Tragiczny wypadek pod Ostródą.

[Dzieju]

A miało być bez głupich komentarzy ....... a wychodzi jak zwykle.

[ARG]

"(...)Jeszcze nie ustaliliśmy powodu tego gwałtownego manewru. Wiemy, że radiowóz jechał na włączonych sygnałach świetlnych, ale nie miał prawa przekroczyć osi jezdni (...)"

Nie łatwo się powstrzymać od głupich komentarzy...

[marekmoto1]

Jako policjant powiem wprost...od odpowiedzialności na pewno nikt nie ucieknie. Za kolizje normalnie płacimy mandaty, za wypadki konsekwencje są dla policjanta takie same jak dla innych uczestników ruchu i nie jest ważne, że jechałeś na sygnałach. Musisz mimo to zachować ostrożność i tyle. Współczuję wszystkim rodzinom. Policjant na pewno będzie miał mnóstwo kłopotów. Jak znam naszą firmę, pewnie zostanie zwolniony.

[Lepi]

Oczywiście, że pojazd uprzywilejowany nie jest zwolniony z odpowiedzialności. Zastanawia mnie jak można w ogóle myśleć, że jest inaczej.

[mdxmd]

Napisał Lepi

Oczywiście, że pojazd uprzywilejowany nie jest zwolniony z odpowiedzialności. Zastanawia mnie jak można w ogóle myśleć, że jest inaczej.

ja myślałem, że jest inaczej...

[Lewy997]

Marekmoto1 i tu z Tobą się nie zgodzę , górnika, sklepikarza czy pracownika Urzędu Gminy nikt nie wypier...oli z roboty za spowodowanie wypadku. Ale nie w tym rzecz- wielkie współczucia dla rodziny. Ja przed wczoraj byłem na pogrzebie kuzyna- 23 lata, pani z małego fiata SC wyjechała mu z posesji.... Nie myślcie, że ból rodziny jest mniejszy bo ten młody chłopak nie był winny spowodowania wypadku...
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/to...ista,id,t.html

[betu]

Nie zapominajmy ze to był wypadek.
Czyli moim zdaniem nieumyślny zbieg zdarzeń,które doprowdzaja do takiego czy innego końca.
Najgorsze w tym-ze ktoś jest w nim poszkodowany.
Nie byłem nigdy w takiej sytuacji i nie wyobrażam sobie jaki rodzina musi przezywać ból po stracie kogoś bliskiego-czy był on/ona sprawca czy poszkodowanym.
Dla nich to raczej żadna różnica.
Niestety my Polacy mamy taka mentalność,ze się wszędzie spieszymy-nie patrząc na innych.Dlatego na naszych drogach jest wieczna wojna.I to musimy zmienić.

[ablos78]

http://www.moja-ostroleka.pl/mart/14...ocykla-zdjecia Dziś mija tydzień jak jeden z nas /audiofaza/również otarł się o św Piotra,i również nie ze swojej winy.Apel o rozwagę, ja jak wjeżdżam do miast to czuję się jak by na mnie polowali kierowcy puszek. Uważajcie na siebie.

[Ziarko]

Dzisiaj złożyłem wizytę u św. Piotra, ale powiedział że nie ma mnie na liście i wróciłem. Spieszyłem się, uznałem że zdążę włączyć się do ruchu. No ja bym zdążył. Ale mój muł, na zimno nie chce wchodzić do galopu i stępa wtoczył się na krzyżówkę.
Dobrze że osoba jadąca na głównej drodze busem zdążyła wyhamować.

A co do wypadku. Szkoda człowieka - ale system pokazuje że nie traktuje ludzi równo. Widać to doniesieniach medialnych. A Policjant ma szanse faktycznie stracić pracę.
I tak w społeczeństwo idzie przekaz: Policjant nie winny, winna droga czy motocyklista
a w szeregi Policjantów - nie wychylaj się, nie staraj bo nagrody nigdy nie zobaczysz a wystającą głowę zetną.

I nikt nie jest zadowolny. Poszkodowani że nie ma z kogo ściągnąć jakiegoś zadośćuczynienia, społeczeństwo że komuś znowu się udało uniknąć odpowiedzialności, Policjant bo poniósł gorszą karę niż duży mandat - wszak stracił pracę - ogólnie frustracja narasta.

Złośliwcy twierdzą że pewnie się śpieszył by babci handlującą pietruszką mandat wciśnąć. A prawda jest taka, że nie zależnie od powodu - powód prawny i społeczny miał - dlatego dostał zgodę bądź wręcz nakaz szybkiego dotarcia na miejsce. Miło byłoby, niezależnie kto popełnił błąd, gdyby KGP mimo wszystko uznała ze zrobiła krzywdę (zawinioną czy nie) i wypłaciła z "funduszu gwarancyjnego" godne odszkodowanie dla poszkodowanych ( i jaka miła informacja dla społeczeństwa) a wewnętrznie rozliczyć sie z kierowcą - czy miał szansę uniknąć zdarzenia czy też nie i wyciągać konsekwencje. A odnosi się wrażenie że najpierw szefostwo chwali się wynikami Policjantów, wysyła, nakazuje. Ale w takiej sytuacji ten biedny Policjant czuje ze został sam - wszyscy się na niego wypinają, aż do czasu zakończenia sprawy. Wówczas może wejdzie ponownie w łaski.
Tak więc tragedia podwójna - jak polska rzeczywistość - wiecznie szara.

[marekmoto1]

lewy997, z którym punktem mojej wypowiedzi się nie zgadzasz? Spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym to zarzuty, a wyrok to zwolnienie z policji.