Najtańsze moto na tet

[matjas]

Pozwolę sobie poprawić Ciebie - tw jest 200 - z silnikiem od DR200.
W Australii można to kupić obecnie nowe w zajebistej wersji Trojan. DR200 Trojan w sensie oczywiście.
Z takich nieoczywistych motocykli to jest jeszcze fantastyczne XT225 Serow.

Niestety zarówno TW200 jak i odpowiednik ze stajni Suzuki czy wspomniany Serow to w naszym kraju wyjątkowe wyjątki, ze tak powiem.

Serio zupełnie takiego Trojana bym chołubił jak własne dziecię.

Wiem ze OP miau i 250 i 300 w 2T i nie mam zamiaru edukować ani przekabacać ale dla mnie te małe pyrtki są idealne na TET. To nie są wyścigi. To podziwianie kraju od kuchni.

Przypadkiem odkryliśmy się nawzajem z DR350. Ja ją przywróciłem życiu a ona mi pokazała jazdę i kraj od zupełnie innej strony.
Takie 125 czy 200 zrobi to samo i tez będzie fajnie.

[żuk]

TW200 kozak jest, latałem kiedyś tym. Obecnie to chyba nie do dostania.

[Adagiio]

Jeśli szukałbym małego lekkiego motorka do lajtowej jazdy to kupiłbym właśnie XR-ke. Jest lekka i bardzo zwinna, ma fajny silnik, który w tej pojemności fajnie jeździ i można to jeszcze znaleźć w fajnym stanie i nie zjebane przez mordowników. Jeśli mógłbyś zwiększyć budżet to rozważ małą XR-ke.
Powodzenia.

[siwy]

Xr super ale coraz trudniej o zdrową i rozsądną cenowo. Jak ma być najtaniej i z niewygórowanymi wymaganiami to rozważyłbym mniej kultowe modele jak te co wymieniłem. Nie wiem jakie teraz ceny ale parę lat temu koledzy kopwali ttr czy freewinda po 4-5 tyś i jeździły kilka kolejnych lat bez większych nakładów.

[Bałtrok]

Napisał matjas

Pozwolę sobie poprawić Ciebie - tw jest 200 - ...

I bardzo dobrze, bo pisze bzdury.
Oczywiście, że były 200ccm

[piesy]

Właśnie ma być tak jak Siwy pisze. W miarę możliwości najtaniej i niewygórowane wymagania. Czyli motocykl który wyjedzie parę razy w roku. Jakieś boczne asfalty szutry czy lajtowy tet. Nazwijmy to głównym motocyklem pozostaje 300 2t ale brakuje mi sprzętu którym pojechałbym z kumplami na 4 dni jakieś Węgry Serbia czy Słowenia. Wiem że większość tematów obskoczyłbym szosówką ale to nie wchodzi w grę. Na takie spotkania jak organizujecie też chętnie bym pojechał. Dlatego szukam sprzętu bez wielkich wymagań względem masy czy zawieszenia. Na razie moje typy to KLE Pegaso i Freewind
A gdyby ktoś miał w rozsądnych pieniądzach w niezłym stanie 1VJ 3AJ LC4ADV lub RD03 to gotów jestem rzucić picie palenie i żywić się tylko jabłkami i gruszkami (teść ma duży sad)

[Cassini]

A F650ST ma 2 cyl. silnik rotaxa - za 5-6 tyś. można kupić niezajeżdżony egzemplarz.

[zimny]

Potwierdzam to że Freewind to bardzo fajny sprzęt:



Jednak zawias przód z kółkiem warto by zmienić na 21

Świetnie to wspominam i głupio że sprzedałem. Kupiłem za 5, zrobiłem serwis i opony i po kosztach za chyba 6 sprzedałem po pół roku bo miałem jakiś inny pomysł na życie jakieś 5-6 lat temu.

Dziś bym jeździł tym i japę cieszył. Silnik sztos, takie mocniejsze DR650 na dwugardzielowym gaźniku.



Autentyk, na powyżej 50% szutrów względem czarnego wolałbym Fredka od Transalpa. Trampek 600 dziś to nie jest tani w zakupie motocykl.

Jak miałbym dzis coś za 6-7 tysi kupować to bardzo poważnie bym rozważył ten wehikuł. Z ciekawostek ma on plastikowy lekki bak. Podobno BMW F650 z lat 90-tych po zmianie kółka też jest bardzo ciekawe, tylko na pewno cięższe od freewinda.

Pozdrawiam
zimny

[Artek]

https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=42219
Motor z forumową historią.
Edit: nieaktualne.

Albo czasem się trafi jaki trampkek do poskladania:
http://forum.transalpclub.pl/viewtop...?f=168&t=28230

[zimny]

Cyryl już dawno sprzedał. Pytałem swego czasu