Zakup Expresu do kawy

[szynszyll]

Napisał wojtekk

Ech... Stare Saeco, kolbowy, 15 barów, spieniacz. Bez elektroniki a guziki. Koszt od 100 do 200 PLN za świetny stan.

Mam od kilkunastu lat, a kupiłem używany. Co pewien czas odkamieniać, czyścić za każdym razem sitka oba. Wgrzać grupę porządnie i jest pycha. Trafił raz do Polskiego na serwis i cudnie śmiga dalej.

Wiele rzeczy można samemy zrobić serwisowo. Części w bród (kupiłem na części za 25 pln, a potrzebowałem samą kolbę... Pompa już też się przydała do kolejnego).

Kupiłem tego chyba z 10 sztuk. Wszystkie śmigają.

A crema taka sama wychodzi jak w tych za kilkaset / kilka tysięcy...

Edyta:

- 30 sek szukania:
https://www.olx.pl/oferta/ekspres-do...tml#3f533360bb
https://www.olx.pl/oferta/ekspres-do...tml#3f533360bb
https://www.olx.pl/oferta/saeco-via-...tml#3f533360bb

wszystko to pieknie ale zalezy nam na czasie ( obydwoje robimy na trzy etaty) i na cafe late do szlanki 300-320ml. to warunek konieczny. jak mamy luz to kawiarka, ogień i delektowanie sie na tarasie. do tego kolba wymaga mlynka.

Napisał szynszyll

wszystko to pieknie ale zalezy nam na czasie ( obydwoje robimy na trzy etaty) i na cafe late do szlanki 300-320ml. to warunek konieczny. jak mamy luz to kawiarka, ogień i delektowanie sie na tarasie. do tego kolba wymaga mlynka.

Ja CIę nie zamierzam przekonywać Kto bogatemu zabroni

Młynek kupujesz, albo kupujesz profesjolalnie zmieloną.

Prosty case: zepsuł się młynek i odsyłasz całość do serwisu. Albo w drugą stronę ekspres padł a musisz całość odsyłać.

Czas? Może różnica minuty...

Late? Spieniasz mleko, robisz kawę, mieszasz jedno z drugim. Kolejna minuta na przedmuchanie spieniacza. Mieści się bez problemu.

P.S. Ekspres za 50 tyś.... nie da się, ale z chęcią zrobię pojedynek. Mój dopiero co wyserwisowany ekspress i taki za 50 tyś. Rozumiem, że różnica będize 5 000 razy No nie będzie. Potrzebne ciśnienie, temperatura, ubicie, dobra woda. To nie jest wtrysk TDI...

[szynszyll]

w dobrych knajpach tyle kombajny kosztuja. nie ja to wymyslilem a wielokrotnie prosilem barmanow o pokazanie torby z kawa. robilem zdjecie, kupowalem i... dupa. tam bylo swietnie - w domu co bym nie wyczynial zupelnie przecietnie. a 50 tys pln to naprawde niewiele za ekskluzywny kombajn. jak z audio hi-end - gornej granicy nie ma...

p.s. to co chcemy kupic rowniez ma 15bar. to juz raczej taka norma. rano na permanentnym spoznieniu guzik, strzala i w swiat. od zabaw mamy ogniowy.

Się wypowiem, bo od 20 lat jestem heavy userem, tak w domu, jak i w pracy.
DeLonghi - dwa zarżnięte, jeden mój, drugi siostry, jeden pożył 2 lata, drugi 5, używane domowo. Dobra kawa, jakość mocno średnia.
Saeco - baaaaardzo różnie z tym bywało, a miałem nawet takie z półki 5k+. Najdłużej działał najtańszy.
Jura - super kawa i dobra jakość maszyny, ale moim zdaniem one są przepłacone. Koleżanka ma taką za 3,5k, kawa jest jak z ponadwukrotnie tańszej nivony.

Nivona - od 5 lat w domu najprostszy model 526, kilka w pracy, jeden ma moja siostra. Dla mnie nie trzeba nic więcej - nie psują się, kawa super, w przedziale 1,5-3k masz kilka modeli. Moim zdaniem dokładanie tysiaka za kolorowy wyświetlacz i rurkę do mleka nie ma sensu. Jednyna wada tych tanich to fakt, że są dość głośne.

a, mieliśmy w robocie przez jakiś czas super profi za kilkadziesiąt tysia, kawa była taka sama. Tyle ze trzeba było poświęcić rano i po pracy po 20 minut na czyszczenie chemią. To różni się głównie tym, że może działać latami robiąc setki kaw dziennie.

[zimny]

Nie znam się to się wypowiem.

Szukałem taniego rozwiązania, wyszło że mi na razie pasuje taki na kapsułki. Testowałem różne i wyszło mi że jest Nespresso, długo nic i reszta. Przy czym ta reszta dla mnie była nie do przyjęcia smakowo.

Tylko nespresso jest sensowne bo kawa jakoś z niego wychodzi dobra i mocna. Oryginalne kapsułki drogie ale są inne które kupując 100szt wychodzą 1zl za kawę. Ja wiem ze to nadal relatywnie drogo może być ale... U nas to jest na 2 do 4 kaw dziennie.

Plusy to małe wymiary ekspresu i wygoda obsługi.

Aaa, ja mam taki prosty za 350pln. Nie używam mleka z kawa więc nic innego niż espresso albo lungo mnie nie interesuje.

Pozdrawiam
Zimny

Ps. Tak, wiem że automat za 4 koła jest lepszy a najlepszy dbaneczek Bialetti za 100pln (mam, używam, polecam jak jest czas). Kapsułkowe Nespresso nie są złe jak ktoś nie jest mega ekspertem.

[Zet Johny]

Szynszyl rozumiem takie pytanie zadać w lipcu ale teraz? Toż to będzie armagedon. Ale masz coś chciał

Ps. Mój zestaw to młynek Macap i rancilio Silva i jestem zakochany w smaku kawy jaką sobie sam przyrządzam.

[szynszyll]

Panowie. zapominacie o jednej kluczowej kwestii i Wasze starania - ktore oczywiscie doceniam i dziekuje za nie - sa skazane z gory na niepowodzenie. Panna chce TEN ekspres. TEN.

jezeli macie odwage i fantazje kopać się z koniem - podziwiam. ja juz sie w tej armii i wojnie uważam za rezerwiste z poczwórna kategorią D, chociaz mlodziez moze nie zrozumiec 'dowcipu'...

[zimny]

Eee.... Szynszyl, tak to bywa jak się wątek od 2 strony zaczyna czytać

Uznajmy ze mojego postu o kapsułkach nie było

[El Komendante]

Dobry temat.
Używkę bym kupił. Tylko jaką? Te saeco z linku Wojtka warte grzechu?

[JarekO]

Napisał szynszyll

Panowie. zapominacie o jednej kluczowej kwestii i Wasze starania - ktore oczywiscie doceniam - sa skazane z gory na niepowodzenie. Panna chce TEN ekspres. TEN.

jezeli macie odwage i fantazje kopać się z koniem - podziwiam. ja juz sie w tej armii i wojnie uważam za rezerwiste z poczwórna kategorią D, chociaz mlodziez moze nie zrozumiec 'dowcipu'...

I takiej starości to się momentami mógłbym obawiać. Pejsy do góry!