
__________________
...linkę gazu w ręku mam... Pozdrawiam, Arecki |
|
21.04.2009, 14:15 | #27 | |
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 155
Motocykl: Tiger 1050
Online: 4 dni 5 godz 41 min 18 s
|
Cytat:
Chciałem tylko zwrócić uwagę na mechanizmy , które powodują że społeczeństwo , nie mające dostatecznej wiedzy w danej dziedzinie , zaczyna używać szablonów - tak jest po prostu wygodniej. (a urazić mnie nie mogło , bo ani teraz , ani nigdy wcześniej nie byłem posiadaczem żadnej szlifierki , a co najwyżej z ciekawości się kiedyś "przejechałem" i teraz mam już pewność , że to nie dla mnie ) |
|
21.04.2009, 14:49 | #28 |
Administrator
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock
Posty: 4,554
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 13 godz 17 min 48 s
|
ech, stara zasada jaką B. Smoleń kiedyś w jednym z kabaretów powiedział "Normą jest ogół a nie margines".
Czy zaczniemy od siebie czy też nie, nie zmieni to stereotypów zakorzenionych przez dziesiątki lat. Tak jak wcześniej wspomniałem, w jakiś sposób akcja już przyniosła jakiś odzew, pomimo tego, że negatywny. Zgadzam się, że jest nietrafiona i nie pomoże w żaden sposób. Tak mnie teraz naszło, że podczas badań lekarskich wykonywanych przed kursem prawa jazdy powinny być obowiązkowe badania psychologiczne. To byłaby wstępna selekcja "ulicznych wojowników" obcinając im tym samym możliwość dosiadania maszyn ... szlifierskich. Do dzisiaj utkwiła mi jedna kampania, gdzie na jednym z wielu billboardów było hasło: "5 minut później niż 50 lat za wcześnie". Kampania przemyślana była, przeprowadzane badania itp ... teraz chyba w dobie szerszego dostępu do internetu powierzchowność w tych sprawach bierze górę co widać zresztą po reakcjach na kolejne tego typu akcje. To co napisaliście o szkoleniach na różnych nawierzchniach ma wielki sens, tylko pytanie czy nasze szkoły są na to przygotowane. Gdyby takie coś wprowadzono w życie, koszty napewno by wzrosły i co za tym idzie efekt jaki by to dało byłby dwojaki. Japur wspomniał o tym, że teraz na kursie g..no się można dowiedzieć. Gdyby podnieść poziom szkolenia podwyższyłyby się umiejętności takiego motocyklisty już na samym początku. Koszta kosztami, ale mogą one powodować inny efekt - nie stać mnie albo nie zapłace 1500-2000 ... wole to wydać na nowy wydech albo na nowe kapcie, bo spaliłem ostatnio pod dyskoteką. Czy podniesienie ceny (pomimo tego, że powodowane jest to znacznym podniesieniem poziomu nauki) odniesie oczekiwany efekt? Praktyka szybko by to pokazała. Niestety, edukację motocyklową trzeba by zaszczepiać od małego np. podczas pierwszych kursów na kartę rowerową. Punktować dzieci, które naprawdę rozumieją zasady itp ... ale prawda jest taka, że to działanie długo - nawet bardzo - falowe, a co za tym idzie my dalej będziemy się męczyć z resztą wariatów wrzuconych do jednego worka jako dawcy/warzywa/piraci ...
__________________
Ramires Serwis HONDA Industrial / maszyny i urządzenia spalinowe - Otwock / Józefów |
21.04.2009, 15:48 | #29 |
Jaki świeży jaki świeży ??
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
|
Pod warunkiem że by nie były fikcyjne tak jak wiele innych rzeczy w naszym kraju włączając w to przeglądy okresowe, kurs na prawo jazdy, egzamin na prawo jazdy ... to wszystko jest fikcja ....
__________________
Hubert |
21.04.2009, 15:52 | #30 | |
Jaki świeży jaki świeży ??
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
|
Cytat:
Powinien zostać opracowany jakiś sensowny program takiego kursu i potem powinien być egzekwowany i nie może być tak że jazdy motocyklem uczy gość, który ostatni raz w życiu siedział w 20 lat temu zdając egzamin na prawo jazdy ...
__________________
Hubert |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nowe Huski dla Bydgoskiej Policji będą zatrzymania WAŻNE !!! | piotrgurski | Inne tematy | 14 | 01.12.2013 20:48 |
Honda Crosstourer 2011 - idzie nowe | A.Twin | Inne tematy | 28 | 03.05.2012 09:10 |