Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26.07.2019, 14:41   #191
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Ile tam Raf wchodzi wachy do tej cysterny? masz jakieś przekładki przeciwprzelewowe?

Pamiętam jak miałem 640ADV a potem XL600LM - jak pojeździłem na rezerwie to wyjazd ze stacji i pierwszy winkiel zawsze były 'małą niespodzianką' przy czym chyba bardziej było to odczuwalne na KTM.
Duże baniaki są fajne - żałuję, że obecnie nie mam możliwości jakiegoś powiększenia... czasami.

m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.07.2019, 14:46   #192
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,739
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 3 tygodni 4 dni 3 godz 26 min 29 s
Domyślnie

26 litrów bo to chyba Safari.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.07.2019, 15:13   #193
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

czyli jeszcze nie tak tragicznie.
widziałem DWA razy na 990 takie baniaki /transparentne/, które już przestały byś straszne... one były po prostu kurwa śmieszne. nie wiem ile tam mieściło się beny ale stawiam, że powyżej 40l na BANK.

m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.07.2019, 16:50   #194
teddy-boy
 
teddy-boy's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,296
Motocykl: nie mam AT jeszcze
teddy-boy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 12 godz 14 min 36 s
Domyślnie

Dzień siódmy,

ale ten czas szybko leci
Wstaje się baaaardzo ciężko. Ale po nocy pełnej deszczy i burzy, wstaje naprawdę ładny dzień. Śmiejemy się z "namiotu" holenderskich komandosów i zastanawiamy jak szybko wyleczyć kacora. Sytuację ratuje obfite śniadanie w miejscowym Barze.
W końcu żegnamy Novego, ileż to razy już się z nim żegnaliśmy? Ileż to razy chłopak podejmował próby dojechania nad morze? Może w końcu dziś się uda

Ja, Czarek i Calgon kontynuujemy jazdę TET-em i utrzymujemy prosty plan: jedziemy tyle ile damy radę, trzymając się dokładnie śladu.

Trasy nie ma sensu opisywać, była opisana nie raz. Im dalej na południe i bliżej białoruskiej granicy - tym fajniej. Coraz więcej fajnych leśnych dróg. Z ciekawostek - przed Supraślem spotykamy na drodze... czołg. Najprawdziwszy czołg typu Leopard jedzie spokojnie asfaltem Zdjęć nie mam, bo mi się telefon zaciął, Calgon chyba ma. Od jakichś kolesi dowiadujemy się że czołg jedzie na zlot fanów militariów. No ale on jedzie na własnych kołach, znaczy gąsienicach, a za nim ogromna kolejka samochodów. Kto się odważy wyprzedzić czołg?

W Supraślu przerwa i pyszny obiad w małej niepozornej knajpce. Zajebiste pierogi z mięsem, doskonały chłodnik... A zaparkowaliśmy obok dziwnego zjawiska. Otoż dwa BMW GS 1200 wyglądają jakby wyjechały z salonu. Nie, one wyglądają jakby w tym salonie ciągle stały. Nie mają nawet śladów kurzu na podnóżkach, oponach, nic, absolutnie przygotowane do zdjęć reklamowych. My po tygodniu pojeżdzawki wyglądamy jakby trochę gorzej

Lecimy dalej po szlaku. Zaliczamy każdą atrakcję po drodze. Dojeżdzamy nad Zalew Ozierany i Czarek zgłasza brak paliwa. No KTM lubi wypić, a Czarek lubi odkręcić. To się zgadza. I tu czas zadać znowu to krępujące pytanie Calogonowi: dlaczego ty w rotopaxie nie masz paliwa Czarek jedzie zatankować a my z Calgonem odpoczywamy nad wodą prowadząc leniwą pogadanke z wędkarzami. Wraca zatankowany Czarek i dzida dalej. W Jałówce, tam, gdzie są słynne ruiny kościoła, a których chłopaki oglądać nie chcą, robimy zakupy i mały postój na poszukiwanie noclegu.

Znajdujemy agroturystykę we wsi Stoczek za Zalewem Siemianówka i dojeżdżamy tam akurat wieczorem.
To był rekordowy dzień. Zrobiliśmy ponad 300 km, wyłącznie śladem TET. Jechało się doskonale, zgraliśmy się. A przed nami ostatni wspólny wieczór. Czujemy się "jak u siebie" bo telefony łapią tylko białoruską sieć

