Fotowoltaika - ktoś jest na bieżąco?

[Qter]

produkcja energii to jedno a jej przechowywanie to zupełnie nowy temat

możemy ją magazynować w akumulatorach ale to drogie rozwiązanie

możemy też ją magazynować w postaci energii cieplnej - tanie ale zamiana ciepła w prąd już nie należy do prostych rzeczy

dla dużych graczy może np. takie elektrownie szczytowo-pompowe były by rozwiązaniem ...

tak sobie gdybam...

PZDR

Qter

[consigliero]

Żeby była jasność w temacie, mimo posiadania FV nie jestem przeciwnikiem elektrowni atomowych czy na nawet węglowych, ale pamiętałbym że węgiel, ropa i gaz nie są odnawialnym materiałem i trzeba mieć pomysł na przyszłość. Może złoża kryształów dilitu gdzieś znajdziemy albo bardziej poważnie Hel 3

[krzysiek_m]

Jednym z pomysłów magazynowania energii jest trzymanie ich w samochodach, które i tak 95% czasu spędzają zaparkowane: https://en.wikipedia.org/wiki/Vehicle-to-grid

wg fachowców najbardziej obiecującym magazynem na dzisiaj jest wodor, o czym można posłuchać w podkastach, które linkowalem.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[matjas]

nie słuchałem - zapodasz linka?

chodzi o produkcje wodoru z HHO a potem jego zamianę na prąd poprzez wykorzystanie w ogniwach wodorowych?

tak czy owak pozostaje problem magazynowania wodoru.

m

Przechowuje się jeszcze jako sprężone powietrze.

[nabrU]

Wedlug mnie sa dwa wyjscia:
- albo dywersyfikacja zrodel energii z pozostawieniem jakichs mniej eko (jak atomowki itp) w razie W (jak sytuacja w Niemczech czy Teksasie)
- albo jesli 100% OZE to magazynowanie energii poprzez zrodla, ktore juz wymieniliscie powyzej.

A co do Teksasu: no zamarzly wiatraki bo tam sniegu zasadniczo nie ma przez jakies 50 lat (to 30 rownoleznik czyli np Libia, Algieria i Egipt dla porownania). To tak jakby wymagac posiadania plugow snieznych i opon zimowych w Egipcie bo przeciez snieg moze spasc ;-)

Wyłączenia w Texasie mają również takie podłoże, że ludzie się dogrzewają prądem a sieć nie jest przygotowana na takie obciążenia. Nie ważne skąd mają prąd, a że sieć nie wytrzymuje.

U nas zresztą sieci przesyłowe są również przestarzałe.

W niektórych miejscach jes śnieg po raz pierwszy od 36 lat przy kilku calach (do połowy kostki) opadu.

[krzysiek_m]

Nauka z tego taka, że prąd nie będzie zawsze dostępny.

Dla nas Texański śnieg nie straszny, ale pewnie po kilku dniach -40C u nas też z pewnością by zaczęły się wyłączenia.

Drewno wraca do łask pompy ciepła łapią zadyszkę
https://czysteogrzewanie.pl/2020/09/...-wegla-i-gazu/