Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20.03.2018, 09:10   #1
Sylwek_76


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lisków
Posty: 250
Motocykl: TransAlp PD06/PD10
Sylwek_76 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 19 min 58 s
Domyślnie

Cześć, Aśka! Miło Cię tu widzieć.
Molek, bierz przykład z dziewczyny; czeka, co prawda z niecierpliwością, ale jednak . A Ty tylko zazdrościsz:-)

Rankiem obudziło mnie słońce. Mimo, że mieszkam na zadupiu i do oglądania wschodu nie muszę wyjeżdżać w plener, to jednak lubię ten spektakl w podróży. Może dlatego, że moje dalsze wyjazdy odbywam z reguły na motocyklu, a słoneczny poranek jest znacznie lepszy, od plumkającego deszczu . Zwłaszcza, gdy miejsca noclegowe mają milion gwiazdek. Lubię wczesnojesienne poranki, gdy lekkie mgły, zamglenia chwilowe raczej, zapraszają do spokojnego rytuału dnia, tu akurat podróżnego; czy też choćby do chwili refleksji.
Nie będąc pewnym jednak tłumaczeń Kazachów w Uralsku, o której startuje pociąg, pognałem na dworzec. Dłuższa chwila kluczenia i jest.

Z zewnątrz, jak wszystkie (zwłaszcza w dużych miastach) imponujący, odświeżony. Podjechałem na parking i ledwo podszedłem do głównego wejścia, otoczyło mnie kilku ludzi z obsługi. Wszyscy młodzi, w garniturach lub uniformach, pomocni. Na wejściach bramki, wewnątrz budynków również grupy takowych oraz policji i innych służb w mundurach. Ciągle sprawdzają bilety, w zasadzie bez tego trudno wejść na dworzec. Przedstawiłem sprawę, na początku consierge nie mogli pojąć, dlaczego chcę transportować moto. Ale gdy zeszli na parking.. Musielibyście widzieć ich miny . Z Zachodu, takim gratem ? Chwila konsternacji i jeden odważny zapytał, czy mam pieniądze... pokazałem mu zwitek.
Dobra, idziemy na dworzec. Kupiłem bilet dla siebie, przedział koedukacyjny -4 osoby (tzw. coupe). Teraz SHL. Zajechałem kawałek dalej, do bagażowego i tu zeszła chwila. Ile waży -przyjęli moje wartości bez problemu, zostaw co chcesz, nic nie zginie. Oczywiście do wszystkich manewrów papierowych paszport obowiązkowy. Dostałem bilet nr 2, przebrałem się, zabrałem potrzebne rzeczy i znów na dworzec. Tu nowi kumple z obsługi, którzy nie odstępowali mnie na krok, wytłumaczyli, o co chodzi z czasem, a czego do końca nie załapałem w Uralsku. Nie jest to specjalnie zagmatwane, ale Kazachstan ma trzy strefy czasowe i rozkłady jazdy są wg czasu Astany, a pociągi jeżdżą wg lokalnego. Nie jest to ludny kraj, a wielki, więc składy liczy się raczej na godziny lub dni, dlatego jakoś wszystko się kręci.
Np. z Uralska czy Aktobe do Ałmat jadą dwa razy w tygodniu i tak samo abarot.
Dobra nasza. Dowiedziałem się, gdzie jest przechowalnia bagażu, łazienka. Ta ostatnia już nie tak efektowna, jak elewacje, z lekka obskurna, ale płynęła woda w kranie, choć tylko zimna jak lód. Dokonałem ablucji, przebrałem się.
Dziś odpoczywamy, w końcu wakacje. Za mną 6 dni, 3 granice i ponad 3 tys. km w siodle. Czas na relaks.
Najpierw obiad, później na miejscowe piwo. Niezłe. Panie w kraju muzułmańskim również spożywają i to same. Zgroza :-)
Popatrzyłem na gwarne miasto, mnóstwo kolorowo ubranych ludzi, stroje współczesne i nieco tradycyjnych, ludzie biali i bardziej śniadzi, tygiel. Wszędzie dzieci, biegają i mało kto dowozi je suv-em. Ruch drogowy spory, czuć już pozorny chaos Wschodu.

