Co z tymi nocnymi wilcami?

[Rojek]

Cała akcja z nieprzepuszczaniem motocyklistów musiała rozpocząć się po długim weekendzie, bo my wtedy też bezproblemowo przejeżdżaliśmy.

[Lewy997]

No cóż- pierwsze podejście w Medyce w godzinach rannych. Po Polskiej stronie bez problemu a na UA jak zobaczyli 3 motocyklistów objuczonych solidnie to zaczęli zadawać pytania- gdzie, po co, czy to jakiś klub, czy na zlot, itp itd... Zgodnie z prawdą mówimy, że przez Ukrainę tranzytem do Mołdawii. To panów pograniczników nie przekonało. Zaczęli wydzwaniać do swoich przełożonych w efekcie czego wzięli nas na "przesłuchanie" nagrywane na kamerę, porobili zdjęcia nam i motocyklom, wręczyli kwit w cyrylicy o odmowie wjazdu i takąż pieczątkę w paszport i do widzenia.... Na przejściu w Krościenku pisząc w skrócie... tak samo... Witki trochę nam opadły no bo dlaczego? Na nic nasze tłumaczenia, telefony do MSZ (porażka, olali nas zupełnie) i do konsula (ponoć próbował coś wskórać ale daremnie), mediów wszelkiego rodzaju- nie bo nie jedźcie sobie przez Rumunię. No tolecimy na Rumunię i następnego dnia atakujemy przejście.... fuck.... nie bo nie.... tamci was nie wpuścili to my też nie (przesłuchanie w blasku fleszy też było)... i tak to wyglądało

[Cezarus]

Napisał Lewy997

No cóż- pierwsze podejście w Medyce w godzinach rannych. Po Polskiej stronie bez problemu a na UA jak zobaczyli 3 motocyklistów objuczonych solidnie to zaczęli zadawać pytania- gdzie, po co, czy to jakiś klub, czy na zlot, itp itd... Zgodnie z prawdą mówimy, że przez Ukrainę tranzytem do Mołdawii. To panów pograniczników nie przekonało. Zaczęli wydzwaniać do swoich przełożonych w efekcie czego wzięli nas na "przesłuchanie" nagrywane na kamerę, porobili zdjęcia nam i motocyklom, wręczyli kwit w cyrylicy o odmowie wjazdu i takąż pieczątkę w paszport i do widzenia.... Na przejściu w Krościenku pisząc w skrócie... tak samo... Witki trochę nam opadły no bo dlaczego? Na nic nasze tłumaczenia, telefony do MSZ (porażka, olali nas zupełnie) i do konsula (ponoć próbował coś wskórać ale daremnie), mediów wszelkiego rodzaju- nie bo nie jedźcie sobie przez Rumunię. No tolecimy na Rumunię i następnego dnia atakujemy przejście.... fuck.... nie bo nie.... tamci was nie wpuścili to my też nie (przesłuchanie w blasku fleszy też było)... i tak to wyglądało

Było powiedzieć, że jedziecie zwiedzać UA , a nie prawdę , że jedziecie do MD.

[Lepi]

Może lubią blask fleszy

[Lewy997]

Ja nadal wierzę, że prawda nas wyzwoli A serio- to system pokazał nam miejsce w szyku- pogranicznicy- wierzcie lub nie, przepraszali nas za swojego naczelnika w Kijowie, który wydał ponoć taką decyzję o nie wpuszczaniu motocyklistów z Polski... Zapewniali o wdzięczności za wsparcie w konflikcie na wschodzie i takie tam.. ale... przez granicę nie przepuścili- całe szczęście rumuńskie góry też są piękne

[roger ktm]

Jadąc na Ukraińską Integrację pytaliśmy o to zdarzenie pograniczników w Krościenku. Podobno Ukraińcy dostali cynk, że w tych dniach ( 8-9 maja) jacyś motocykliści szykują prowokację. Następstwa tej wieści poznaliście na własnej skórze. Nas tydzień później przepuścili bez problemu.
Pzdr!

[puszek]

Napisał roger ktm

Jadąc na Ukraińską Integrację pytaliśmy o to zdarzenie pograniczników w Krościenku. Podobno Ukraińcy dostali cynk, że w tych dniach ( 8-9 maja) jacyś motocykliści szykują prowokację. Następstwa tej wieści poznaliście na własnej skórze. Nas tydzień później przepuścili bez problemu.
Pzdr!

Zakaz obowiązywał do nocy z piatku/sobote z mozliwością jego przedłuzenia.
Dzięki Strobusowi ,który nawiazał kontakt z ambasada UA w W-awie, dostalismy zgode na wjazd od generała Strazy Granicznej UA pana Andriy Kucherenko- jeszcze raz wielkie dzieki.
Jako pierwszy jechał Songo i pomimo,ze granica była poinformowana o naszym przejeździe były problemy bo nie wiedział gdzie jedzie i gdzie ma rezerwacje noclegu :-)))
Dopiero pisma z rezerwacja osrodka otworzyły dla nas granice.
Ktos jechał przez Korczową i powoływał się na zgode - ukraińscy pogranicznicy dzwonili do kroscienka w tej sprawie i wszystko poszło ok.

[roger ktm]

Rzeczywiście, tak to w pełnej wersji wyglądało, jak Puszek napisał! Ja pominąłem zaangażowanie ( jak widać - wielkie i summa summarum owocne ) kilku osób, żeby nasz wjazd był bezproblemowy. To jeszcze tak na marginesie - wielkie dzięki tym, którzy poruszyli ziemię i niebo i generałów!!!!!!

[Songo]

Napisał puszek

Zakaz obowiązywał do nocy z piatku/sobote z mozliwością jego przedłuzenia.
Dzięki Strobusowi ,który nawiazał kontakt z ambasada UA w W-awie, dostalismy zgode na wjazd od generała Strazy Granicznej UA pana Kucharenko- jeszcze raz wielkie dzieki.
Jako pierwszy jechał Songo i pomimo,ze granica była poinformowana o naszym przejeździe były problemy bo nie wiedział gdzie jedzie i gdzie ma rezerwacje noclegu :-)))
Dopiero pisma z rezerwacja osrodka otworzyły dla nas granice.
Ktos jechał przez Korczową i powoływał się na zgode - ukraińscy pogranicznicy dzwonili do kroscienka w tej sprawie i wszystko poszło ok.

O przepraszam, pogranicznikom nie wystarczyla informacja ze jedziemy w okolice slavska bo tyle wiedzialem

[Złom]

usunęli te filmy więc i ja edytuję post.