Jeszcze tylko kolacja mistrzów, parę piwek i można iść spać.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_20190621_112558.jpg (1,023.0 KB, 30 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_163241.jpg (996.8 KB, 28 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_165740.jpg (1.02 MB, 29 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_165748.jpg (1.03 MB, 31 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_175012.jpg (978.6 KB, 33 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_173035-01.jpg (992.2 KB, 35 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_183906.jpg (957.0 KB, 33 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20190621_182207.jpg (1.00 MB, 34 wyświetleń)
teddy-boy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.07.2019, 18:21   #195
raf
 
raf's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Za zielonymi górami, za lasami
Posty: 1,130
Motocykl: czarny, pomarańczowe ladaco
raf jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 6 dni 1 godz 43 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
26 litrów bo to chyba Safari.
Safari z przodu ma 14 litrów.
Do tego ten pod dupą 12.
Czyli masz rację - 26 litrów jest
raf jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.08.2019, 21:05   #196
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie

No dobra czas kończyć, bo gorąca Mauretania czeka

W Szczuczynie dopada nas kolejny deszcz, nie mamy ochoty znów zmoknąć do majtek.
Próbujemy więc uciec, mamy już popołudnie, i tak trzeba myśleć, gdzie się przespać .

Rzut oko na mapę, na północy jakieś jezioro i nawet zaznaczona turbaza.

Turbaza Chimik? Jezioro Białe? Czy to nie o tym właśnie wspominał Atomek?
Dobra nasza, kurs na „Chimika”!

No i będzie dla Chemika jak znalazł. O ile on sam się znajdzie

Jedziemy cały czas w lekkim deszczyku, ale da się przeżyć.

Ośrodek też da się przeżyć, podróż w czasie do lat 80tych w cenie
Z zewnątrz całkiem ładnie:



Nieco gorzej w środku:



Dostajemy pokoik w takim oto domku:



Pozostałe pokoje zamknięte na głucho, w kuchni czysto i pusto, oprócz kawałka kiełbasy i dwóch pomidorów w lodówce.

Niechybnie ktoś zostawił.

Robi się pogoda, robimy kolację, w roli głównej okropna sałatka ziemniaczana ze sklepu.

A skoro ktoś zostawił w lodówce pomidora, to może z pomidorem będzie bardziej jadalna

Dajemy znać braciom i Ance, gdzie się zabunkrowaliśmy, ale oni postanawiają zostać w Szczuczynie.

No cóż, trzeba to jasno powiedzieć. Zostało nas dwoje murzynków

Na wieczór robimy mały spacer po ośrodku podziwiając infrastrukturę:



wspomnienie radzieckiego programu kosmicznego?




Nie prościej byłoby przesunąć się metr w lewo?



Wracając widzimy ludzi kręcących się po naszym domku. Jakaś pani niezbyt miło pyta, czy przyjechaliśmy na długo i ile nas jest.

No i po chwili uświadamiam sobie, że zjedzony przeze mnie pomidor mógł mieć właściciela

Nie mija 5 minut, kiedy ta sama pani wpada do naszego pokoju krzycząc coś o pomidorze. Mój rosyjski jest mizerny, na pytanie „English? Deutsch?” pani tylko prychnęła, oj łatwo nie będzie.

W końcu po polsku przepraszam za pomyłkę, usiłuję się tłumaczyć, mogę zapłacić, ale pani nie może przeżyć straty pomidora i koniec.

Na moje słowa, że byłam pewna, że ktoś po prostu to zostawił pani znów prycha: „no jak ktoś miałby zostawić jedzenie!”

No cóż, znów mamy różnice cywilizacyjne… (2 tyg. temu w domku nad polskim jeziorem zastaliśmy kawę, herbatę, ciastka i sto różnych rzeczy po poprzednikach).

Na szczęście mąż prychającej pani zaczyna ją ciągnąć za łokieć w stronę drzwi i mamy koniec polsko – białoruskiej wojny o pomidora

[cdn]
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2019, 08:19   #197
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,550
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 3 min 15 s
Domyślnie

Jagna nie kończ jeszcze!!!
Przesunę Mauretanię na okres jesienno - zimowy
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2019, 09:42   #198
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Pomidorowym skrytożercom mówimy stanowcze NIE!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2019, 10:20   #199
Jac
 
Jac's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
Jac jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 5 min 55 s
Domyślnie

Wpuścić takich na Białoruś, to wszystkie pomidory WYŻROM! :-)

Super się czyta! Nie kończ jeszcze.
J.
Jac jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2019, 10:41   #200
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie

Zastanawialiśmy się później, jaka byłaby reakcja na zjedzenie kiełbasy...
Chyba konsul byłby potrzebny
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Tags
białoruś , zaginione murzyniątka

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Islandia czerwiec 2019 - 1 max 2 osoby Husky Umawianie i propozycje wyjazdów 4 29.07.2019 13:18
Rusz Pan Dupę - TET LITWA - czerwiec 2019 Ciaho Trochę dalej 9 12.07.2019 10:14
[RO'2013] Weekend w Tokaju czyli tydzień w Transylwanii sowizdrzal Trochę dalej 21 05.08.2013 11:43
AWD w moturze czyli łańcuch i wałek w jednym... sambor1965 Inne tematy 6 04.12.2012 11:50


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.