Mój pociąg odjeżdżał wieczorem, więc nie śpieszyłem się zbytnio. Krążąc po dworcu wielokrotnie, na tyle wyróżniałem się, że nikt już mnie nie kontrolował. Doładowałem baterie aparatu i telefonu. W wagonach również są działające gniazdka. Dowiedziałem się, że alkoholu nie mogę spożywać oficjalnie, a jedynie "technicznie" lub w ichniejszym Warsie. Że na większych stacjach, pociąg ma dłuższą przerwę i można coś na ząb nabyć, a naczalnik wagonu dysponuje kubkiem i łyżeczką. Wrzątek jest zawsze, z kranu na korytarzu. Pasuje.
Podjechał skład, wydawał mi się jakiś krótki, bez wagonów bagażowych, ale pognałem, jak cały tłum, przez remontowane torowiska . Odnalazłem swój wagon, a razwiednik (kierownik) : to nie twój pociąg. Jako to, przecież jedzie do Ałmat. Tak, ale twój pojedzie za 1,5 godz. O co chodzi ? Kurs dwa razy w tygodniu i po dwa pociągi za sobą? Okazało się, że jeden jedzie "wewnątrz trasy", na krótszym dystansie, szybciej i bez wagonów bagażowych. Mój faktycznie przyjechał później. Chciałem obejrzeć, jak ładują Elkę i czy w ogóle pojedzie ze mną na południe, ale ciemno było, zapewne wózki z pakunkami musiały objeżdżać to chore torowisko bez przejść dla pieszych. Przy wejściu podałem bilet (warto zrobić sobie zdjęcie na pamiątkę, bo nie oddają), znalazłem miejsce.
Na łóżku jest komplet świeżej pościeli i ręcznik. Za pasażerów miałem samych panów. Jeden z nich, gruby i sapiący, okazał się jakimś muzykiem. Repertuar?
Proszę bardzo- disco orient, disco kazach, itp. Niezapomniana noc... Gdy już wyczerpał mu się zapas utworów własnych, odpalił smartfona. I znów to samo. Gdzieś tak koło trzeciej nad ranem, pan grajek osłabł. Cóż z tego, skoro jego sen to sapanie, świstanie, jęki, bezdechy, a chrapanie budziło wszystkich. Na szczęście, spał do południa dnia następnego, za to gdy się przebudził.. Wyciągnął dla odmiany swoją bakałajkę, zleciała się połowa pasażerów, a on ciągnął te swoje smętne pieśni. Dobrze, że miałem znieczulacze techniczne . Na szczęście, pan grajek wysiadł wczesnym popołudniem w Bajkonurze. Z pozostałym poszedłem na piwo do Warsa, a i on odpadł gdzieś w Kyzyłordzie. Za to dosiadły się do mnie dwie Rosjanki z Machaczkały (jedna miała wdzianko z napisem wolna Czeczenia) z małymi synami. Na początku brały mnie za Anglika i po rosyjsku trochę oceniały. Dowiedziałem się co nieco o sobie Nie chcąc brnąć dalej, rozwiałem w rosyjskim wątpliwości i już gawędziliśmy miło do późna w noc; maluchy nie przeszkadzały. A tematy? Wszystko po trochu, skąd, dokąd, dlaczego tu? Ale również o historii, geografii, Zachodzie i Wschodzie. Czy mam żonę, bo jedna z nich jest rozwódką, jakby co...

Cdn.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 431.jpg (429.5 KB, 21 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 429.jpg (573.4 KB, 26 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 153.jpg (680.2 KB, 23 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 154.jpg (726.9 KB, 23 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 156.jpg (484.2 KB, 26 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 227.jpg (421.7 KB, 23 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 226.jpg (598.4 KB, 44 wyświetleń)
Sylwek_76 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kirgistan 2016 klanol Trochę dalej 39 16.10.2019 22:32
Kirgistan do poprawki Gilu Umawianie i propozycje wyjazdów 22 26.08.2017 13:50
Kirgistan 3.08 - 15.09 soli Umawianie i propozycje wyjazdów 0 18.06.2015 09:09
Kirgistan-Uzbekistan kajman Przygotowania do wyjazdów 3 20.03.2014 07:39
Kirgistan Adam Kwestie różne, ale podróżne. 81 21.03.2009 23:12


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.