Stara kontra nowa czyli subiektywnie o CRF1000 i CRF1100

[muszel72]

Skutecznym lekarstwem na wysokie prędkości są opony 30/70

[radiolog]

Napisał muszel72

Skutecznym lekarstwem na wysokie prędkości są opony 30/70

Znaczy rozpędzasz się, lądujesz w rowie z połamanymi żebrami i sprzedajesz moto?

[Simon WRC]

Przeczytałem od dechy do dechy, więc wypracowanie na pewno na marne nie poszło .

Z jednym się nie zgodzę. Co prawda mam Adventure Sports, ale nie ma problemu żeby zejść z prędkością minimalną do granicy stabilności. Czasem w korku jadąc bez gazu ciężko jest utrzymać motocykl w pionie bez dohamowywania i DCT nie odcina napędu, więc prędkości o których piszesz są dla mnie dziwne.

Co do Apple Car Play, to zdecydowanie podzielam lekkie rozczarowanie. Na początku pogubiłem się już w tych nastawach i połączeniach. Telefon łączy się z kaskiem i z tabletem, kask też z tabletem. Odbierasz połączenie palcem na kierownicy, w słuchawkach nic nie słychać, bo głos przełączony na moto... Trzeba odbierać na interkomie i jedyna zaleta tego ustrojstwa, to, że jak masz schowany w kieszeni telefon, to na tablecie od razu widać kto dzwoni. Do tego jak zkonfigurować ACP bez głosu jeszcze nie doszedłem, bo to chyba najlepsze opcja - kask połączony z telefonem a nie z całym tym średnio praktycznym centrum informacji .

[44FG]

Nie odniosę się do porównania bo nie jeździłem na 1000. Ale w kwestii 1100 zgadzam się w większości z tym co pisze kristoch. Nie bardzo tylko rozumiem tego co napisałeś o rozłączaniu napędu przez dct przy niskich prędkościach. Ja głównie staram się Afrą jeździć poza asfaltem. Mniejszy (jak samemu) i większy (jak z kolegami) off. Bardzo często zdarza mi się jechać bardzo, bardzo wolno balansując aby przecisnąć się na jakimś ciasnym przejściu. Na stojąco z minimalną prędkością. Czasem urządzamy sobie wyścigi 'kto wolniej' na jakimś odcinku typu 50-100 metrów. Nigdy nie zauważyłem żadnego odpinania napędu. Napęd był zawsze niezależnie od prędkości gotowy, pod manetką. Oczywiście Afra sama nie pojedzie, musisz ją popchnąć gazem a jak puścisz gaz to w końcu stanie - dct nie będzie jej napędzać samo, ale jeśli dobrze rozumiem to tak prawidłowo ma działać.

[muszel72]

Rozumiem drogi radiologu, ż jest tam odrobina sarkazmu w tej wypowiedzi. Świadomy owner wie i czuje, że na kostkach nie da się bezpiecznie jechać więcej niż 160. To tak dla dowyjaśnienia mojego poprzedniego postu

[Simon WRC]

Mały update dla tych co będą walczyć z carplay. Wreszcie zorientował się jak uruchomić system bez zestawu słuchawkowego i to naprawdę działa, choć w instrukcji nie ma o tym słowa, za to jest informacja, że do działania tego ustrojstwa niezbędny jest połączony zestaw słuchawkowy drivera. No jak się okazuje, na szczęście nie .

Po podłączeniu telefonu i wyświetleniu informacji o potrzebie podpięcia zestawu należy przytrzymać przycisk "wyjście z menu" (zagięta strzałeczka) w lewej manetce przez kilka sekund i system automatycznie przechodzi do wyświetlania mapy. Później żeby się przełączyć pomiędzy mapą i dashboardem klikamy pojedynczo górny przycisk menu na lewej manetce - najszybciej i najłatwiej. Przy próbie wejścia do carplay przez menu system znów zapyta o podłączenie słuchawek, ale wtedy znów należy przytrzymać strzałkę i znów przechodzi do mapy.

Wszystko działa bez problemów, także uważam to za przydatny gadżet.

