[Problem]Afryka na prawko A2

[kortax]

Witam! Przedstawię się tu :P Nazywam się Kamil mam prawie 18 lat i marzy mi się Afryka. Marzenia są jak najbardziej uzasadnione z wiadomych względów (Jak można nie szaleć za Afryczką ). Afryka oczarowała mnie wyglądem, uniwersalnością, wyglądem, lubię ten styl, kulturą pracy, łatwością naprawy i jeszcze dużo, dużo innych rzeczy mnie w niej oczarowało. Planuję niedługo zakup Królowej gdyż uzbierałem już na to pewne środki finansowe. Nie, nie będzie to mój pierwszy motocykl (jeździłem wcześniej na 250-tce i trochę na Virago 750 taty :P). Ale do rzeczy.

==============================

Nasz kochany rząd wprowadził niezwykle mądre (jak zwykle zresztą) prawo dotyczące młodych motocyklistów. Jak już powszechnie wiadomo owi muszą zaczynać od prawka kat A2 i mocy <35 kW. Afryka wychodzi (niestety) poza tę skalę. Początkowo myślałem, że pogrzebie to mój zapał, lecz doczytałem się w owym prawie o możliwościach ,,tuningu" Afryki. Mowa oczywiście o zwężeniu króćca dolotowego (Czy coś takiego). Obniży to moc Afryki do tej wymaganej w A2. Planuję zakup Afryki już stłumionej, lecz, gdyby nie udałoby mi się takowej zakupić to kupię normalną, niezmodyfikowaną. I tutaj pytania do Was, doświadczonych:

1) Mając w papierach <35 kW(np francuskie, niemieckie) spokojnie ją zarejestruję z tą samą mocą?
2) Jak wygląda w Polsce zduszenie Afryki tj.
a) Gdzie i co kupić?, mogę zrobić to sam (montaż)?, ile to kosztuje?
b) Jak wygląda później procedura rejestracji/homologacji takiej Afryczki?

Proszę o rzetelne i potwierdzone informacje. Jestem dumny ze swojej miłości do Afryki i chciałbym ją jak najlepiej spożytkować

=========================================

Dziękuję za uwagę! Przepraszam, że tak długo. Jeżeli napisałem w złym dziale, uprzejmie proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego działu.

Pozdrawiam Kamil B

[slafo]

Witaj

Jak kupowałem swoją RD04, to okazało się, że w brief mam wbite 27 KW. Oryginalnie skastrowana. Tak więc tylko szukać, szukać ...

Chyba u nas jeszcze nie robią aż tak szczegółowych przeglądów, ani tych przy sprowadzeniu, ani tez tych okresowych. Przyjmują za pewnik to co jest w papierach.
Nie tylko w Polsce, ale normalnie ograniczenie mocy, to tylko króciec gaźnika o mniejszym przelocie. Gumy są chyba po ok 50 PLN. Zdejmiesz bak, airbox to sam wymienisz

pozdrawiam

[kortax]

To jest właśnie ten problem gdyż koło piątku znajomy jedzie do Francji, gdzie ma miejsce z dość pokaźną ilością motocykli i jeżeli znajdzie tam Afrykę to raczej będzie brał dla mnie. Ale jak nie będzie zduszona to chciałbym ją przerobić I dlatego skierowałem się do Was :P

[czosnek]

Modele Szwajcarskie (i chyba Austriackie) są duszone. Ja w papierach mam 26KW.

[piotreklodz]

wprowadził niezwykle mądre (jak zwykle zresztą) prawo dotyczące młodych motocyklistów

Akurat to takie głupie nie jest... ale nie o tym.

W ogłoszeniach jest masa Afryk ze zdławioną mocą, a wielu ludzi nawet nie zwraca uwagi na ten wpis, więc prawdopodobieństwo zakupu takiej jest bardzo wysokie. Dziś nawet dwie xtz750 przewinęły mi się z mocą 27kw o ile dobrze pamiętam.
Po prostu pytaj ludzi jaki mają wpis w dowodzie, bo wielu może nawet o tym nie wie.

Też zwróciłem uwagę że mam "zdławionego" trampka kilka tygodni po zakupie

[kortax]

Dobra skieruję pytanie inaczej... Jak zdusić Afrykę- gdzie i co kupić i jak później z homologacją/rejestracją?

[Łokciu]

Kup zdławioną bo inaczej czeka cię sporo walki, niepotrzebnej walki.

Pozdrawiam

[kortax]

No ja bym chciał, ale... no właśnie. Nie będę miał dużej możliwości wyboru... powiedzmy, że jest coś takiego, że mogę wziąć Afryczkę RD07 niezdławioną za np 3,500 w całkiem przyzwoitym stanie ( taka promocja we Francji). Więc nie uśmiecha mi się kupowanie np rd04 z przekręconym licznikiem za 7000, to chyba logiczne. Mam mały warsztat, więc walka z montażem homologowanego ,,zduszenia" nie będzie wielka. Bardziej interesują mnie późniejsze procesy zatwierdzania modyfikacji i rejestracji.

[slafo]

No własnie te późniejsze procesy są mordęgą. Będziesz pewnie musiał udać się z moto do rzeczoznawcy, zrobić testy mocy, dostać odpowiednie wpisy, dopiero z takim wiarygodnym opisem rejestrować pojazd w urzędzie. Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Lepiej od razu kupić pojazd o odpowiedniej mocy w papierach. Niż tracić czas w urzędach. A dobre RD04 się naprawdę czasem pojawiają. Moja miała 50500 km, i to realnego przebiegu.

[kortax]

,,Będziesz pewnie musiał" - Musiałeś? Nie szukam słów wsparcia i zachęty tylko czarno-białych, rzetelnych i potwierdzonych informacji.