LASY PAŃSTWOWE - dyskusja

[sowizdrzal]

Napisał strobus1

Tak się zastanawiam jak by miało wyglądać takie oznakowanie własności terenu w terenie

To akurat jest proste Dokładnie tak jak wyglądają:
- szlabany biało-zielone
- tabliczki ,,LP - wjazd tylko ALP''
- tabliczki ,,Lasy nadl. Piździny Górne i Babie Kupy''
- czerwone tablice ,,Obszar ochrony siedlisk zębodoła kulawego (łac. dentavulgis culavis) - ludziom wstęp wzbroniony''
- znaki ,,droga leśna - zakaz wjazdu''...

Co tu jeszcze wyjaśniać?

[strobus1]

A kiedyś taki jeden obieżyświat zżymał się na FAT za taką nadgorliwość w oznaczaniu terenu...
Najpopularniejszy jest jednak ten "zakaz wstępu teren prywatny" - patrz Mazury

[szymon25]

Napisał Ziarko

Tak samo jako Policja czy Straż Miejska. Ale znów idziemy w kierunku LP a clou zagadnienia jakim były drogi.

Tematem sa: LASY PANSTOWE- dyskusja. Nie dyskutujemy tylko o drogach. Zadam Ci kolego Ziarko pytanie. Mysliwym tez wystawicie mandaty? Czy to sa kolesie i ich nie ruszacie? A nagonka jest na motocyklistow. Czyz to nie jest dzielenie na rownych i rownejszych? Co z wasza kochana ustawa? mysliwych ne dotyczy? Wojta gminy, wojewode, komendanta policji, ksiedza lub inna lokalna szyche tez bys ukaral mandatem? Ciekawe... odpowiedz tu lub pozostaw odpowiez samemu sobie czy ustawa, jak twierdzisz rzecz swieta, wszystkich rowno traktuje.
kolorowych snow.

[PiotrW]

Szymonie,
myśliwy, który wykonuje prace z zakresu gospodarki łowieckiej ma prawo wjazdu do lasu na podstawie ustawy o lasach.
Z kolei ustawa Prawo łowieckie mówi, że "Art. 4. 1. Gospodarka łowiecka jest to działalność w zakresie ochrony, hodowli i pozyskiwania zwierzyny".
Zatem myśliwy, który wykonuje prace gospodarcze, polowanie, itd ma ustawowo zapewniony wjazd do lasu. Jest to zapis ze wszech miar logiczny gdyż jeżeli chce się uprawić poletko łowieckie, naprawić lub postawić urządzenie łowieckie, wyłożyć karmę, wykopać lub pogłębić wodopój, dokonać lustracji łowiska.... czy w końcu pozyskać zwierzynę i wywieźć ją z lasu to chyba trudno to wykonać nie wjeżdżając do łowiska?

[Ziarko]

Równości nigdy nie było, nawet w tej sławnej komunie. Więc są osoby które mają prawo przejazdu, choćby mieszkańcy byłych leśniczówek. Nagonka na motocyklistów? A co gdy panienka zatrzymuje swoje autko z gorącym kolektorem na poboczu, w suchoroślach?
Nie mniej, nie powiesz mi, że zatrzymany, świeżo ubłocony cross to grzecznie jeździł po lesie. Więc nie kładź bajek, że ludzie są grzeczni i logiczni tylko ta straż taka, bo przypomina się mi dowcip, ze kierowca tira byłby bogaty gdyby nie kurwy i policja.

Przyznać się, kto dostał najwyższy wymiar kary od Służby Leśnej na tym forum? i za co oczywiście warto wpisać, by była jasność.

[krzeszu]

Kilkanaście lat temu pojechałem z ojcem na grzyby. Dorwał nas leśnik, bo tatko za głęboko zaparkował naszą skodzinę. I dowalił nam karę - mieliśmy tysiąc razy napisać zdanie: "nigdy więcej nie wjadę do lasu" Pamiętam jak dziś jak cała rodzina siedziała przy stole i to pisała

[szymon25]

