Solo-Moto

[LukaSS]

Lupus - piękne zdjęcia Piękna podróż. Ja w poniedziałek zaczynam objazd Europy Zachodniej, reszta świata na później.

[szynszyll]

bylo tego sporo w das motorrad - wyslalem na maila tekst z roku 1990 - tu jest sporo wiadomosci na temat 'środkowego' dominatora - miedzy innymi manual do pobrania:

http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=322268

pzdr

[Lupus]

Danke sehr,
kupie ten motorrad swej córeczce, bo szuka czegoś dla siebie, poobserwuję, coś tam pogmeram, i już będę wiedział czy to się nada. We wrześniu jakaś ekipa wybiera się do Afryki min na tych sprzętach - wiele się okaże. Dzięki za pomoc!

[szynszyll]

kiedys na Bike Pics wyszperalem fotki dziewuszki z Twoich stron, ktora smiga na NX250 - moze nadal go ma?

http://www.bikepics.com/members/caroline80/

...i da 'pomacać'

[NaczelnyFilozof]

Na takie trasy to tylko sprzęt sprawdzony. A nie jakies paście




Silnik prosty jak budowa cepa
Regulacja zaworów co 1 000 000 000km.
Wymiana oleju też co 1 000 000 000km.
W tym silniku NIGDY:
-nie padną zawory
-nie padnie chłodnica
-nie padnie pompa cieczy
-nie padnie pompa paliwowa
-nie padną napinacze rozrządu.

Gaźnik nie ma żadnych mębran i innego dziadostwa

Silnik naprawialny. Żadnych panewek tylko łożyska. Naprawa w kazdym miejscu świata

Z wad. No cóż. Ekolodzy nie lubią tych silników

[Lupus]

No i poradzi na śniegu!
Jak tam twoja nierówna walka z wiatrakami?

[Lepi]

Napisał NaczelnyFilozof

Na takie trasy to tylko sprzęt sprawdzony. A nie jakies paście
Silnik prosty jak budowa cepa
Regulacja zaworów co 1 000 000 000km.
Wymiana oleju też co 1 000 000 000km.
W tym silniku NIGDY:
-nie padną zawory
-nie padnie chłodnica
-nie padnie pompa cieczy
-nie padnie pompa paliwowa
-nie padną napinacze rozrządu.

Gaźnik nie ma żadnych mębran i innego dziadostwa

Silnik naprawialny. Żadnych panewek tylko łożyska. Naprawa w kazdym miejscu świata

Z wad. No cóż. Ekolodzy nie lubią tych silników

W pelni sie z Toba zgadzam i dlatego posiadam wersje EXC

[szynszyll]

odswiezajac nieco temat - relacja z wyprawy przez afryke - dwie Panie jechaly na nx250 - sadze, sporo mozna sie o tych motocyklach z relacji dowiedziec:

http://www.aut.pl/~icerny/Afryka/Relacja/relacja.html

[Mirmil]

DRZ 400 S -NIE NADAJE SIE NA TAKA WYPRAWE.Zrobilem nia 6000 km na wyprawie(meksyk),z czego 2500 bez asfaltu.motocykl ma za mala predkosc przelotowa,za waskie siedzenie.W lekki teren super,jazda po rumunskich gorach,albo po lasach quebec-idealny.Ale jak trzeba na nim zrobic 400 km dziennie po asfalcie,to mnie przynajmniej cos trafia.
Wagowo sie miesci(ok 120 kg suchy ,paliwa mialem 15 litrow,starczalo na 400 km max).

DR 650 Se zrobilem na wyprawie16 000 km(do chin i spowrotem)
115 leci i sie nie meczy.Siedzenie tez waskie,ale z samozaparciem daje rade.150 km plus paliwo.Zbiornik mailem 20 litrow,450 km zasieg,przy delikatnej jezdzie.Calosc,do podniesienia,z bagazami okolo 205?kg.W dr 650 przez te dwa miesiace dokrecilem tylko kilka razy srubki mocujace bagaz-nie zastosowalem treadlocka-moj blad
Ani razu jeszcze nie mialem problemu na wyprawie z samochodem,czy motocyklem.Jade prawie zawsze na w miare nowych i pewnych sprzetach.A jak sie cos zepsuje niespodziewanie,to albo zwykly mechanik bedzie potrafil naprawic i bedzie mial lozysko,albo cos zaspawa,albo czesci i tak beda niedostepne.

Na wyprawie robie okolo20-30% jazdy po bezdrozach,reszta do dojazdowka.Wiec,zeby sie nie zameczyc.Na nastepna wyprawe,taka na miesiac-dwa chyba wybieram bmw 650,albo cos podobnego(transalp?africa?)Na kilka miesiecy w podrozy -dr 650 se.
Honda xr650 r odpada,bo brak rozrusznika i za czesto trzeba wymienaic olej.
honda xr650 l -super motocykl,ale co jakis czas trzeba wymienic jakies gumki przy zaworkach,bo motocykl pali olej,jak te gumki sa stare.
reszta,wszytsko podobnie jak w dr 650 se.
A tak wogole,to lepiej pocwiczyc technike,jazde po terenie,dobrac opony,mniejszy bagaz,niz szukac lzejszego motocykla

[siwy]

Brak rozrusznika w xr 650r to nie problem, pali od pierwszego i puki się nie wjeżdża samotnie w jakieś bagna albo bardzo strome podjazdy to nie ma obawy. Brak rozrusznika to też brak akumulatora i uproszczenie instalacji i elektryki to minimum. Z tym olejem to racja, chociaż chciałbym żeby jacyś bardziej doświadczeni xr'kowcy się wypowiedzieli. Czy to nie jest tak przypadkiem że honda ustaliła ten przebieg między wymianami trochę na zapas, zakładając od razu że sprzęt będzie użytkowany ostro a że ma mieć dużą żywotność to niech użytkownicy zmieniają olej co 1000 km. Może przy jeździe turystycznej możnaby ten przebieg wydłużyć 2-3 krotnie? Może się mylę ale byłoby to logiczne nawet.
Poza tym to sprzęt po paru modyfikacjach nadaje się bez problemu do turystyki solo. Prędkość przelotowa 120-130 to nie problem, do kupienia są też duże zbiorniki paliwa w max opcji nawet 38 l oraz wygodniejsze kanapy.
pozdrawiam