Ogrzewanie 2023/2024

[Emek]

Widzisz Hubert w pl jak dają to się nie bierze a potem narzeka jak to jest ujowo. W normalnym świecie to się nazywa niegospodarność szczególnie w przypadku biznesowym. Reszta świata jest normalna🤣.

[consigliero]

Napisał consigliero

Pogodówkę zostawiłem tylko dla bufora i teraz chyba się sprawdza, całość regulacji zajęła trzy sezony prób i błędów a jak znam życie to pewnie jak dożyję do przyszłej zimy, to jeszcze będę kombinował.

Zimy jeszcze nie ma to nie zacząłem jeszcze kombinować w ustawieniach. Nie wiem czy będę bo życie to nie je bajka. Budując dom skorzystałem z każdej formy pomocy, program czyste powietrze, mój prąd, mój elektryk oraz odliczenia podatkowe, dzięki temu mogłem wziąć mniej kredytu aby całość spiąć finansowo. Wydaje mi się że wszystko miałem dobrze skalkulowane, dodatkowo nie stałem przed dylematem wyboru źródła ciepła, mając do swojej dyspozycji tylko energię elektryczną, gdyby był gaz pewnie nie było by tak łatwo zdecydować. To że nie ma nic za darmo to większość chyba wie, i dotając pompę ciepła zawsze sobie trzeba policzyć ile dający z tego będzie miał. Podobnie jest z dotacjami, nie mam złudzeń że dający kroi dla siebie dużo większą kasę ale tak działa ten biznes niestety

[Pawel_z_Jasla]

Emek ma rację w Polsce się narzeka "z przyzwyczajenia" ale jak tu nie narzekać: zakładałem z własnej kasy PV 5,2kw gdzie zapłaciłem równe 19.000 przy odrobinie zaangażowania w wyszukaniu konkurencyjnej oferty /osobno, na wyprzedaży kupiłem instalację a osobno ogarniałem montaż firmą poleconą przez sprzedawcę wymienionego zestawu/. Ojciec cierpliwie czekał /ponad dwa lata/ na dopięcie programu "miejskiego" i latem br. w końcu jego cierpliwość została nagrodzona. Na szczęście program "wszedł" na warunkach prosumenckich /liczyła się data złożenia projektu przez miasto/ ale ... Miały być instalacje 4kw. i finansowanie na poziomie 30% udziału własnego jednak na koniec instalacje wyszły 3kw i finansowanie własne na poziomie 40%. Oczywiście miasto znalazło "taniego" wykonawcę z okolic Białegostoku /cirka 550km. od Jasła/, gdzie za 1kw wychodziło końcowo ponad 6 klocków. Tata zdecydował się do współfinansowanej inwestycji dołożyć do tych "upragnionych" 4kw trzy panele - oczywiście płatne poza programem "ze swoich". Ale do brzegu - przyszła końcowa faktura uwzględniająca ten cały fantastyczny miejski program z finansowaniem na poziomie 60%. Kwota do zapłaty /razem z tymi dołożonymi przez Ojca 3 panelami dającymi coś kole +1,3kw/ wyniosła równe 14.350 PLN. Za same 3 dołożone panele Białostocki wykonawca zawinszował sobie w cenie jak "dla miasta" czyli ponad 7 klocków. Szukam tu interesu i powodu do polskiego "nienarzekania". Ja mam ponad 5kw w średniej cenie +/- 3.700/1kw a drogi rodziciel ma 4,2kw w średniej cenie 3.300. Ja mam Growata 6000 do którego mogę jeszcze 3-4 panele dołożyć a Tatuś inwenter o nazwie której nawet zapamiętać nie mogę i mocy... a jakże 3 kw bo taka była w programie a za jego "podmianę" trzeba było kolejne 1.700 PLN wyłożyć. Sam problem z przewymiarowaniem instalacji nie jest groźny bo kierunek zachodni więc inwerter i tak pociągnie ale jednak... No biznes życia - dwa lata dodatkowego czekania, nerwy czy aby na 100% będę prosumentem, instalacja na komponentach marki bliżej nikomu nie znanej, firma z drugiego końca Polski /problem był już kilka dni po ich "zawinięciu" bo za Boga nie dało się sprawdzić produkcji na inwerterze - folia zabezpieczająca na panelu z wyświetlaczem i menu okazała się tak pancerna, że trzeba młotkiem przyjeb... aby te klawisze menu zadziałały/, problem z komunikacją werbalną bo technicy od samej instalacji mówią płynnym ukraińskim a po polskiemu to jedynie Państwo w białostockiej centrali tak więc wszelkie ustalenia z powiększaniem mocy odbywały się per "głuchy telefon", kilka pomniejszych perturbacji. Tata zadowolony - pewnie nie mniej jak wszyscy, którzy w tym procederze palce maczali czyli ktoś "w mieście" odpowiedzialny za ogarnięcie programu, ktoś w banku, który ten program obsługiwał, ktoś w firmie z Białegostoku i ktoś na Ukrainie bo kilka złotych zarobił i do domu z Lechistanu przywiózł. Mnie wychodzi, że cała oszczędność na mojej instalacji wyniosła by max 1.500PLN - oczywiście przy pozostaniu na tym inwerterze 3kw. Tak to "biznesowo" wychodzą te całe darmowo/bezpłatne, dofinansowane z "niczyich piniendzy" zielone programy.
Ps.
Pewnie komuś tam się udało i jest zadowolony ale przy moim pechu, wolę sobie sam /absolutnie nie narzekając/ sfinansować PV, PC czy inną termomodernizację i nikomu za nic nie musieć być wdzięczny - jak mi Państwo da zarobić i ewentualnie "ulży" podatkowo to ja ani jego ani nikogo innego łaski nie będę potrzebował i sam sobie zdecyduję co jest dla mnie dobre.