Oczywiście Ziarko ze ubłocony cross nie jeździł grzecznie po lesie i nie po drodze. Tu sie rozumiemy. dlatego też, miło by było i sprawiedliwie moim skromnym zdaniem jakby nakładanie mandatów zależało od wykroczeń a nie od Ustawy. Zniszczyłeś ściółke, zaorałeś las i słynne paprotki, dostajesz mandat, przejechałeś grzecznie ok nic takiego sie nie stało. Kiwnijmy sobie głową i róbmy dalej swoje. Przeciez sam mówisz ze równości i tak nie ma. W 100% popieram zakaz wjazdu i wstepu do lasu w okresie suszy i zagrożenia pożarowego. Samemu mi sie zdarzyło gasić las własną koszula bo jakis palant niedopałek rzucił. Tak samo jest z ostoją zwierzyny. Raz zdarzyło mi sie wjechać w takie miejsce przypadkowo. Po cichu na palcach wyprowadziłem motocykl i odjechałem jak najspokojniej potrafie. Później poszedłem tam z buta żeby podziwiac piękno przyrody.
Piotrze W, w lasach stoją nieraz tablice "zakaz wjazdu pojazdów silnikowych z wyjątkiem ALP". Czy każdy myśliwy jest pracownikiem ALP? No nie. Więc jest tu sprzeczność oznakowania. Żeby nie było ze mam coś do myśliwych bo nie mam absolutnie nic tak jak nic nie mam do strazników leśnych.Każdy robi swoją robote. Ale trzeba też być człowiekiem a nie maszynką do egzekwowania czasami absurdalnych przepisów.
Część twierdzi ze zakaz jest spowodowany tym ze hałas straszy zwierzyne. Tak zgadzam sie straszy. A piła mechaniczna drwala z ramienia LP to po cichutku pracuje?
Swoją drogą wilki i inne drapieżniki też zwierzyne płową straszą. Zakarzmy wilkom wstepu do lasu - żart
Gdybyśmy wszyscy szanowali swoją prace takich problemów by nie było.
Nie ważne kto na jakim stanowisku pracuje. Ważne żeby w życu być CZŁOWIEKIEM.


Krzeszu, a policzył czy nie było przypadkiem 995 razy napisane?

[Ziarko]

Piszesz, że kara winna być od wykroczeń a nie ustawy. Ale co jak nie ustawa reguluje co jest wykroczeniem, co przestępstwem a co nie podlega ustawie?

Sugerujesz że pracownik Policji, SL nie jest Człowiekiem?
Dlatego zadałem pytanie ilu, dosłownie ilu z Was dostała najwyższy mandat i czy był zasłużony. Bo z praktyki wynika, że wielu, a to naprawdę większość ogólnie ma przyznane mandaty z dołu taryfikatora - na ile tylko pozwala. Często nawet pomija się fakt biwakowania a liczy tylko za wjazd do lasu. Oczywiście za ognisko nie ma taryfy ulgowej, szczególnie w suchym okresie czasu. Ale to chyba zrozumiałe.

Dalej - ilu myśliwych nie jest pracownikiem ALP. Hm, dla mnie kolejne źle zadane pytanie, bo sugeruje że większość myśliwych jest równocześnie pracownikiem ALP.
U mnie w kole pracowników ALP nie ma ten przykład. W kołach sąsiednich, jest ich zaledwie kilku. Przeważają rolnicy. (dodam że ja również nie jestem zatrudniony przez ALP)

[krzeszu]

Napisał szymon25

Krzeszu, a policzył czy nie było przypadkiem 995 razy napisane?

Jedna linijka jedno zdanie - linijki miały byc numerowane Taki sprytny system wymyślił Pan leśnik - cały gruby zeszyt z tego wyszedł Ale nie pamiętam, żeby ojciec kiedykolwiek później złamał ten zakaz

[szymon25]

Napisał szymon25

. Czy każdy myśliwy jest pracownikiem ALP? No nie.

Czemu źle zadane pytanie?
Własnie to zasugerowałem ze wielu mysliwych NIE jest pracownikami ALP. A do lasu wjężdzaja bez problemu.
A co do bycia człowiekiem, Nie chodzi o fakt bycia homo sapiens a o ludzkie zachowania, czyli: widzisz ze motocykl jedzie spokojnie, nikomu nie wadzi, lasu nie orze, paprotek nie niszczy to czemu go karac? Można upomnieć lub sobie darować wszelkie czynności. Tak czy nie?
Wiem, zaraz powiesz ze ustawa zabrania wjazdu do lasu i koniec. Nie dajmy sie zwariować, nie wszystko co jest wymyślone przez naszych nie najmądrzejszych przecież rządzących jest słuszne.
Przykład: czy ślimak to ryba?
Dziś jest jak jest i ustawa jest taka a nie inna, Dlatego trzeba próbować jakoś wpłynąć na inteligentna część rzadzących zeby te sprawy uregulowali w należyty sposób. Warto próbować zeby wszystkim, Podkreślam WSZYSTKIM a nie nielicznym żyło sie lepiej.
Przecież można napisać w ustawie co jest wykroczeniem podlegającym karze grzywny a co nie prawda? A stwierdzenie ze zakaz bo zakaz a nie można wjeżdzac bo nie jest conajmniej bezsensowne.