Umowa na motocykl poniżej 900zł - Urząd Skarbowy

[mad.dog]

Fihu,

Uważam, że jeżeli ów motór jest rynkowo wart sporo więcej, to należy zawrzeć w umowie wszelkie wady, które posiada, bo na pewno coś w nim jest zepsute, skoro tak tanio go kupujesz I wtedy małe jest prawdopodobieństwo, że ktoś Ci coś zakwestionuje.

Jakiś czas temu kupiłem samochód za kwotę poniżej 1K PLN - niech będzie to X, gdzie poprzednia umowa miała datę trzy dni wcześniejszą z tą samą kwotą X. Dostałem jedynie kopię tej umowy.

Poszedłem z oryginałem mojej umowy i kopią poprzedniej do US, i pani mi podpisała umowę na odwrocie z datą wpływu i adnotacją "zweryfikowano". A później WK zarejestrował auto bez gadania, a bez pieczątki z US nie zarejestrują (tak mi kiedyś powiedziano w okienku).

Aha, i najważniejsze - to wszystko działo się w tych samych WK i US, które są właściwe dla Twojego miejsca zamieszkania.

[Maxx]

Teraz WK nie interesuje czy bylo sie w US a jak sie ma umowe ponizej 1000 to wogole sie nie idzie do US

[Sławekk]

Napisał Maxx

Teraz WK nie interesuje czy bylo sie w US a jak sie ma umowe ponizej 1000 to wogole sie nie idzie do US

prawda


p.s
Na przyszłość radził bym szukać info u źródła.

Zadzwonić, powiedzieć co i jak, posłuchać i podziękować za info.
A jak się pani da wyrwać, to wyrwać ją na motocykl i pokazać jak off wygląda. Niech ma coś od życia. Ona tam siedzi i czeka, aż jakiś miły młodzieniec zadzwoni. Czeka... a lata lecą

[Fihu]

Sławekk - dobre rady !! dzięki
kris2k - dzięki, własnie o to mi chodziło, moja - ewentualna - umowa będzie sporo wyższa od 900zł. Nie ma co kombinować, akurat w tym przypadku.
mad.dog - u nas zawsze było i wciąż jest ciekawie
Ogólnie dzięki wszystkim za konstruktywne odpowiedzi.

Jak już wam tak dobrze idzie do dopytam się jeszcze o coś, a mianowicie:
Ten sam motocykl. Aktualny właściciel (X) go nie rejestrował przez rok, spisał jedynie umowe Kupna/Sprzedaży dokonując zakupu (z panem Y). Otrzymał tablice rejestracyjne od pana Y, kartę pojazdu, ubezpieczenie podobno pan Y przepisał na pana X - które to ciągle jest opłacane i aktualne (choć nie wiem jak można ubezpieczać nie swój motocykl, jednak podobno "nie ważne kto płaci OC, ważne żeby ciągle było opłacone").
Wystarczy że dokonując zakupu, piszę umowę z panem X, on daje mi umowe K/S poniędzy panami X i Y, kartę pojazdu, ubezpieczenie, tablice rejestracyjne, dowód rejestracyjny (na pana Y) i z tym wszystkim idę do WK i US i wszystko gra ?
Aj jak ja lubie tego typu sytuację

[Louis]

Niepotrzebnie komplikujecie sobie życie. Nie ma potrzeby odwiedzania US. Obojętnie w jakiej cenie nabywacie motocykl. Złożcie deklarację pocztą, opłaćcie wynikły podatek przelewem i już. W WK pokazujecie tylko potwierdzenie wpłaty. Niezwykle rzadko US chce się weryfikować taką umowę, a jesli nawet to najwyżej pojedziecie ale nie róbcie tego od razu bo na 95% nie będziecie musieli. To tak jak złożenie PIT-u na koniec roku. Można pielgrzymowac do urzędu albo załtwic to pocztą.
Ja do Urzędu mam 50km, to sobie wypracowałem taki system i sprawdza się znakomicie.

[motormaniak]

Dodam że w cenniku na rok 2013 zaczynają się pojazdy od roku 1994. Mojej afryki z 1993 już nie ma ...

[MarekM]

Napisał Louis

Niepotrzebnie komplikujecie sobie życie...

Ale czy nie jest tak, że jak US zdecyduje się w końcu na weryfikację (robią to na ogół tuż przed końce okresu przedawnienia) i uzna, że jest niedopłata podatku (PCC), to trzeba będzie zapłacić różnicę plus odsetki za kilka lat.

[wasilczuk]

w książeczce cennikowej US nasze motory mają oznaczenie Honda africa twin XRV 750 lub 650. W umowie wystarczy napisać, że kupiliśmy np. Hondę RD07A. Pan w US sprawdzi tabelkę i powie: "nie ma u nas takiego motocykla." Nie będzie miał wyjścia i pieczątkę babuchnie.

[lortprodisz]

z własnej praktyki wiem ze zawsze chca dowod rejestracyjny celem zweryfikowania typu pojadu ... no chyba ze ktos ma wpisane rd07a
u mnie jest xrv750 .

[Louis]

Napisał MarekM

Ale czy nie jest tak, że jak US zdecyduje się w końcu na weryfikację (robią to na ogół tuż przed końce okresu przedawnienia) i uzna, że jest niedopłata podatku (PCC), to trzeba będzie zapłacić różnicę plus odsetki za kilka lat.

To są zbyt małe kwoty aby im się chciało. Zresztą odsetki nie są teraz jakieś makabryczne, a prawdopodobieństwo weryfikacji po kilku latach nikłe.