Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17.02.2009, 16:57   #1
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Jedzie dziadek trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza.
- I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem - dziadek na to, że dobra. Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porshe. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a, że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum... Odzywa się pierwszy policjant:
- Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
- A tego Porshe? Z trzy stówki miał!
- A tego trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać...

Żona ZOMO-wca zażyczyła sobie na rocznicę ślubu buty z krokodyla. Więc ten wybrał się do Egiptu. Po powrocie opowiada o zdarzeniu kolegom w pracy:
- Poszedłem nad ten Nil, szukałem, szukałem, szukałem, aż wreszcie znalazłem krokodyla. Wyskoczyłem z krzaków, dopadłem gada, pała, gaz, pała, gaz, pała, gaz. Wreszcie krokodyl padł. Odwracam go do góry nogami i...
- No i co?!!!
- Nic. Bez butów był, skur..syn!


Mój dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?!! Wszędzie te lustra, te kamery!!"


- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.02.2009, 14:10   #2
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

... Lody włoskie kręcone ....
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 85_snehuliak.jpg (29.9 KB, 121 wyświetleń)
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2009, 13:38   #3
giziu
 
giziu's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 614
Motocykl: jeszcze będę jeździł XRV...
giziu jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 4 godz 22 min 55 s
Domyślnie

1..2..3..
od dziś nie jem lodów
__________________
Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową
giziu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2009, 14:09   #4
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło .... mija 10 ... 15 ... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:
- Stop, kurwa, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!

Co ma wspólnego miś koala i ginekolog krótkowidz?
- Mokry nosek.

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen.
Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku.
Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie.
Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje
się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka.
W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
"Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak jest
zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie.
Facet w szafie myśli: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek
zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w
szafie myśli: "O żesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!" W tym
momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
"Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".


W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł !

Kilka przyjaciółek z pracy wybrało się na weekendowy wypad za miasto. Postanowiły skorzystać z oferty pensjonatu Tylko dla kobiet. Przemiły portier powitał ich w drzwiach i stwierdził, że same powinny zdecydować, na którym z pięciu pięter chcą zamieszkać. Przyjaciółki ruszyły więc do schodów, weszły na pierwsze piętro i zastały tam napis:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i krótkie.
Parsknęły śmiechem i poszły na drugie piętro. Tam zobaczyły informację:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i długie.
Pochichotały chwilę i ruszyły na trzecie piętro. Tam zastał je napis:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i krótkie.
Popędziły na czwarte piętro:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i długie.
Kobiety aż zakrzyknęły z zachwytu, ale czym prędzej ruszyły na ostatnie, piąte piętro, chcąc się dowiedzieć, jaką kryje niespodziankę. A tam zastał je napis:
- Tu w ogóle nie ma facetów. Zbudowaliśmy to piętro wyłącznie po to, by udowodnić, że kobiecie w żaden sposób nie można dogodzić.


Blondynka zatrzasnęła samochód a kluczyki zostawiła w środku. Podchodzi do niej policjant i mówi:
-Niech pani otworzy tym drucikiem
Blondynka bierze drucik a policjant wraca na komisariat. Po chwili do tego policjanta przychodzi drugi glina i się śmieje. Ten pierwszy pyta się go:
-Dlaczego się śmiejesz ? On na to:
-Bo przed komisariatem blondynka otwiera samochód drucikiem.
-No i co cię w tym tak śmieszy? Sam jej to poleciłem.
-A to że w środku siedzi druga i woła:
-Bardziej w lewo! ..nie bardziej w prawo...!!

Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!


W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się:
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta - a dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo.

Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika wszelkich akwenów wodnych.
Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała wycieczkę statkiem po Karaibach.
Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz się żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm.
Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych?
Ha. Ja was dziwki przez pięć lat zbierałem do kupy!
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.02.2009, 07:57   #5
Jarek
taaak, świeży- od listopada 2004...
 