[szymon25]

Też uważam że nikt mi nie musi pomagać. Potem sprawdzac czy mam na plocie zawieszke. Wystarczy żeby mnie nie okradali. Mam pompe i nie narzekam. Ale mam też kominek z DGP. I mam w D co mowia pajace od ekologii. Pale drewnem i wisi mi to co twierdzą politycy i ekolodzy. Nie cierpię hipokryzji. Wspaniała Europa, strażnik ekologii itd ale na śmieci płynące do Afryki to oczy zamknięte, czemu europejscy ekologiczny producenci przenoszą fabryki do chin? Bo tam nikt na normy unijne nie patrzy... korzystanie z zasobów wydobytych w np. Afryce bez przestrzegania norm unijnych tez jest ok. Przecież to jawne robienie ze mnie idioty. kuj na nich kładę. Moga mnie cmoknac w pompe. Mój dom moja sprawa. Nic nikomu do tego czym się ogrzewam tym bardziej urzedasom. Nie mogę patrzeć jak ludzie z pokorą uginają kark przed urzędami. Czy my jesteśmy niewolnikami? Czy skladalismy przysięgę na wierność politykom?. Traktowani jesteśmy jak bydlo. Myślicie, ze komukolwiek z elit zalezy zeby zwyklemu czlowiekowi zylo sie dobrze? Przeciez masz byc zrodlem dochodu panstwa. Masz placic daniny nie narzekać i myslec ze to wszystko dla Twojego dobra, nie zyc tak jak chcesz, bo oni wiedzą lepiej co dla nas dobre.. Poza tym, co na to europejskie ekopierdolenie azja Afryka, i obie Ameryki? Brazylijczyk raczej nie zastanawia się co może wlozyc do pieca A czego nie może. Dlaczego więc ja mam to robić? Przecież jestem takim samym czlowiekiem. Bo ktoś uważa że to dla mnie dobre? Niech ten co tak uważa sam to robi A ode mnie sie od.. ierdoli. Wolność Tomku w swoim domku. A jak mi drewna zabraknie to pójdę i wytne w państwowym lesie. W koncu jestem suwerenem i co państwowe to tez moje.
ZIELONI TO NIEDOJZALI CZERWONI. Na pohybel politykom!

[Ropuch]

