Pytanie o narzędzie

Wiem że już po fakcie ale polecam całkiem serio zainwestować w makitę naprawde cuda już robiłem nią i jest nie do zarżnięcia
Pozdro

[HBRT]

Napisał dubel

Wiem że już po fakcie ale polecam całkiem serio zainwestować w makitę naprawde cuda już robiłem nią i jest nie do zarżnięcia

a ciąże da radę ta makita usunąć?
a tak serio to miałem kiedyś toto w rękach i muszę przyznac, że bardzo solidne wrażenie sprawia no i podświetlenie LED też na duuży plus. O cenę nie pytałem bo po samym wyglądzie było widac że drogo

[jorge]

Gdybym miał kasę kupiłbym coś takowego - jedna skrzynka i masz wsio do prac domowych, a do tego wkrętarka malutka (kompaktowa) i lekka. Moment też wystarczający. Widziałem to za ok 600 zł - niemniej i tak sporawo:

[tomkow]

makita i metabo - płaci się niemało, ale zepsuć bardzo trudno i to latami

[wlodar]

Szczerze polecam Makite
Dość dużo używam rożnych elektronarzedzi i makita jak narazie jest debest.
Nawet jak ją wreszcie zajedziesz to wymiana silnika jest tania.
Jeśli chodzi zaś o wiertarki sieciowe(230V) to jeszcze niemiecki ProTool (dawniej czeski Narex)
To może nie jest półka Hilti,ale tez cena niższa od Szwajcarów.
Aaaaa i jeszcze jedno,
Przy wkretarce dobrze mieć tez w zestawie latarke. Nie tylko do swiecenia a do pełnego rozladowania aku. Pamiętaj ze w tych nadzedzyach to zwykle aku Cd/Ni a one mają tzw. pamięć i ważne by je zawsze do zera rozładować.
Do tego własnie przydatna jest latarke
Pozdro

[torak]

Właśnie w takiej Makicie (co jorge zapodał) padły mi aku po 14-16 m-cach. Dokupiłem baterię Maktec (bo to pochodne) i po wyłamaniu jednego plasticzka działa (ledwie) do dziś. Potem zapodział się hamulec a teraz rzęzi niemiłosiernie. Zaraz poleci w kosz.

[wlodar]

Napisał torak

Właśnie w takiej Makicie (co jorge zapodał) padły mi aku po 14-16 m-cach. Dokupiłem baterię Maktec (bo to pochodne) i po wyłamaniu jednego plasticzka działa (ledwie) do dziś. Potem zapodział się hamulec a teraz rzęzi niemiłosiernie. Zaraz poleci w kosz.

Własnie
Ja mam taką wkrętarke już pare lat, mój ojciec ma jeszcze dłużej.
U ojca zmieniany był już silnik,ale aku mamy cały czas oryginalne.
Jednak oboje mamy latarki do rozładowywania aku.

[Vooytas]

Trochę w elektronarzędziach siedziałem. Potwierdzam że w tej chwili złotym środkiem między jakością i ceną jest Makita.

Oczywiście Hilti (które znam bardzo dobrze) to najwyższa półka.
Ma dopracowane szczegóły ( szczęki w uchwycie utwardzane itd.).
Ale niestety cena nowych urządzeń nie jest dla "majsterkowicza".
Nie wierzcie w to że Hilti produkuje wszystko w Księtswie Lichtenstein.
Zerknijcie na etykietę (tą malutką ) na młotowiertarce TE2 - Made in Ch.....
W głównej fabryce Hilti produkuje głównie osadzaki (zwane pistoletami) i akcesoria z nimi związane, może jeszcze wiertnice, piły do betonu i duże młoty mogą tam składać.
Jako ciekawostkę napiszę że akumulatory do wkrętarek i wiertarek są produkowane w POLSCE.

Teraz na rynku jest taki misz-masz że nie wiedomo do końca co jest gdzie produkowane. Elektronarzędzia są bardzo złożone i pewnie podzespoły są dostarczane przez wielele fabryk. A naklęjkę made in ...... nakleja ostatni.

[jorge]

Hehe Panowie ale temat dotyczył taniej i małej, kompaktowej wkrętarki. Więc nic ponad 300 zł. RYOBI póki co daje radę. BOSCH był też fajny. Jeszcze jest w OBI jakiś McAllister (czy jakoś tak), no i wspominany SPARK. Aha SKIL jest ze stajni BOSCH, ale nie ma elektronicznej regulacji obrotów - od razu strzela mocą. (Polecam za to młoto-wiertarkę). RYOBI ma jeszcze jedną zaletę - można wymienić baterię NiCad na LitJon z innych sprzętów tej marki. Wtedy masz bez efektu pamięci, lżejszą i dłużej pracującą maszynę. Na "zachodzie" już wycofują ze sprzedaży NiCad.

Z tą latarką to dobry patent! W RYOBI jest zabezpieczenie - jak się skończy prąd, wyłącza się, a nie powoli zdycha. Co do Chin - jak pisał Sambor, nie ważne gdzie robione, ale jak. Hiltii, Metabo i niebieski BOSCH to inna półka. Jak i DeWolt. Najbardziej polecam Metabo i DeWolta - nie zajechałem ich (na budowach).

[Bonjour]

Ja teraz używam Makity i DeWalta, jestem zadowolony ale teraz jak będę musiał coś wymienić to postawie na Milwaukee. Widziałem ten sprzęt w akcji, zajebisty.
Co do Hilti to rzeczywiście też świetny sprzęt, tylko uważać na sprzęt używany przywożony z wysp. Oni tam używają na budowach obniżonego napięcia do 110V i można trafić właśnie taka sztukę. W warsztatach normalnie 230V. To samo tyczy się DeWalta.