AT jako pierwszy motocykl

[james84pl]

No dobra, przekonaliście mnie :PPP
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i rady (co nie oznacza, że jeśli ktoś by jeszcze chciał mi coś dopisać to nie przeczytam i nie rozważę). Nawet nie myślałem że tyle osób w tak niedługim czasie mi odpowie. DZIĘKI i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
JS

[Artuditu]

Napisał james84pl

Nawet nie myślałem że tyle osób w tak niedługim czasie mi odpowie. DZIĘKI i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
JS

I to kolejna zaleta posiadania tego motocykla. Internetowy warsztat od A do Z.

[mikelos]

Pierwszy motocykl jest jak pierwsza dziewczyna, widzisz same zalety i żadnych wad Myślisz, że do końca życia da ci szczęście w każdej sytuacji, z czasem przekonujesz się że to mrzonka. Odłóż emocje na bok i spójrz realnie co jest ci potrzebne przez najbliższe 1-2 sezony. Jeśli chcesz śmigać po mieście i okolicach po asfalcie, kup mocny skuter (200-300 ccm wystarczy). Jeśli chcesz zjechać z asfaltu i lekko upodlić się w błocie - szukaj lekkiego singla enduro (DRZ, KLX, itd). Jeśli myślisz od razu o turystyce poza granicami PL i ciągnie cię nadal na gorsze drogi , szukaj jakiegoś dwucylindrowca. Afryka ma wiele zalet, ale czy wykorzystasz wszystkie z nich ? Może Transalp wystarczy ? Nie jestem afrykaninem, nie mam wielkiego doświadczenia ale mam wystarczająco analityczny umysł by oddzielić legendę od własnych potrzeb. Życzę udanych wyborów i miliona przejechanych kilometrów - bo liczy się droga a nie sam sprzęt

[Dzieju]

Napisał mikelos

Nie jestem afrykaninem, nie mam wielkiego doświadczenia ale mam wystarczająco analityczny umysł by oddzielić legendę od własnych potrzeb.

No i to tłumaczy twoją wypowiedź.
Czy jak masz ochotę na kobietę to też ją analizujesz, bierzesz kalkulator i przeliczasz współczynniki jej wymiarów , stosujesz rachunek prawdopodobieństwa czy ci będzie z nią dobrze?
Jeśli tak to cóż może kiedyś ci się uda.
Motocykl to coś więcej niż określona ilość kg różnych materiałów.
Ludzie którzy jeżdżą Afrykami i trzymają się ich widzą w nich coś więcej niż kilogramy.
Ci którzy je zamieniają na inne motocykle widocznie poszukują innych wrażeń niż te które dają AT.

[maryjan]

Ot i zgodzić się z tobą Dzieju muszę .

Dla mnie optimum to 3 różne motocykle - ale gdzie to trzymać?

PS. A może trampek 700?

[kuntakinte]

Smigajac wylacznie na starych blaszanych Vespach, kupilem w tamtym roku w D moj pierwszy motocykl, Afryke RD04. Tak orientacyjnie co do ceny: Pierwszy wlasciciel, 83.000 km, w ksiazeczce wpisywane wszystkie wymiany oleju, opon, lancucha itd. Cena w przeliczeniu cos niecale 7000 PLN.
Co do jazdy, super jak tylko jest w ruchu. Moj wzrost 177, waga 81 kg. Przy niskich predkosciach, jak np na parkingu lub w garazu, czuc jednak duza wage i bron boze nie parkowac Afryki z gorki, jesli pozniej musialbys sie do tylu odepchnac. Na motocyklu jazde odczuwam jak na duzym bezpiecznym wielbladzie.

[calgon]

Piękna i moja też tak wyglądała:-)))

[Lepi]

Napisał Dzieju

No i to tłumaczy twoją wypowiedź.
Czy jak masz ochotę na kobietę to też ją analizujesz, bierzesz kalkulator i przeliczasz współczynniki jej wymiarów , stosujesz rachunek prawdopodobieństwa czy ci będzie z nią dobrze?
Jeśli tak to cóż może kiedyś ci się uda.
Motocykl to coś więcej niż określona ilość kg różnych materiałów.
Ludzie którzy jeżdżą Afrykami i trzymają się ich widzą w nich coś więcej niż kilogramy.
Ci którzy je zamieniają na inne motocykle widocznie poszukują innych wrażeń niż te które dają AT.

Ja akurat widzę różnicę między kobietą a motocyklem a Tobie chyba się lekko zatarła

[KORNIK]

Napisał kuntakinte

Smigajac wylacznie na starych blaszanych Vespach, kupilem w tamtym roku w D moj pierwszy motocykl, Afryke RD04. Tak orientacyjnie co do ceny: Pierwszy wlasciciel, 83.000 km, w ksiazeczce wpisywane wszystkie wymiany oleju, opon, lancucha itd. Cena w przeliczeniu cos niecale 7000 PLN.
Co do jazdy, super jak tylko jest w ruchu. Moj wzrost 177, waga 81 kg. Przy niskich predkosciach, jak np na parkingu lub w garazu, czuc jednak duza wage i bron boze nie parkowac Afryki z gorki, jesli pozniej musialbys sie do tylu odepchnac. Na motocyklu jazde odczuwam jak na duzym bezpiecznym wielbladzie.

Piękna, wygląda prawie tak jak moja pierwsza kiedy ją kupiłem w 95 roku.

[Dzieju]

Napisał Lepi

Ja akurat widzę różnicę między kobietą a motocyklem a Tobie chyba się lekko zatarła

A no widzisz porównania mogą być różne
Ty jesteś pomarańczowy to i światopogląd odmienny masz hahaha.
Każdy widzi świat nieco inaczej ...... i o to chodzi.
Dzięki temu np.nie trzeba kupować KTMa i jechać daleko żeby się przekonać czy da radę bez awarii wrócić , ktoś inny to zrobi , zda relację i będzie wiadomo czy jest coś wart.
Zaznaczam że to nie jest prowokacja do dyskusji o wyższości takiego czy innego sprzęta.