[44FG]

Dawno to już było opisane tu na forum. Czytać trzeba

[kristoch]

Dzięki za Wasze uwagi/odpowiedzi. To były moje subiektywne odczucia i nie będę jakoś szczególnie bronił moich opinii, bo dla mnie bronią się same 😀. Jednak dla doprecyzowania/wyjaśnienia powiem tak:

@44FG - jak zwalniasz stopniowo, DCT stopniowo redukuje biegi. Jak już zejdziesz do 1-ki i dalej zwalniasz (masz odpuszczony gaz), DCT w pewnym momencie wysprzęgli (rozłączy napęd) bo silnik zaczyna mieć zbyt niskie obroty. W manualu zrobiłbyś to samo, by nie zdusić silnika. To generalnie chyba nie jest pożądana sytuacja jechać na luzie. Ja wiem, że odkręcenie gazu powoduje natychmiastowe załączenie napędu. W manualu jazda na półsprzęgle to nawet technika jazdy 😉. Jak jadę bardzo powoli, najbardziej precyzyjnie jedzie się jak zawsze jest napęd/moment na kole bo każde jego dołączenie to ryzyko uślizgu. Zawsze można też dohamować. I teraz różnica (w moim odbiorze): to zjawisko „jazdy na luzie” w 1000 było faktycznie pomijalne bo występowało przy bardzo niskich prędkościach, w okolicy 5-6 km/h. W 1100 działo się tak już przy kilkunastu km/h. To chyba wynika albo z innego przełożenia 1-ki, albo tego, że silnik ma wyższe obroty biegu jałowego. Może się czepiam, ale różnice między 1000, a 1100 widziałem wyraźną. I to a’propos jest IMHO jedyna wada DCT w porównaniu do manuala.

@Simon WRC - tak, w ten sposób można używać APC bez zestawu, ale jak jadę turystycznie to zatrzymuję się często na chwilę (widok, fota, kawa, paliwo itp itd). Gaszę i uruchamiam silnik kilkadziesiąt razy dziennie. Za każdym razem procedura: (opcjonalnie włącz słuchawkę), podłącz telefon, odpal moto, poczekaj na odpalenie tableta (można wcześniej ruszyć) i komunikat, naciśnij strzałkę „wstecz”, odczekaj kilka sekund na pojawienie się navi w APC. W tym czasie pozostałe moto są już kilkaset metrów przede mną lub dawno mijam skręt… Da się, ale nikt mi nie powie, że to jest ułatwienie. Jak już cała procedura przejdzie to wszystko jest super - tablet jest świetnej jakości, w bardzo dobrym miejscu do nawigacji. Taka procedura jest pewnie mniej uciążliwa jak ktoś się rzadko zatrzymuje i/lub jeździ sam.

[WojtasA]

Nie zauważyłem żeby skrzynia DCT rozłączała u mnie napęd przy prędkościach zbliżonych do zera. Bawiłem się nawet ostatnio przed światłami do momentu utraty stabilności, zawsze był włączony 1 bieg i do końca miałem poczucie napędu.

[kristoch]

Napisał WojtasA

Nie zauważyłem żeby skrzynia DCT rozłączała u mnie napęd przy prędkościach zbliżonych do zera. Bawiłem się nawet ostatnio przed światłami do momentu utraty stabilności, zawsze był włączony 1 bieg i do końca miałem poczucie napędu.

I przy prędkości bliskiej zeru nie zgasł silnik? Hm. Oczywiście, że był włączony 1-szy bieg. A nawet 2-gi bo tak działa DCT - zawsze ma włączone dwa biegi i odpowiednio włącza i wyłącza jedno z dwóch sprzęgieł. Piszę o sytuacji, gdy zapięty i aktywny jest 1-szy bieg i DCT wysprzęgla. Zrób proszę ten sam manewr jadąc na równym asfalcie z góry. Rozłączenie napędu nie oznacza przełączenia na N tylko jazdę „na wciśniętym sprzęgle”.
Jak uda Ci się zahamować samym silnikiem prawie do zera (np. do 3 km/h) to chciałbym jakoś się umówić i zobaczyć to - sorry za „niedowierzanie”. 😳