Motoambulans w Bydgoszcz

[AmberBamber]

W zasadzie to i tak nie chodzi o maksymalną prędkość ale o dynamikę i "zwinność".

[AmberBamber]

"Ruszyła maszyna po szynach..." jak to było w pewnym wierszu, od marca dość ospale... Ale! Już mamy za sobą kilka dyżurów i kilka wezwań... Udało się znaleźć niewielką furteczkę, którą zostawił nam ustawodawca

http://metropoliabydgoska.pl/pomoc-d...-motoambulans/

[at.pawel]

trzymam kciuki !!

[blacha_świecie]

Dobra robota

[Ziarko]

Sezon motocyklowy w Polsce jest jednak dość krótki.
Imho, nie widzę w miastach na dłużej takich ciężkich motocykli.

Na miasto (przynajmniej w mojej ocenie) lepiej sprawdziłby się motocykl w typie KTM LC4 albo jakiegoś maxi skutera. Skuter mimo wszystko z założenia jest jeszcze zwrotniejszy (małe koła), niski środek ciężkości i pojemność "naturalna" bagażu.

Ale . Bo tylko tak, można zebrać doświadczenie.

[at.pawel]

na miejskie krawezniki i torowiska to raczej im wieksze kola tym lepiej.

[Ziarko]

Może i tak. Ale ja przegrywam w manewrowaniu z maxiskuterem podczas przejazdu przez targowisko, między samochodami.... Aż tyle krawężników, torowisk i schodów zaliczacie że ta zaleta "duże koła" jest ważniejsza? ja dopiero zyskuję, jak są głębokie dziury w drodze i na piachu oraz szutrówkach - ale tych mam mało w mieście

[at.pawel]

Kiedy przeciskasz sie z wlaczonymi sygnalami na motocyklu to nie potrzebujesz az tak manewrowac miedzy samochodami. Duze kola doceniasz kiedy trzeba podjechac po trawie, schodach albo przez plac budowy w miescie - a tak sie zdarzalo. Bywaly tez wezwania za granice miasta...
Nie twierdze, ze male kolka sa zle. Chodzi mi o to, ze motocykl ratunkowy powinien byc jak najbardziej wszechstronny - a duze kola mu w tym pomagaja

[JarekAT]

Czasami te jedne schody zaważą.

[Ziarko]

Naprawdę? I uważasz że lepiej na nie podjeżdżać 300kg mastodontem? niż przejechać 50m i znaleźć dogodny wjazd? Karetką też po schodach nie jeździsz. Owszem duże koła pomagają ale masa przeszkadza.
Jakoś nikt u nas nie lata lekkim np. LC4 w pogotowiu. Straż graniczna natomiast tak.
Należy pamiętać, ze celem jest dotarcie do pacjenta a nie fun jazdy na bombaceh.
Trzeba rozważyć suche fakty i oddzielić od tego, co serce podpowiada.
np. policja na hulajnogach. Do pilnowania dróg - potrzebny jednak szybki a co za tym idzie duży motocykl - tu te mastodonty się sprawdzają - bo klient najczęściej jeśli ucieka, to większym pojazdem - samochodem.

NO chyba, że uważasz, że ten jeden krawężnik zaważy .... że nie dojedziesz już nigdzie. Tu się zgodzę. Że pole przekroju motocykla jest mniejsze niż karetki i się szybciej przeciśnie w korkach - też. Ale jeśli ktoś podważa, że nie o szybkość tu idzie, bo karetka nie ma takiego opóźnienia, to czym taki 1200 cm3 mastodont wygrywa wobec lżejszych motocykli 400-600 cm3?