Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.06.2010, 08:25   #1
garbaty


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: P-ń
Posty: 504
Motocykl: nie mam AT jeszcze
garbaty jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 8 godz 1 min 33 s
Domyślnie ku przestrodze...

Jako ze w ciagu ostatnich kilku dni w Wielkopolsce mialo miejsce bardzo duzo wypadkow z udzialem motocyklistów, i jednego z nich bylem swiadkiem, chcialem umiescic tu kilka informacji. Wiem ze kazdego z tych wypadkow moznabylo uniknac, zabraklo wyobrazni, zdrowego rozsadku... Moze dzieki temu ktos sie 2 razy zastanowi.

http://www.epoznan.pl/index.php?sect...ion=news&id=41

http://www.epoznan.pl/index.php?sect...=news&id=19395

http://www.lepszypoznan.pl/2010/06/2...otocyklem.html



http://www.smog.pl/wideo/36524/co_zo..._swietny_spot/

oby jak najmniej...

wyobrazni i szerokosci!
garbaty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 08:46   #2
laska
Administrator


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 1,203
Motocykl: RD07a
laska jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 9 godz 16 min 40 s
Domyślnie

Stałem pudełkiem w korku na Głogowskiej po wypadku. Nie ma się co zastanawiać, jeździmy, wiemy jak jeździmy i domyślamy się co się może wydarzyć. Trzeba czujnie.
pozdr,
laska
laska jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 09:24   #3
Lepi


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Lepi jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 8 godz 42 min 52 s
Domyślnie

Gdybym wiedział , że te tam stoisz to bym wpadł na lemoniadę
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
Lepi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 09:27   #4
laska
Administrator


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 1,203
Motocykl: RD07a
laska jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 9 godz 16 min 40 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lepi Zobacz post
Gdybym wiedział , że te tam stoisz to bym wpadł na lemoniadę
Chyba Młodego zabawiać, bo jak auto stanie to już chce z fotelika wysiadać
Rozmiękczyliśmy garbatemu wątek.... A pewnie miało być poważnie.
laska jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 09:43   #5
garbaty


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: P-ń
Posty: 504
Motocykl: nie mam AT jeszcze
garbaty jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 8 godz 1 min 33 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał laska Zobacz post
Chyba Młodego zabawiać, bo jak auto stanie to już chce z fotelika wysiadać
Rozmiękczyliśmy garbatemu wątek.... A pewnie miało być poważnie.
powaznie to jest na drogach, na forum nie musi dobrze Wam ze staliscie, mi udalo sie przeleciec bo jechalem w przeciwnym kierunku. Tak to jest jak sie puszkami jezdzi

wracajac do powagi, widzialem moment przyjazdu ekip ratunkowych, nie zazdroszcze im roboty
garbaty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 10:28   #6
laska
Administrator


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 1,203
Motocykl: RD07a
laska jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 9 godz 16 min 40 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał garbaty Zobacz post
wracajac do powagi, widzialem moment przyjazdu ekip ratunkowych, nie zazdroszcze im roboty
Widziałem moto, wcześniej światła strażaków i jak przejeżdżałem zastanawiałem się skąd tyle wody pod tą ciężarówką. Ogólnie tego bym nie chciał w życiu robić....
laska jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2010, 17:06   #7
Marcin-BB

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Bielsko Biała
Posty: 1,628
Motocykl: TA 600/rd03
Przebieg: 48ooo
Marcin-BB jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 3 godz 39 min 10 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał laska Zobacz post
Widziałem moto, wcześniej światła strażaków i jak przejeżdżałem zastanawiałem się skąd tyle wody pod tą ciężarówką. Ogólnie tego bym nie chciał w życiu robić....
Więc najpierw odpowiem jako strażak- ratownik:
Robota- no cóż, lekka nie jest. Bywało, że człowiek się musiał na początek oddalić w najbliższe krzaki i wyrzygać a potem się brał za sprzątanie. Na szczęście takie wypadki nie wydarzają się codziennie i z czasem człowiek się też trochę przyzwyczaja- o ile do czegoś takiego można się przyzwyczaić. Zapewniam Was, że nawet największy strażacki "twardziel" mięknie jak musi z pogniecionego wraku wyciągać ciała dzieci....zwłaszcza jak ma własne Tego doświadczenia nie da się opisać, nie da się opowiedzieć, wytłumaczyć komuś.... Nikomu nie życzę- nawet wrogom.
Generalnie uczestniczenie w wypadku, gdzie są ofiary śmiertelne jest przeżyciem skrajnie traumatycznym dla wszystkich uczestników- od ofiar (tych na miejscu i tych, które są uderzane skutkami czyli rodziny i bliscy), poprzez świadków i poszkodowanych po służby ratownicze. Dla większości z takich osób to doświadczenie jest wystarczające by zmienić całkowicie ich podejście do spraw bezpieczeństwa. Taka ekstremalna lekcja- nauka przez poznanie-doznanie na własnej skórze. Dla większości- ale nie dla wszystkich niestety.
I tu druga część mojej odpowiedzi na post Garbatego:
Nie łudźmy się, że takie posty i niusy opisujące dramatyczne wypadki cokolwiek zmienią. Czytamy, kiwamy głowami, mówimy "no tak, trzeba uważać" a potem przy najbliższej okazji dajemy w palnik. Niby wiemy , że to niebezpieczne, zdajemy sobie sprawę z ryzyka ale co dzień nadstawiamy karku. Nikt mnie nie przekona, że jak się jeździ bezpiecznie to nic się nie stać złego nie może- Markus, Mario- chłopaki z kilkunastoletnim stażem na moto, od których mogliśmy się uczyć bezpiecznej i rozsądnej jazdy, dziś latają po niebieskich autostradach. Sekunda nieuwagi, czyjś drobny błąd, przypadek, który nie powinien był się wydarzyć. I nie ma ludzi, są tylko wspomnienia i płacz.....
O tzw. reklamie negatywnej jest wiele w wątku "Akcja Bezpieczeństwo na forum TA". Zalecam- wręcz proszę Was o lekturę tego tematu. Okazuje się, że takie drastyczne niusy, reklamy społeczne i kampanie "straszące" trafiają tylko do ludzi, którzy już są świadomi zagrożeń i je znają. Ci, do których w zamyśle taki projekt jest adresowany mają to najczęściej w dupie. Uważają się za nieśmiertelnych i po każdej takiej akcji znów wsiadają na moto i odkręcają gaz do końca............
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=17&t=3226

Ostatnio edytowane przez Marcin-BB : 25.06.2010 o 17:08
Marcin-BB jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Sklep Livefast - ku przestrodze MarekM Inne tematy 5 07.01.2011 02:09
Ku przestrodze dla tych którzy łoją tam gdzie nie powinni. Poncki Inne tematy 23 10.01.2010 17:27
Uwaga zacisk tylny ku przestrodze Kazmir Hamulce, kola, opony 10 20.09.2008 17:12


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:33.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.