Jarek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,042
Motocykl: KTM 1190 Adv
Jarek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 6 godz 15 min 39 s
Domyślnie

Endriuzet...Ty to chyba masz jakąś kopalnię dowcipów))-i to niewyczerpaną....pzdr
__________________
N 51*52'57,12"
E 21*41'15,90"
-życie to taka piękna forma lotu...P.B.
Jarek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.02.2009, 08:58   #6
michoo
 
michoo's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wydra
Posty: 788
Motocykl: RD03
Przebieg: 69tys
michoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 23 godz 22 min 49 s
Domyślnie

Brad Pitt wyrwał laseczkę. Bierze ją na chatę, rzuca na wyrko i zaczyna smyrać. Wodzi paluchem tu i tam, cmoknie tu i ówdzie tymczasem dziewczę wije się jak należy, pręży i stęka. Po pięciu minutach Braduś myśli: "Jeszcze chwilkę to będzie wilgotniusieńka". Ale wtedy właśnie dziewucha: fik! - i leży bez czucia. "Co jest ku*wa?" - myśli Braduś, cap! za słuchawkę i dzwoni po pogotowie. Przyjeżdżają łapiduchy i zabierają delikwentkę. "Hehe, słabe serduszko" - śmieje się do siebie Pittek, jednak sumienie go rusza i po godzinie dzwoni do szpitala.
- Te, sadysta! - drze na niego ryja lekarz. - Następnym razem wsadzaj od razu, dobra?!
- Ale ossochodzi? - dziwi się Bradek. - Chciałem tylko, żeby była bardziej wilgotna!
- Jeszcze bardziej!?! Człowieku, lala się prawie przekręciła z odwodnienia...
__________________
pozdrawiam
michoo

michoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.02.2009, 22:02   #7
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Jedzie chłop z babą na wozie. W pewnym momencie koń delikatnie zjeżdża z drogi i gałąź z przydrożnego drzewa uderza chłopa w głowę.
Chłop do konia:
-Raz!
Jadą dalej. Koń przeciąga wóz przez kałużę, strumień brudnej wody z kałuży ląduje na chłopie.
Chłop do konia:
-Dwa!
Jadą dalej. Koń rozpędza się i na zakręcie wóz się przewraca. Baba z chłopem spadają, na szczęście nic strasznego się nie dzieje. Chłop podnosi się, otrzepuje z kurzu, podchodzi do konia i mówi:
-Trzy!
Po czym wyciąga z kieszeni pistolet i zabija szkapę. Baba przerażona widząc co zrobił chłop krzyczy i wyzywa chłopa:
-Ty durny Zdzichu, konia zabiłeś, takiego ładnego, naszego , jedynego!!
Na to chłop do baby:
-Raz...


Przychodzi starszy pan do lekarza
- budzę się rano, pukam babcię, wychodzę z domu, spotykam sąsiadkę i ją też pukam. Później widzę drugą sąsiadkę i znów pukanko. Następnie wychodzę na ulicę a tam sąsiadki, sklepowe...naprawdę synku nie wiem co zrobić...
- i od kiedy tak macie ?
- od jutra, jeśli by się dało to od jutra...

Wowa budzi się rano. Obmacuje dłonią pościel z prawej strony.. Pusto. Obmacuje z lewej.. Też pusto.
Podnosi kołdrę, zagląda pod nią i mówi:
- Co k*rwa stoisz? Czekasz na kogoś?

Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka na miękko kiedy wszedł On.
Ona się odwróciła i powiedziała: "Musisz się ze mną kochać... natychmiast!"
Jemu oczy się zaświeciły. "To jest mój szczęśliwy dzień" - pomyślał.
Nie czekając, aby się rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam, na stoliku kuchennym. Potem ona powiedziała "dziękuję" i odwróciła się do swoich zadań. Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał: "O co chodzi?"
Ona wytłumaczyła: "Minutnik się popsuł..."


Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił
na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebi wodzie -koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak
się nie mieści.
Z arządzili tylko wodę - znów przytył 10 kilogramów. Postanowili nic
mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o10 kg.
- Co jest, czemu nie chudniesz?
- Jakoś kurwa nie mam motywacji...

