29.03.2017, 20:02 | #21 |
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
|
Ogólnie, z własnych doświadczeń, diagności w PL- to wyjątkowa kasta ludzi
ps. mam i doświadczenia z innego kraju, Włochy. I tam sprawa kończy się na umówieniu wizyty min 2 tyg wcześniej niż nasza data, na konkretną godzinę. -dostarczeniu motocykla na parking firmy która diagnozuje pojazdy, zgłoszeniu się do recepcji gdzie oddaje się kluczyki i podaje numer miejsca parkingowego na którym pojazd stoi. -po czym oczekuje się na wynik badania technicznego -w sali oczekiwania. zwykle po pół godziny, jesteśmy wzywani do recepcji gdzie są nasze kluczyki, dowód rej, i wynik badania. Pozytywny/negatywny. -a pogadać to se można do maszyny z kawą |
29.03.2017, 22:01 | #22 |
Nigdy mnie diagnosta na rolkach nie stawiał na moto.
Dzisiaj natomiast podczas badania technicznego auta badano mi spaliny i to pierwszy raz w całej mojej historii przeglądów- nie wiem czy zmieniły się przepisy czy fakt że stacją było ASO Skody i bardzo skrupulatnie wszystko sprawdzano... Nie musze chyba mówić, że lekko sie zestresowałem bo Auto z silnikiem Diesla od VAG z afery spalinowej. |
|
29.03.2017, 22:15 | #23 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 241
Motocykl: RD07
Przebieg: 90000
Online: 3 tygodni 5 dni 39 min 31 s
|
Kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, byłem na rolkach ale traumy tam nie przeżyłem więc chyba nie jest tak źle. Ale to raz i dawno a dowód się skończył. Na ostatni przegląd przejechałem się na skróty i diagnosta stwierdził, że skoro jeszcze żyję poruszając się takim pojazdem to raczej jest sprawny i hamuje... i więcej uwag nie miał
Ale samochód to inna bajka, zawsze nalegam na dokładne trzepanie. |
30.03.2017, 07:20 | #24 |
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Marki
Posty: 1,752
Motocykl: RD04
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 22 godz 51 min 48 s
|
Na mojej stacji gdzie robią wszystko skrupulatnie badanie spalin też jest a na rolki nakładają specjalna nakładkę i nie martw się delikatnie próbują lewo i prawo a tak to jest ok. Możesz jak coś poprosić o mała asekuracja.
__________________
KTM 640 Rally |
30.03.2017, 08:19 | #25 |
Moderator
Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,421
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 43 min 49 s
|
nie no - to bez stresu - soft w tych silnikach jest bardzo dobry, krzywdy nie pozwoli zrobić
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. |
30.03.2017, 08:22 | #26 |
Administrator
|
Do tego wbudowana kamera przednia rozpoznaje napisy "Stacja kontroli pojazdów" i natychmiast przestawia parametry na czas badania
__________________
AT03 |
30.03.2017, 08:38 | #27 | |
Stary wyjadacz
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: żywiec
Posty: 868
Motocykl: RD07
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 4 godz 42 min 33 s
|
Cytat:
Co do rolek. Fakt też zawsze wjeżdżam ale nie jest to do końca bezpieczne. Na rolce zawsze z jednej strony nie da się pewnie podeprzeć(bo kanał) i do tej pory nie miałem żadnej niebezpiecznej sytuacji ale jak by tak w jakiś dziwny sposób moje Viadro zaczęło się walić na nogę która jest podparta na szerokość podnóżka to pewnie bym nawet nie próbował walczyć. |
|
30.03.2017, 08:50 | #28 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,628
Motocykl: ktm 640 adventure
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 21 godz 49 min 23 s
|
Troche sie zrobilo kolko wzajemnej adoracji. Ja uwazam, ze jesli nie dasz rady na tych rolkach z asekuracja diagnosty... to nie powinnas jezdzic takim ciezkim motocyklem.
|
30.03.2017, 08:53 | #29 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
bzdura. Na kursie na prawo jazdy, nie ma jazdy po rolkach. Więc jak diagnosta chce sprawdzać hamulce, to niech sprawdza sam. To jego obowiązek nie mój.
A jak brak mu sprzętu, umiejętności, ubezpieczenia - to jego problem a nie mój. Asekuracja przez diagnostę? To żarty przy wadze 300 kg motocykl + kierownik. Co On chce asekurować? Kierowniczkę? Bo razem ich nie utrzyma, jak koło ucieknie z rolek prosto w otwarty kanał. Diagnosta ma obowiązek sprawdzić stan pojazdu, a nie umiejętności kierowcy Ostatnio edytowane przez Ziarko : 30.03.2017 o 08:58 |
30.03.2017, 09:05 | #30 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,322
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 23 godz 41 min 33 s
|
U nas na mieście też nigdy nie wjeżdżałem na rolki. Ale to pewnie ze względu na strach diagnostów przed szkodami. Bo jak motocykl by się wywrócił i połamał plastiki to pewnie nie chcą się użerać przed sądami i ubezpieczycielami.
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |