Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03.10.2017, 00:26   #11
sebol
 
sebol's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,158
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
sebol jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 23 godz 22 min 43 s
Domyślnie

Widzę, że park linowy z Leśniewa zwinęli. Jak byłem, to nad śluzą można było na linie śmigać.
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś
sebol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.10.2017, 19:56   #12
mateo88
 
mateo88's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2011
Miasto: Szkieletczyzna/Kielce
Posty: 176
Motocykl: DRse / XRL / WSK/ URAL 750
mateo88 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 23 godz 38 min 43 s
Domyślnie

Na zlocie MZ klubu w Białej byłem dwa razy i co sie tam działo Marcina też pamiętam -bardzo pozytywny gość

Fajna relacja
mateo88 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.10.2017, 21:22   #13
sluza
 
sluza's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,694
Motocykl: AT RD07a; XR600R
sluza jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 11 godz 42 min 58 s
Domyślnie

jak tam dalej?
sluza jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.10.2017, 23:28   #14
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 412
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 39 min 16 s
Domyślnie

Rano budzi mnie deszcz, ostro tłucze w namiot. Wychylam nosa, żeby ocenić sytuację i nie jest ciekawie. Leżę jeszcze z godzinkę z myślą, że może przestanie. Niestety, nic z tego. Weryfikuję przy okazji trasę na dziś, mam sporo kilometrów do zrobienia, czas goni bo jutro muszę już być w domu. Szybka kalkulacja i muszę skrócić, na pewno odpuszczam zwiedzanie Wilczego Szańca. Tyle lat już stoi tam w lesie więc jeszcze trochę poczeka.

Mimo wszystko morale dosyć słabe, nie bardzo chce się pakować a tym bardziej jechać w tym deszczu. Przez chwilę nawet mam myśl, żeby wskoczyć na asfalt i jechać prosto do chaty ale nieeee... Nie wiem co to za mój dziwny tok rozumowania ale stwierdzam, że jak się jedzie terenem to deszcz nie pada. Znaczy się pada ale wtedy mam to w dupie i nie zwracam za bardzo uwagi, nie to co na asfalcie gdzie każda kropla wkurza.

Pakuje mokry namiot, portki i buty jako tako przeschły przy ognisku więc tragedii nie ma. Mimo deszczu tez jest ładnie, jest klimat







Tego dnia za wiele zdjęć nie robię bo nie chce mi się nawet zatrzymywać i wyciągać aparatu. Dostaje skurczu nadgarstka, maneta odkręcona i gnam przed siebie. Zapominam nawet o sikaniu i jedzeniu, orientuje się w końcu, że jadę już ponad 4h bez zatrzymania nawet na chwilę. Z transu wyrywa mnie w końcu widok na horyzoncie, zza chmur przebija się słońce



Przestaje w końcu padać, co jakiś czas tylko przelotny deszczyk





Pojawiają się za to syberyjskie klimaty, bagna i rozlewiska. Woda ostro wdziera się na drogę







Późnym popołudniem dojeżdżam w rejony Kanału Elbląskiego













Jadę dalej wzdłuż wody mijając co kawałek kolejne pochylnie







I tutaj kończy się moja wycieczka, koniec offroadu. Czas wracać do rzeczywistości.

Wjeżdżam na asfalt i ruszam w kierunku Kaszub, odwiedzę przy okazji dobrych znajomych a i nawet mi to po drodze do domu.

Przed Malborkiem trafiam na wypadek, droga całkowicie zablokowana i policja nie puszcza nikogo. Próbuję wyprosić żebym chociaż ja mógł przejechać ale nic z tego, czekają na prokuratora... Długo się jednak nie zastanawiam bo objazd jest w zasięgu ręki, tylko mojej ręki

Jest kolejna okazja, żeby wskoczyć na pole











Pod wieczór docieram na miejsce w okolice Kościerzyny.

A kolejnego dnia powrót do domu już znanymi mi na pamięć ścieżkami. Ścieżkami, które jednak wyglądają diametralnie inaczej niż widziałem je ostatni raz, wiosną...

Tego nie da się opisać słowami, jak ogromna jest siła natury, co wiatr potrafi zrobić. Łamać drzewa jak zapałki..



Wichury, które przeszły tędy w sierpniu zebrały ogromne żniwo. Prawie 30 tys hektarów lasu zrównane z ziemią













Dla zobrazowania wrzucę jeszcze nagranie z drona (film nie jest mój)




Tym niezbyt optymistycznym akcentem kończę moją drogę. To był bardzo udany tydzień

Aaaa byłbym zapomniał.

Dzięki Śluza za fajną wycieczkę

dżony jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.10.2017, 23:46   #15
sluza
 
sluza's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,694
Motocykl: AT RD07a; XR600R
sluza jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 11 godz 42 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał dżony Zobacz post
Aaaa byłbym zapomniał.

Dzięki Śluza za fajną wycieczkę

Panie, to ja nic o tym nawet nie wiedziałem!!!!! I dopiero teraz o tym mówisz?!! Juz mam plan na wycieczkę w przyszłym roku NIE MA ZA CO!! Do USŁUG!!!

Do zobaczenia
sluza jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.10.2017, 23:51   #16
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 412
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 39 min 16 s
Domyślnie

dawać znać! wtedy ja Was oprowadzę po Kaszubach i moich ścieżkach
dżony jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2017, 00:12   #17
Jarczoq
 
Jarczoq's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Poznań
Posty: 126
Motocykl: RD07a
Przebieg: ^90 000
Jarczoq jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 15 godz 17 min 37 s
Domyślnie

Relacja i foty gites.
Jarczoq jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2017, 08:14   #18
apex


Zarejestrowany: Mar 2013
Miasto: Wrocław
Posty: 177
Motocykl: Tenere 700
Przebieg: 81000
apex jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 9 godz 51 min 55 s
Domyślnie

Miło się czyta.
apex jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2017, 08:14   #19
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,617
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 7 godz 10 min 4 s
Domyślnie

Potwierdzam
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2017, 08:23   #20
chemik
 
chemik's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
chemik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 21 min 25 s
Domyślnie

Fajna relacja. Lubię takie z wieloma zdjęciami. Lubię takie ukazujące, że nasz kraj też jest piękny i ciekawy. Lubię takie, które pokazaują, że wystarczy kilka dni wolnego aby sie dobrze bawić.
chemik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Tydzien bez asfaltu w PL jamarjan Umawianie i propozycje wyjazdów 7 21.05.2017 22:27
Mazury - Podlasie 29-06-2015 marekw Umawianie i propozycje wyjazdów 9 28.06.2015 22:48
Trasa Podlasie - Koszalin - Podlasie emilxtz Inne tematy 4 22.12.2014 20:48
Mazury, Suwalszczyzna, Podlasie - co zobaczyć? balczezzz Przygotowania do wyjazdów 16 15.06.2013 17:25


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.