Stara kontra nowa czyli subiektywnie o CRF1000 i CRF1100

[nabrU]

Z tym rozłączaniem napędu w DCT to nie taka oczywista sprawa. Moja CRF 1000 rozłącza napęd jak zamknę gaz I PRZYHAMUJĘ. Jeśli tylko zamknę gaz to jedzie sobie powolutku naprzód. Byłem z tym w ASO i nic złego się nie dopatrzyli.

Nawet taki temat stworzyłem na forum Africa Twin w UK i można sobie popatrzeć na filmik:

https://www.africatwinforum.com/thre...ping-dct.25690

[44FG]

Generalnie kristoch ma rację w kwestii, że napęd musi być częściowo rozłączony (półsprzęgło) gdyż w innym wypadku szarpałoby silnikiem aż w końcu by zgasł. Sprawa oczywista. Natomiast ja nie zauważyłem aby działo się to w jakiś nienaturalny sposób, który by mi jakkolwiek przeszkadzał w bardzo wolnej, precyzyjnej jeździe w terenie. Ale nie mam porównania jak to działa w 1000.

[kristoch]

Panowie - nie chciałbym tworzyć wrażenia, że w 1100 to jakiś problem był. Mówię tylko, że widziałem różnicę między 1000, a 1100. Może to była kwestia egzemplarza, bo z kilku komentarzy tu i w innych wątkach wnoszę, że ten moment wysprzęglania i „jazdy na biegu jałowym” trochę inaczej wygląda u każdego.
Dalej uważam, że DCT to jeden z najlepszych wynalazków w motocyklach.

[nabrU]

Napisał kristoch

Dalej uważam, że DCT to jeden z najlepszych wynalazków w motocyklach.

Mam takie samo zdanie 👍

[turas]

Napisał kristoch

Z kolei T7 pożyczyłem kiedyś na kilka dni. To jest w moim odczuciu motocykl z innej kategorii jednak niż NAT czy mały GS, o dużym nie wspominając. I jeśli NAT była dla Ciebie słaba to T7 to pewnie jak liść na autobahnie 😀.

Po napisaniu tego porównania zmotywowałeś mnie wreszcie do przetestowania CRF1100 na własnej skórze.
Dostałem na godzinę AS w DCT.
W moim odczuciu jest tyle samo plusów co i minusów w stosunku do CRF1000.
Nowa zdaje się prowadzić jeszcze lżej i na pewno jest bardziej zrywna i mocniejsza niż stara. Nie jest to już niestety taki mięciutki, hondowski silnik. Wibracje i takie szarpanie z niskich obrotów są mocniej odczuwalne.
Silnik mniej "miauczy" niż w starej a wydech jest głośniejszy, ale nie wiem czy ładniej brzmi, bo jest taki jakby mniej basowy.
1100 ma fajnie skonstruowane owiewki. Nie ma już tych głupich rogów przy szybie i boczki są dzielone, nie tak jak w 1000 gdzie odchodzą całe połówki plastiku na czaszy.
Przez godzinę nie byłem w stanie opanować tej całej elektroniki i porażającej ilości przycisków po lewej stronie, natomiast na pewno jest to do nauczenia.
Nie mniej jednak wydaje mi się, że cały ten soft pracuje mega topornie, powoli i wiesza się.
Kontrola trakcji wreszcie super! Nie odcina zapłonu tak podle jak stara.
Pozytywnie zaskoczyła mnie skrzynia DCT, choć wiem, że dla siebie bym takiej nie kupił. Po jednym z pierwszych startów spod świateł, gdzie mój mózg odbił się od czaszki w wyniku przeciążenia na przyspieszeniu, stwierdziłem, że manualem tak się nie da...
Gdybym teraz zmieniał T7, to na pewno na 1100, bo jak dla mnie jest dużo żywsza od starej a tego mi najbardziej brakowało.

Taki sam problem mam z T7, bo generalnie patrząc na wszelakie testy przyspieszeń i obserwując swój własny prędkościomierz, wychodzi na to, że Tenere i Afra do jakiś 150 jadą tak samo i są podobnie elastyczne na startach rolowanych. Jadąc CRF1100 jest wrażenie, że ten motocykl fajnie, konkretnie przyspiesza i czuć pojemność. Tenere robi to z taką samą skutecznością a czuć jakby się jechało pięćsetką przy Afryce. Trochę jej brakuje charakteru.

[44FG]

Jeśli jeszcze mogę coś dodać do porównania to kilka razy jeździłem z kolegami co mają 1000 i to co mi się rzuciło w oczy i dla niektórych może mieć znaczenie:
- 1100 jest niższa niż 1000. Ma odrobinę krótszy skok zawieszenia i niżej kanapę. Sporo niżej. 1000 była dla wielu osób za wysoka. 1100 jest pod tym względem przystępniejsza.
- inny kąt główki ramy: 1000 ma ostrzejszy przez co wydaje się być lepsza w terenie i na ciasnych zakrętach i precyzyjnych trackach a 1100 naturalnie lepsza na czarnym. W moim odczuciu pomimo gigantycznej wagi wersji AS z DCT i zawieszeniem elektronicznym 1100 jest bardzo dzielna w terenie. 1000 musi być jeszcze dzielniejsza.
- 1100 ma ramę pomocniczą. Jakby ktoś mocno wyrżnął i połamał to nie musi mieć szkody całkowitej

[radiolog]

Bo Honda poszła śladem BMW, pewnie za mało jest tych wysokich

[GregoryS]

A w sumie..

[44FG]

Miał być prosty, oczywisty temat a skończy się na filozofowaniu i wykładach o tym czy tablet lepszy od niezawodnego gaźnika z młodości :P no i koniecznie trzeba dodać, że Ci co teraz kupują motocykle to z asfaltu nie zjeżdżają bo nie da się maila napisać. Zabawne.

A w kwestii ceny - ostatnio bardzo mocno przymierzałem się aby kupić Huske 701. Pod kątem samotnych wypadów off aby nie było strachu przed kilogramami. Cena golasa 48k ale praktycznie aby dało się tym podróżować chociaż trochę to trzeba dać 60... Z całym szacunkiem ale Honda za te 80 naprawdę daje kawał motocykla...

[Simon WRC]

Co do DCT, to zadam Wam pytanie. Korzystacie z trybu D? Mnie on strasznie irytuje, bo zmienia biegi bardzo nisko i jedziesz 60km/h na 6-ce... Już nawet nie chodzi o same obroty, ale w tym zakresie motocykl wpada w drgania a przyspieszenie czy próba wyprzedzenia wymusza zrzucenie 3-ch a czasem 4-ch biegów.
Może w trasie jest OK, ale po mieście totalna pomyłka i dlatego korzystam z S1. Co prawda moto na dotarciu i jeżdżę spokojnie, ale mam wrażenie, że on w trybie D bardziej się męczy niż w S1, bo korzysta z momentu przy niskich obrotach, co nie jest zdrowe.