Drze się żona na męża:
- Jak przychodzisz do domu to nogi wytrzyj!!!
- Mogę Nie przychodzić...

Pilot akurat w tym rejsie wyladowal wyjatkowo twardo, uderzajac samolotem jak mlotem o podloze. Ta linia lotnicza wymagala, aby pierwszy oficer stal w drzwiach i zegnal pasazerów usmiechem i slowami:
"Dziekujemy za lot liniami XYZ". Ciezko mu bylo patrzec w oczy pasazerów chwile po tym kiepskim ladowaniu, zastanawiajac sie który z gosci wyskoczy z jakims zlosliwym komentarzem. W koncu wszyscy wyszli za wyjatkiem starszej pani, wspierajacej sie na lasce. Powiedziala:
"Synku, czy moge zadac pytanie?".
"Alez oczywiscie" odpowiedzial pilot "o co chodzi""
Starsza pani na to:
"My wyladowalismy czy zostalismy zestrzeleni?"
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.

Ostatnio edytowane przez ENDRIUZET : 21.02.2009 o 22:05
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.02.2009, 13:25   #8
tomasz_1006
 
tomasz_1006's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Norwegia-Kristiansand
Posty: 50
Motocykl: RD07
tomasz_1006 jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 godz 9 min 37 s
Domyślnie

Przyszedl facet do oklulisty,zdjal spodnie,wypial sie do lekarza i mowi ze ma problem.
Lekarz na to,ze on zajmuje sie problememi ze wzrokiem i oczami.
Facet zdenerwowany mowi ze dokladnie orientuje sie co robi i kontynuuje do lekarza:
-widzi pan te wloski?
-no widze.
-a widzi pan doktor te kuleczki na wloskach?
-no widze i co z tego?
-bo jak wyrywam te wloski z kuleczkami to mi lzy leca.
tomasz_1006 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.02.2009, 01:25   #9
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Pewnego wieczoru, kiedy mąż po kolacji rzucił propozycję małego bara-bara, żona przystała na hasło.
- Co proponujesz?
- Myślę, że... Totolotek na dziś będzie w sam raz!
- Masz na myśli różne numerki?... - zapytała podekscytowana.
- No, jest to niewykluczone!... Ale wpierw zamieszasz kulkami i wykonasz pierwsze ciągnienie!


Przychodzi prawnik do lekarza z okropnie spuchniętym penisem.
- Co się panu stało?
- To oczywiście była kobieta, nie odkurzacz - i tej wersji będziemy się trzymać..


Przychodzi Maniuś do domu:
-Mamo, żenię się!
-Jak ona ma na imię?
-Roman.
-Maniuś, Roman to przecież chłopiec!
-Kur..., coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Romuś kończy czterdzieści lat, a wszyscy w kółko chłopiec i chłopiec...!


Pacjent opowiada psychiatrze o swoich snach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę te wielkie żółte oczy, chropowate czoło, ostre zęby...
- To rzeczywiście straszne... - przyznaje psychiatra.- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej


Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience.


Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne ?
- Wypijemy, będzie ok...


Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:- Misiu, poproszę pól kilo soli.
Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi... Nasypię ci na oko...
- Do dupy se nasyp, debilu!



Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.- Na randkę - przyznał syn.- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałemlatarki - zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...


- Spotkałem wczoraj zaj*bistą laskę. Wyku*wiście zgrabna, cyce jak balony, piz*a ciasna, lubi się pie*dolić i pieści ch*ja jak żadna...
- To czemu jesteś taki skwaszony?
- Ale ma cholera wade
- Jaką ?
- Stary Ona klnie jak szewc