Napisał szymon25

Też uważam że nikt mi nie musi pomagać. Potem sprawdzac czy mam na plocie zawieszke. Wystarczy żeby mnie nie okradali. Mam pompe i nie narzekam. Ale mam też kominek z DGP. I mam w D co mowia pajace od ekologii. Pale drewnem i wisi mi to co twierdzą politycy i ekolodzy. Nie cierpię hipokryzji. Wspaniała Europa, strażnik ekologii itd ale na śmieci płynące do Afryki to oczy zamknięte, czemu europejscy ekologiczny producenci przenoszą fabryki do chin? Bo tam nikt na normy unijne nie patrzy... korzystanie z zasobów wydobytych w np. Afryce bez przestrzegania norm unijnych tez jest ok. Przecież to jawne robienie ze mnie idioty. kuj na nich kładę. Moga mnie cmoknac w pompe. Mój dom moja sprawa. Nic nikomu do tego czym się ogrzewam tym bardziej urzedasom. Nie mogę patrzeć jak ludzie z pokorą uginają kark przed urzędami. Czy my jesteśmy niewolnikami? Czy skladalismy przysięgę na wierność politykom?. Traktowani jesteśmy jak bydlo. Myślicie, ze komukolwiek z elit zalezy zeby zwyklemu czlowiekowi zylo sie dobrze? Przeciez masz byc zrodlem dochodu panstwa. Masz placic daniny nie narzekać i myslec ze to wszystko dla Twojego dobra, nie zyc tak jak chcesz, bo oni wiedzą lepiej co dla nas dobre.. Poza tym, co na to europejskie ekopierdolenie azja Afryka, i obie Ameryki? Brazylijczyk raczej nie zastanawia się co może wlozyc do pieca A czego nie może. Dlaczego więc ja mam to robić? Przecież jestem takim samym człowiekiem. Bo ktoś uważa że to dla mnie dobre? Niech ten co tak uważa sam to robi A ode mnie sie od.. ierdoli. Wolność Tomku w swoim domku. A jak mi drewna zabraknie to pójdę i wytne w państwowym lesie. W koncu jestem suwerenem i co państwowe to tez moje.
ZIELONI TO NIEDOJZALI CZERWONI. Na pohybel politykom!

BRAVO, jestem dokładnie tego samego zdania !!!!

[nabrU]

Napisał Melon

Wielu tu na Forumie wychowało się, pracowało za komuny, dużo też ludzi mocno tu wykształconych którzy wiedzą, że państwo nie ma swoich pieniędzy i nie ma coś za darmo. Za darmo ogólnie nawet ciężko dostać w ryj, więc szanuj ludzi inteligentnych bo ich coraz mniej.
.

Trochę o sobie (bo chyba się deczko zapędziłeś Melon z 'oceną'). Jestem z rocznika 1972 więc komunę pamiętam. Pochodzę z rodziny (jak to się wtedy nazywało) 'inteligencko-robotniczej'. Makulaturę do skupu nosiłem, aby dostać w zamian papier toaletowy, jedzenie i paliwo na kartki też pamiętam i godzinne kolejki bo 'coś rzucili do sklepu' też. Tak państwo X czy Y pobiera podatki, z których finansuje różne rzeczy, między innymi tą o której wspomniałem.

Mam rozumieć, że obywatel X, który płaci podatki i nie korzysta z dopłaty zakładając PC i płacąc np. 40 tys. zł ze swojej sakiewki jest inteligentniejszy od obywatela Y, który również płaci podatki ale ma tą samą PC taniej lub 'gratis' (użyłem następnego słowa, może tym razem się bardziej spodoba)

Napisał Ronin78

NabrU fotowtaikę częściowo odliczyłem od podatku, tylko część z 4kW bo po rozbudowie chcąc odliczyć część z kolejnego 4.8kW musiałbym szantażem przejść na nowe warunki net metering.

Czyli jednak. A mimo to kolega Melon się Ciebie nie czepia

Napisał Pawel_z_Jasla

Szukam tu interesu i powodu do polskiego "nienarzekania".

Wierzę na słowo... bo czytam to i inne fora i zdaje sobie sprawę jak się wiele rzeczy w tej dziedzinie odbywa w PL. W UK jest kompletnie inaczej. Np. dopłata do EV była po prostu odliczana od ceny samochodu u dealera (czyli zero papierów, naklejek, wniosków, rejestrowania przebiegów itp), instalacja ładowarki EV - to samo (dopłata odjęta na fakturze przez instalatora). I tak samo jest z tą dopłatą do instalacji pompy ciepła:

[matjas]

No przecież u nas nie może być prościej bo gąb do wyżywienia po drodze zanim te pieniądze wylądują na czyimś dachu jest co nie miara.
Tal było, jest i, obawiam się, będzie.

[fassi]

Raj na ziemii normalnie. Wyceniam montaż np wallboxa na 1000 funtów, doliczam dotacje np 250 funtów i wystawiam rachunek 1250. Obniżam o 250 i zarabiam ... 1250 funtów.



Ja też tak chcę!

[pałeł]

Gdzie ty się matematyki uczył cena za usługę to rbh i materiał plus wycena. Skoro Ty rozliczasz dotacje to dojdą ci praca biurowa jeśli ktoś inny zrobi to be dotacji za 1000 to ty nie zarobisz przyjmuje ze rbh i materiały są tyle samo warte

[matjas]

No właśnie chodzi o to ze to koryto tak przepięknie pachnie ze w zasadzie nikt nie jest w stanie mu się oprzeć