[Porada] Mercedes w210 kombi

[Ronin78]

Napisał wojtekk

Generalnie szukam czegoś, co da pazura starej motoryzacji, ale nie zabije. I dla dzieciaków aby miały czym jeździź, i na codzień dla mnie (audi idzie pod kołderkę). Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Miałem i bardzo dobrze wspominam Nissana Maximę, sprzedałem 5 lat temu, nie miała ani grama rdzy, oczywiście na pokładzie fabryczne ksenony, tylna oś skrętna, świetne wygodne auto. Silnik 2.0 V6 benzyna, nigdy więcej jak 10 nie spalił co przy obecnej nagonce i parciu na utrudnienia na diesle zdecydowanie na plus. Oczywiście jest też 3.0 V6 i jedno i drugie lubi się z gazem.

Przykładowo jedna z najdroższych OLX:
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6FY4Pa.html

Przez pół taniej:
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6FTFcr.html

Fajna stara szkoła prawdziwej Japonii.
Żeby było ciekawiej Maximę kupiłem niedaleko po W210 i niskimi kosztami utrzymania biła mietka na głowę.

[lukasz_vip]

Maxima to klasyk przecież:
https://www.youtube.com/watch?v=ChZ_GvP_fkQ

Ale czy warto odkładać marzenia? Ja miałem kupić teraz X5 E70 3.0sd 286KM M57N2 z lat 2006-2010 ale w tej samej cenie upolowałem Skodę Octavię 2.0TSI 190KM 4x4 z 2020. No i zgadnijcie co wybrałem...
Przemówił rozsądek nad sercem. Fakt jeździ mi się tym całkiem fajnie ale jakoś serce ciągnie do dużego diesla.

[torak]

"zrobić drugą częśc zawieszenia i zawieszenie mam zrobione do śmierci "mojej albo jej""
życzę ci by aby ten remont tak długo wytrzymał, ale jakość dzisiejszych części zamiennych woła o pomstę do nieba. Słyszałem o przypadkach gdzie el. zawieszenia po 6-8 m-cach się kończyły

Mam wyśmienity warsztat, nie oszczędzam na częściach. I ceny dobrych części zabijają. Jeden końcowy tłumik to tysiące (zapłaciłem; prpblemem jets dostępność: kupiłem ostatni z magazynu; moze do tego czasu się pojawiły). I kupy się trzyma.

Dzięki za kolejne podpowiedzi.

No właśnie - rozsądek mówi Octavia....

[Ronin78]

Napisał lukasz_vip

Maxima to klasyk przecież:
https://www.youtube.com/watch?v=ChZ_GvP_fkQ

O qwa ale wysprzęglił to Porsche

Klasyk klasyk, ja tak Wojtka zrozumiałem że szuka klasyka na daily, a taka Maxima to klasyk pt. jeździmy jak czymś sporo nowszym niż rocznik w dowodzie rejestracyjnym, wygoda, wyposażenie, właściwości jezdne wszystko elegancko.

Można jeszcze poszukać fajną Hondę Legend (może być trudniej z taką bez korozji, chociaż są i zadbane egzemplarze) coś ładnego z obcierką nadkola w Warszawie jest
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6FWdHq.html

[Jaro-Ino]

Napisał lukasz_vip

Maxima to klasyk przecież:
https://www.youtube.com/watch?v=ChZ_GvP_fkQ

Ale czy warto odkładać marzenia? Ja miałem kupić teraz X5 E70 3.0sd 286KM M57N2 z lat 2006-2010 ale w tej samej cenie upolowałem Skodę Octavię 2.0TSI 190KM 4x4 z 2020. No i zgadnijcie co wybrałem...
Przemówił rozsądek nad sercem. Fakt jeździ mi się tym całkiem fajnie ale jakoś serce ciągnie do dużego diesla.

Jak ma się kase to jest wybór. Ja nie mam. Ale próbuje i zawsze w porównaniach wychodzi mi, że konie w starszych autach jakoś lepiej dokarmione. A moc dużeego diesla to poezja, która daje uśmiech za każdym dodaniem gazu. Benzyna widzi mi się w lekkich samochodach do zabawy, ale jako koń pociągowy tylko duży diesel Jak już stać kogoś na 5-6 l benzyny pod maską to można polemizować, ale diesel nie drenuje kieszeni zapewniając naprawde fajną jazde
Rozsądek to głupota jeśli ma się serce
Wole pare lat główkować jak na to mieć kase, niż całe życie żałować, że zawsze rozsądek brał górę.
Bo po latach wychodzi, że największy rozsądek to słuchac serca

[herni]

Ford Scorpio jest w kombi a to bryka wypasiona ,wielka i bardzo wygodna. Wyposażenie o którym przereklamowane konkurencyjne W124 może tylko pomarzyć.

[herni]

Napisał WojtasA

Jeśli lubisz taki klimat i jeśli byś znalazł za rozsądną kasę w niezłym stanie W124 300D wolnossącego to bardzo takie auto polecam. Miałem 4 różne 124ki i tą rzędową 6stkę wspominam najlepiej. Były też diesle z turbinami 250 R5 i 300 R6 i jeśli dobrze pamiętam nie sprawiały większych kłopotów. Ostatnią sztukę miałem z benzyną 2.2 R4, jeździło to bardzo przyjemnie, ale do trwałości diesli nie miały porównania.

To taki sam zgniłek

[WojtasA]

Napisał herni

To taki sam zgniłek

Bredzisz, to są auta z dwóch różnych światów.

[herni]

Napisał WojtasA

Bredzisz, to są auta z dwóch różnych światów.

Miałem kilka lat W124 E200 juz w E-klasie. Miedzy W210 i W124 to przepaść pod każdym względem na korzyscW210. Strach jeździć zgnitym W124 bo grozi śmiercią.