Poznali się na przyjęciu i pokochali od pierwszego wejrzenia. On zaproponował małżeństwo, ona obawiała się, że zbyt mało wiedzą o sobie.
- Poznamy się, kiedy dłużej pobędziemy razem przekonywał ją.
Po hucznym weselu przyszedł miesiąc miodowy. Nowożeńcy wypoczywają nad brzegiem hotelowego basenu. W pewnym momencie mąż wstaje, wychodzi na wieżę i skacze wykonuje trzy salta, raz obraca się wokół własnej osi i wchodzi w wodę niczym pocisk, w ogóle jej nie rozpryskując.
- Wspaniale! krzyczy zachwycona żona. Gdzie się tego nauczyłeś?
- Byłem mistrzem olimpijskim w skokach do wody. Mówiłem ci, że z czasem poznamy się lepiej odpowiedział małżonek.
Po kilkunastu minutach żona wstała z leżaka, wskoczyła do wody i w rekordowym tempie przepłynęła 12 długości basenu.
- Cudownie! zachwycił się mąż. Byłaś mistrzynią olimpijską w pływaniu?
- Nie. Byłam dziwką w Wenecji i pracowałam po obu stronach kanału.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.02.2009, 22:05   #10
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Ojciec rozmawia z dorosłym synem.
- Nie myśl, że nie szanuję twoich upodobań ale zastanawia mnie dlaczego przy twoim wzroście, za każdym razem przyprowadzasz do domu same niskie dziewczyny?
- Oj tata! - staram się mieć na uwadze to co mi wpajałeś od dziecka.
- Cieszy mnie ale o czym teraz myślisz?
- Żeby wybierać zawsze mniejsze zło!


Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, że jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda. Nagle gościu słyszy:
- Stop! Pokaż poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze!
Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy:
- O! Takie zasłony do kuchni chcę!


Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi :
- A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała ?
- Powiada, ze syfilis.
- A co to jest ?
- No nie wiem, ale chyba większe niż mercedes.
- Jak to ?
- Bo mi powiada, ze na tym to się cala wieś przejedzie...


Dyrektor do pracownika:
- Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze,powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko?
- Tak, szybko się kurwa męczę

Mąż, aby przyblokować trochę swoją rozrzutną żonę, polecił jej prowadzenie zeszytu ze wszystkimi wydatkami. Wieczorem poprosił ją o pokazanie zapisków. Żona podała mu kajecik, w którym widniały następujące pozycje:
- karma dla kota - 5 zł 69 gr
- sianko dla chomika - 3 zł 20 gr
- inne - 1025 zł 45 gr

Lekarz wypisując chorego po operacji:
- Nie palić, nie pić, co najmniej 9 godzin snu dziennie.
- A co z sexem?
- Tylko z żoną! Wszelkie podniety mogą Pana zabić!

Wróciły dzieci z wakacji na wsi. Jedno z nich opowiada:
- Mamusiu, widzieliśmy taaaką grubą świnię, jeszcze grubszą niż ty!
Matka posmutniała i zaczęła popłakiwać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:
- Nie płacz mamusiu, to nieprawda - nie ma grubszej świni od ciebie...


W szpitalu leży kobita w śpiączce. Pielęgniarka zauważyła, że gdy myje jej miejsca intymne wykres fal mózgowych się zmienia. Poinformowała o tym męża z propozycją że mógłby zastosować stymulację polegającą na seksie oralnym. Mąż początkowo miał opory, ale w końcu się zgodził. Wszedł do pokoju żony, a pielęgniarka obserwowała monitory. Nagle wykres stał się zupełnie płaski. Pielęgniarka wpada do pokoju, a mąż zapinając spodnie:
- Chyba się udławiła...


Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi:
- Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa.
Mąż zdenerwowany:
- Co z wami dzisiaj? Zmówiłyście się?

Wraca Stefan nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch*ja w świecie?
- Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.


Wchodzi facet to sklepu zoologicznego i chce kupić papugę.
Rozglada sie i widzi papugę w klatce z dwoma wstążeczkami przy pazurach więć się pyta:
- Panie po co te wstążki?
- Jak Pan pociągniesz za lewą to papuga mówi po angielsku a jak za prawą to po niemiecku.
- A jak pociągnę za obie?
- To się spierdolę - mówi papuga.

__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
NAT tylko na asfalt ŁukaszWP CRF 1000 L 50 23.10.2018 10:57


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.